Tag "Wikipedia"

Powrót na stronę główną
Media

Oszukana encyklopedia

Wikipedię nadal trudno traktować jako rzetelne źródło wiedzy Bez względu na kierunek każdy student pierwszego roku słyszy to samo: „Wikipedia kłamie. Jest tam pełno błędów i uproszczeń. To żadne źródło, nie powołuj się, nie sprawdzaj”, przestrzegają nauczyciele i starsi koledzy. I choć internetowa encyklopedia istnieje już 21 lat, ta przestroga nie straciła aktualności. Argumentów jest sporo. Latem tego roku ujawniono jedną z największych wpadek Wikipedii w całej jej historii. Osoba kryjąca się pod pseudonimem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Po co otwierać mikrofon?

Czym różni się open mic od slamu? I dlaczego warto przyglądać się wspólnotowym praktykom, które powstawały na marginesie życia literackiego, żeby wkrótce stać się jego najbardziej witalnym i eksperymentalnym elementem? Kiedy w latach 90. zeszłego wieku na imprezach literackich pojawiły się slamy, traktowano je jak coś w rodzaju lokalnego folkloru, który, owszem, jest, ale raczej jako forma zarządzania niezadowoleniem tych, którzy odpadli od oficjalnych hierarchii albo dopiero do nich aspirują. Niewielu urzędników kulturalnych, ale także

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sylwetki

Ludożerca, tyran i Żyd

O sekretarzu, który zadarł z krowami Drukując artykuł o Józefie Darolu, wkroczyliśmy w klimat lat 50. i 60. XX w. Były to czasy nie tylko przesadnie eksponowanych obecnie błędów i wypaczeń, ale również prawdziwych liderów, którzy zmieniali Polskę na lepsze z ludźmi i dla ludzi. Najmniej przy tym myśleli o sobie. Dlatego ostatnie lata życia najczęściej spędzali w skromnych dwupokojowych mieszkaniach, wyposażonych w meblościanki z dykty, a luksusem była działka pracownicza i daewoo tico. O takich ludziach, idących z prądem przemian, a równocześnie pod prąd

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zwierzęta

Groźne maleństwo

Sóweczki nie mają lekko, dokuczają im zmiany klimatu Bardzo lubię sowy, choć rzadko miewam z nimi do czynienia. Poza puszczykami, ale to sąsiedzi, więc się nie liczą. Niestety, jestem raczej skowronkiem niż sową. Fascynację nimi przejawia też moja trzyletnia latorośl, książka o sowach jest jedną z najczęściej przeglądanych przed snem. Miejsce, w którym po raz pierwszy spotkała puszczyka, do dziś jest celebrowane: „Tu był puszczyk!”. Dziś jednak nie o puszczyku, ale o sóweczce, najmniejszej przedstawicielce rzędu sów. Historia słowa,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Andrzej Romanowski Felietony

Is fecit cui prodest

Uczynił ten, komu przyniosło to korzyść. Starożytna zasada dochodzenia karnego każe zastanowić się nad konfliktem, który dzieli dziś zarząd Agory i redakcję „Gazety Wyborczej”. Z „Wyborczą” można się zgadzać lub nie, lecz teraz w ogóle o to nie chodzi. Nikt przecież nie zaprzeczy, że była ona (i jest) jedną z liderek wolnych mediów, że zawsze działała na własny rachunek i własną odpowiedzialność. Pomawiana niegdyś, że stanowi nieformalny organ Unii Demokratycznej/Unii Wolności, potrafiła nawet tej partii zaleźć za skórę. Gdy zatem wolne media

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Studentom z wdzięcznością

Nie mam wyników odpowiednich badań, nie wiem, czy są robione, opieram się na swoich doświadczeniach w pracy ze studentami/tkami. Opowiadam o nich rzadko, ale i tak zbyt często. Chociaż może bardziej są to jednak opowieści o mnie niż o nich. O tym, czego w nich nie rozumiem, co pozostaje niewyjaśnione, w czym są enigmą lub zaskoczeniem. Mówię tu grzecznie i elegancko, ale w życiu często tak nie jest. Zaskakują mnie rzeczy, które może nie powinny. Są dziećmi swoich czasów, swojej szkoły, swojego otoczenia i środowiska. Łatwo wpaść w ton lamentacji i gorzkich

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Nawet noblistka korzysta z Wikipedii

Źródła są najważniejszą częścią każdego hasła. Ich znalezienie to połowa roboty autora każdego nowego wpisu Dr hab. Paweł Jochym – założyciel polskiej Wikipedii Czy nasza Wikipedia jest duża? – Nie jesteśmy najwięksi, ale mieścimy się w pierwszej dziesiątce. Wkrótce po założeniu polskiej Wikipedii znaleźliśmy się w czołówce, nawet przez jakiś czas byliśmy w pierwszej piątce. Czuję się dumny z dokonań społeczności, bo wynik jest niezły, zważywszy, że nad jej działaniem pracuje niewielka liczba ludzi, a 1

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Encyklopedia pod ostrzałem

Zawartość Wikipedii może już za chwilę stać się kolejnym frontem wojny informacyjnej Niegdyś wyśmiewana, doczekała się wreszcie statusu szanowanego, a przede wszystkim powszechnie dostępnego źródła wiedzy. Jeszcze kilka lat temu w szkołach czy na uniwersytetach zakazywano jej używania, a powoływanie się na treści zaczerpnięte z tego źródła budziło nierzadko politowanie. W ciągu ostatniej dekady Wikipedia przeszła niewyobrażalną transformację statusu społecznego – od internetowego eksperymentu do największego na świecie źródła weryfikowalnych informacji. Poszerzona

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

SZOŁKEJS

Fejki do szkoły

Łukasz Jakóbiak, dobrze wyrośnięte i utalentowane dziecko internetu, ma w sieci własny show „20m2”. Jego widownia jest jakieś pięć razy większa od tej, którą gromadzi nowa śniadaniówka TVP 1 „Dzień dobry, Polsko!”, czyli program kierowany do ludności zamieszkującej 312 679 km kw. Kosmiczne parcie na szkło wydmuchało Łukasza z Polski do Kalifornii, gdzie od dawna chciał wylądować u stóp niejakiej Ellen DeGeneres, gospodyni kultowego talk-show. I spełnił się jego amerykański sen.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.