Tag "polskie kino"
„Każdy ma swoje lato” w kinach od 12 marca
„Każdy ma swoje lato” Tomasza Jurkiewicza to kameralna opowieść o młodzieńczym buncie, pierwszej miłości i rodzinnej tajemnicy. Akcja filmu rozgrywa się w niewielkim, konserwatywnym miasteczku niedaleko Krakowa. Pogrążoną w marazmie lokalną społeczność niespodziewanie budzi przyjazd młodej,
Szkoła przetrwania
Byle do wiosny – instytucje kultury trzymają się tej strategii, bo lepszej nikt nie wymyślił. Ale czy będzie jeszcze co zbierać? Kino w minionym sezonie rozjechało się na całego. Już w lutym wiadomo było, że posypie się cały plan premier. Rekordy pecha bił 25. film z Jamesem Bondem „Nie czas umierać” przekładany po raz nie wiadomo który. Z rzeczy ważnych, które udało się obejrzeć, odnotowaliśmy amerykański dramat „Gorący temat” – przeniesienie na ekran afery o podłożu seksualnym
Na prowincji marzenia wyglądają inaczej
Warszawska Praga paradoksalnie jest najbardziej multikulturowym miejscem w stolicy Piotr Domalewski – reżyser filmowy, scenarzysta, aktor „Dramat, który rozgrywa się w tym filmie, nie jest inspirowany artykułem z gazety ani życiem sławnej osoby. To historia opowiadająca o świecie, który dobrze znam. O świecie, w którym się wychowałem”, pisałeś kilka lat temu o „Cichej nocy”. Czy te same słowa możemy przyłożyć dziś do „Jak najdalej stąd”, twojego drugiego filmu fabularnego? – Bez dwóch zdań. Zawsze za punkt wyjścia do moich scenariuszy
Albo jest się synonimem, albo anonimem
To są czasy, które nie tolerują renesansowych postaw Lech Majewski – reżyser Kino to dla pana przede wszystkim obrazy? – Nie, w „Dolinie Bogów” jest historia, a nawet kilka historii opowiedzianych nielinearnie. To, że stosuję język wizualny, stało się znakiem rozpoznawczym. Jestem – jak to nazywają w USA – artystą wizualnym. Czyli szersza kategoria niż reżyser? Przysparza estymy? – To są czasy, które nie tolerują renesansowych postaw. Albo jest się synonimem, albo anonimem. Trzeba
Hollywoodzkie gwiazdy o współpracy z Lechem Majewskim
Lech Majewski to jeden z nielicznych polskich reżyserów, w którego filmach występują gwiazdy światowego kina. W nowym filmie „Dolina Bogów”, który do kin trafi już 21 sierpnia, będzie można zobaczyć Johna Malkovicha, Josha Hartnetta, Bérénice Marlohe, Johna
Reżyser szary, zwykły, czasem naiwny
Nikt nie jest taki, jaki z daleka nam się wydaje. Film mnie leczy ze stereotypów w ocenie ludzi Paweł Łoziński – Uprzedzam, że będę się ograniczać w słowach. Dlaczego? – Potem mam dużo roboty przy autoryzacji – za dużo mówię. Jestem z tego niezadowolony i piszę wywiad od nowa. Perfekcjonista z pana. – To, co dobrze brzmi w rozmowie, zapisane może stracić urok. Dialogi z pańskiego filmu „Maski i ludzie” dla HBO zapisane w gazecie też
Znamy daty moskiewskiej 13. Wisły!
Po długich tygodniach oczekiwania Festiwal Filmów Polskich „Wisła” wyruszył w filmową podróż po świecie. Od czerwca do grudnia 2020 r. odwiedzi Rosję, Gruzję, Białoruś, Chorwację, Serbię, Azerbejdżan, Uzbekistan, Tadżykistan, Kazachstan, Kirgistan, Turcję, Słowację i Czechy. Trzynasta, główna
Film zrobił swoje
Szukacie przejawów rasizmu w „Przeminęło z wiatrem”? Po co sięgać tak daleko? W polskim kinie jest ich pod dostatkiem W Stanach wajchę przesunęli na całego. Platformy streamingowe film „Przeminęło z wiatrem” (1939) wyświetlają wyłącznie z prostującym wymowę komentarzem, a takie giganty telewizyjne jak Fox zdecydowały, że „aktorzy zatrudnieni do dubbingowania animowanych bohaterów będą etnicznie dopasowani do owych postaci”. Znaczy – Afroamerykanom podkładać głos mogą tylko Afroamerykanie, Hindusom – Hindusi, Indianom wyłącznie Indianie. Na razie cicho jeszcze o tym,
Tato
Ulubione miejsce ojca w polskim kinie? Albo na cokole, albo w przydrożnym rowie Matka jest tylko jedna – głosi obiegowe powiedzonko. Ojców znacznie więcej. Ale co z tego, skoro oni wszyscy spod jednej sztancy. Polscy ojcowie się nie uczą, nie rozwijają. Oni się replikują. Ulubione miejsce polskiego ojca? Albo na cokole, albo w przydrożnym rowie. Ojciec honorny, ojciec sformatowany Ojcowie w polskim filmie zasadniczo wymiękają – zwłaszcza w nowych czasach i na prowincji. Twarz takiemu nieudacznemu tatusiowi daje rutynowo
3. Festiwal Filmów Polskich „Wisła”
W czerwcu do Chorwacji po raz trzeci zawita Festiwal Filmów Polskich „Wisła”. Miłośnicy polskiego kina będą mogli uczestniczyć w pokazach w Osijeku (Kino Urania, 18-23 czerwca) oraz w Splicie (Kino Zlatna Vrata, 19-29 czerwca). Jesienią polska kinematografia









