Tag "Władysław Bartoszewski"

Powrót na stronę główną
Aktualne Kronika Dobrej Zmiany

Powrót

W MSZ do dwóch wiceministrów posłów, Władysława Teofila Bartoszewskiego i Andrzeja Szejny, dołączyła kolejna dwójka, tym razem z wnętrza ministerstwa – Henryka Mościcka-Dendys i Robert Kupiecki. Można rzec, że ci pierwsi zostali Sikorskiemu wybrani, bo są zobowiązania koalicyjne, a tych drugich wybrał sobie sam. Przykład Roberta Kupieckiego jest tu szczególny. Otóż w roku 2015, gdy władzę w kraju przejęło PiS, Kupiecki zameldował się w MSZ. Pracował w tym ministerstwie od roku 1994, przeszedł wszystkie szczeble, od stażysty poczynając,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Kronika Dobrej Zmiany

Władysław Teofil jak Ezop

Interpretowanie języka ezopowego to jedno z ulubionych zajęć dyplomatów. Można rzec, tym się zajmują całe życie, tłumacząc, co jaki zwrot oznacza i co jakaś ważna persona z innego kraju miała na myśli. Placówki muszą przecież produkować informacje, wysyłać je do kraju. I każdy ambasador wie, że ilość jest tu ważna, bo wprawdzie co jakiś czas przychodzi z centrali polecenie, że ważniejsza jest jakość i żeby przystopować z przysyłaniem makulatury, ale co z tego, skoro wszystkie oceny działalności placówki zaczynają się od analizy jej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Między zwycięstwem a podłością

Rugowanie lewicy z udziału w wojnie 1920 r. zbiera owoce Wydawać by się mogło, że w naszej najnowszej historii akurat zwycięstwo nad bolszewicką Rosją w 1920 r. jest tym wyjątkowym wydarzeniem, które łączy, a nie dzieli Polaków. Ale każdy istotny moment dziejowy stanowi pokusę dla różnych środowisk, by wykorzystać go do kreowania własnej wizji przeszłości, korzystnej z punktu widzenia ich aktualnych potrzeb politycznych i ideologicznych. Nie inaczej jest z ocaleniem polskiej niepodległości 102 lata temu. Wybitny lewicowy ekonomista, prof. Czesław

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Wojciech Kuczok

Stolec trupami wyściełany

Mordercza arytmetyka PiS: od początku pandemii zmarło w Polsce niespełna 80 tys. osób – to mniej więcej 1% elektoratu partii rządzącej z ostatnich wygranych wyborów parlamentarnych. Gdyby nawet założyć, że podczas czwartej fali COVID-19, która atakuje głównie niezaszczepionych, umrze drugie tyle ludzi, i gdyby przyjąć, że co do jednego reprezentowaliby oni zastępy wiernych akolitów kaczyzmu – utrata 1% wyborców jest dla PiS bezpieczna. W przypadku wprowadzenia restrykcji na miarę cywilizowanej Europy, czyli częściowego lockdownu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Kronika Dobrej Zmiany

Chiny i świat sinologów

Jak ważne są Chiny, Ameryka wie przynajmniej od początków prezydentury Obamy, który ogłosił to oficjalnie. Nieoficjalnie wiedziała to już od czasów Kissingera. My wiedzieliśmy jeszcze wcześniej, bo ChRL w 1956 r. oficjalnie, głosem swojego premiera, sprzeciwiła się temu, by Związek Radziecki interweniował zbrojnie w Warszawie. W polskim MSZ na Chiny zaczęto zwracać uwagę pod koniec ostatniego dziesięciolecia minionego wieku. Dobrym początkiem była wizyta prezydenta Kwaśniewskiego w 1997 r. Potem nasze MSZ poszło za ciosem, kiedy w 1999 r., na przełomie rządów

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Zapomniane ofiary

W czasie powstania warszawskiego zginęło ok. 180 tys. osób cywilnych. Tylko w egzekucjach na Woli, Ochocie, Mokotowie i w Śródmieściu zamordowano 85 tys. mężczyzn, kobiet i dzieci (…) Tylko pierwsze dni powstania były pełne euforii. „Następuje wybuch szalonego entuzjazmu. Ludzie, jak na komendę rzuconą przez kogoś niewidzialnego, zaczynają śpiewać »Warszawiankę«. Śpiewa cała ulica. Ci na jezdni i na chodnikach i ci, którzy wylegli na balkony, ci stojący w oknach. Ogarnia mnie uniesienie, jakiego nie doznałem nigdy przedtem i nigdy później”, opisywał

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Lekcja realizmu politycznego

Toczona na łamach paryskiej „Kultury” dyskusja o powstaniu warszawskim nadal budzi emocje i skłania do refleksji Chociaż wielu czytało paryską „Kulturę”, to niewielu tak naprawdę ją rozumiało. Pozostawała głosem rozsądku w osądzie zarówno bieżącej sytuacji Polski, jak i jej przeszłości. Zapewne z tego powodu toczona na jej łamach dyskusja o powstaniu warszawskim nadal budzi emocje i skłania do refleksji. Założona w 1947 r. przez Jerzego Giedroycia „Kultura” należała do najważniejszych polskich czasopism drugiej połowy XX w. Mimo że oficjalnie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Ołdakowski – dzieci nie walczyły w powstaniu

Są ludzie wierzący, ale niepraktykujący. Są i tacy, co znają prawdę, ale nigdy do tego się nie przyznają. Na tym świecie nic nie jest oczywiste. Mamy kłopot, gdzie ulokować Jana Ołdakowskiego. Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego wie o powstaniu wszystko, ale mówi tylko to, co mu politycznie pasuje. Posłali go, by budował mit. To buduje. Skutecznie. Liczba ogłupionych fałszywkami jest imponująca. A fakty? Dla Ołdakowskiego nie mają większego znaczenia. Magazynowi „Polska” powiedział, że nie ma historycznego dowodu, że „w powstaniu brały udział dzieci młodsze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Walczyły, walczyły, dyrektorze Ołdakowski

Skoro Ołdakowski mówi, że dzieci nie walczyły, to odświeżamy mu pamięć. „Faworytem i dumą całego Powiśla jest 12-letni »Stefek«, łącznik ochotniczy AK. Pod ogniem czołgów patrolujących Nowy Świat »Stefek« czterokrotnie przedzierał się ku poczcie, przenosząc po 40 »granatów«, mówił 9 sierpnia w radiu powstańczym Władysław Bartoszewski. A 10-letni Marek Słomczyński „Bimbo”, który nosił opatrunki i lekarstwa do szpitala na Starym Mieście, zginął 22 sierpnia. 14-latkami byli odznaczeni Virtuti Militari Jerzy Bartnik i Stanisław Schoen-Wolski. O skali

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.