Tag "warzywa"
Po owocach ich poznacie
Ci, którzy odżywiają się zgodnie z prawami natury, rzadko narzekają na dolegliwości gastryczne W Ameryce prawie wszyscy pogodzili się już z myślą, że każdy obfity posiłek musi się odbić na ich samopoczuciu. Wybierając się do restauracji lub na proszony obiad, wielu ludzi na Zachodzie ma zwyczaj zabierać ze sobą środki na zgagę i inne leki na żołądek. (…) Jak jeść białka Jahwe przemówił do Mojżesza, a ten rzekł swemu ludowi: „Wieczorem Pan da wam mięso do spożycia, a rano
Francja zakazuje pakowania owoców i warzyw w plastik
Francuski rząd wypowiedział wojnę plastikowi. Już zakazał używania m.in. plastikowych słomek do picia, kubków, sztućców i styropianowych opakowań na żywność kupowaną na wynos. Teraz bierze się za owoce i warzywa. Od stycznia 2022 r. w całej Francji nie będzie już można
Pomidor – warzywo pożądane w każdym ogrodzie
Smak i zapach pomidorów prosto z krzaka nie ma sobie równych. Dla niektórych ogrodników ich uprawa stanowi coroczny rytuał. Pomidory stanowią bardzo popularne warzywo, po które sięgają zarówno profesjonaliści, jak i początkujący działkowicze. Uzyskanie obfitych zbiorów
Przegląd najciekawszych odmian fasoli
Fasola to cenione warzywo, które jest chętnie i często wykorzystywane w kuchni. Jej owocem jest wydłużony strąk, w którego wnętrzu znajdziemy nasiona. Może poszczycić się dużą wartością odżywczą, ponieważ spośród wszystkich roślin strączkowych to właśnie ona
Letnia dieta lecznicza
Czyli dlaczego warto jeść warzywa i owoce sezonowe Właściwą dietą można wyleczyć 70% chorób. Główną odpowiedzialność za leczenie oraz utrzymanie dobrego stanu zdrowia ponosi pacjent – uważa Krzysztof Romanowski, lekarz tradycyjnej medycyny chińskiej. Romanowski od lat leczy ludzi, zmieniając im jadłospis. Bo w dalekowschodniej medycynie stawia się na zapobieganie: naukę tego, co nam służy, i tego, co nas niszczy. Chińskie powiedzenie mówi, że lekarzowi trzeba płacić, póki pacjent jest zdrowy. Jeżeli zachoruje,
Czosnek na wygnaniu
Nie udało się. A tak chcieliśmy pomóc polskim rolnikom. I zrobić dobrze naszemu zagrypionemu ciału. Wyruszyliśmy na zakupy. Po czosnek. Nasz. Swojski i polski. Długo wędrowaliśmy po stolicy. Od sieci handlowej do sieci. Czosnku wszędzie w bród. Hiszpańskiego. I chińskiego. Polski chyba zszedł do podziemia. „Dobrej zmianie” gratulujemy kolejnego sukcesu.









