Tag "schroniska"
Człowiek zwierzęciu człowiekiem
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt rocznie ratuje nawet tysiąc istnień Województwo dolnośląskie, 20 km na północ od Wałbrzycha, wieś Pietrzyków. To tutaj znajduje się Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt – organizacja, która od ponad pięciu lat interweniuje w przypadkach najbardziej dotkliwych zaniedbań zwierząt. Rocznie udaje się jej uratować nawet tysiąc istnień. Teren inspektoratu to kilkuhektarowa działka, z drzewami, pastwiskami i łąkami. Na pozór idylla, choć w praktyce trudno tu o spokój. Już na wstępie obskakuje mnie
Jak rozmawiać z agresywnym psem
Psa, który gryzie pana, zazwyczaj usypia się lub oddaje do schroniska Sławomir Prochocki – z wykształcenia optyk kwantowy, wolontariusz w warszawskim Schronisku Na Paluchu. Pracuje z najtrudniejszymi psami, które w schronisku nazywają gryzakami. Co pana skłoniło do zajmowania się gryzakami? To taka frajda? – Niewyobrażalna! A także ogromna adrenalina. Kiedy pięć lat temu pojawiłem się w Schronisku Na Paluchu jako wolontariusz, nie miałem pojęcia, że tak jest. Prawdę mówiąc, przychodzę tam dla tej frajdy. Jestem w schronisku trzy
Jakie są niezbędne zmiany w prawie o ochronie zwierząt?
Jakie są niezbędne zmiany w prawie o ochronie zwierząt? Prof. Andrzej Elżanowski, zoolog, Polskie Towarzystwo Etyczne Wszystko, co zapowiedział prezes PiS, jest pilnie potrzebne, a najbardziej palące ze względu na niewypowiedziany ogrom cierpienia są zakaz prowadzenia ferm futrzarskich i radykalne ograniczenie uboju rytualnego. Jednak nawet najlepsza ustawa nie będzie działać, dopóki nadzór nad jej przestrzeganiem będzie sprawował tylko resort rolnictwa, z powodu nieuniknionego konfliktu interesów pomiędzy produkcją mięsa i mleka a dobrostanem zwierząt. Dlatego kluczową zmianą
Pies pozna pana/panią do kochania
W Polsce żyje, a raczej wegetuje, 3 mln bezpańskich psów i kotów Bardzo różny jest psi los. Dla jednych są kosztowne ubranka, drugie wpadają w ręce degeneratów. Kotom nie wiedzie się lepiej. Bo największym problemem jest ogromna liczba zwierząt, których nikt nie chce. Według Fundacji dla Zwierząt Argos, w Polsce żyje, a raczej wegetuje, 3 mln bezpańskich psów i kotów. To wynik niekontrolowanego rozrodu. A wystarczyłoby prowadzić sterylizację i kastrację zwierząt. Beata Krupianik z Fundacji Karuna