Tag "Wojciech Osiński"

Powrót na stronę główną
Świat

Kto wyleczy Niemców

W Niemczech brakuje 2 tys. specjalistów oraz 2,6 tys. lekarzy ogólnych Przyglądając się, jak minister Arłukowicz próbuje wykonać niewykonalne zadanie skrócenia kolejek do lekarzy, ulegamy złudnemu przeświadczeniu, że w Niemczech pogoda dla pacjentów bywa znacznie lepsza. Niezupełnie. – Jest moją ostatnią nadzieją, jedyną podporą. Gdyby nie on, już dawno wąchałbym kwiatki od spodu – mówi Jürgen Schmidt, emeryt z północnoniemieckiej miejscowości Wathlingen. „On” to dr Andreas Mannewitz, miejscowy lekarz pierwszego kontaktu.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Polscy berlińczycy

Urządzili się w stolicy Niemiec, ale nie tworzą tu wpływowych grup interesów Mała sala Sceny Ludowej przy Rosa-Luxemburg-Strasse pęka w szwach. W związku z wydarzeniami na Śląsku Cieszyńskim sprzed 90 lat Katarzyna Wielga-Skolimowska, dyrektor Instytutu Polskiego w Berlinie, przygotowała wraz ze swoim zespołem projekt „Podzielone miasta i regiony”. Koncert oraz poprzedzająca go dyskusja panelowa poświęcone są dziejom mieszkańców Zaolzia, jednemu z niechętnie omawianych rozdziałów historii polskiej. Trudno się dopchać do Zielonego Salonu berlińskiej Volksbühne, w którym odbywa się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Niemcy powinny udzielić Snowdenowi azylu – rozmowa z Hansem-Christianem Ströbelem

Bez informacji z dokumentów Snowdena kanclerz Merkel jeszcze dziś byłaby podsłuchiwana Hans-Christian Ströbele – niemiecki deputowany do Bundestagu z partii Zielonych, jedyny europejski polityk, któremu udało się dotrzeć do Edwarda Snowdena, demaskatora NSA. Panie pośle, przez prawie dwa miesiące krążyły po internecie zaledwie dwie fotografie Edwarda Snowdena, którym towarzyszyła aura tajemnicy. A tu nagle pojawiają się zdjęcia i nagrania, na których widzimy znanego deputowanego Bundes­tagu w komitywie z amerykańskim wrogiem publicznym numer jeden. Czy od 31 października zmieniło

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Widmo nierozliczonej przeszłości

Odnalezienie kolekcji w Monachium unaoczniło, że Niemcy przez niemal 70 lat od wojny nie uchwalili ustawy ułatwiającej zwrot zrabowanych dzieł sztuki Okoliczności towarzyszące odkryciu przeszło 1,4 tys. zrabowanych przez nazistów dzieł sztuki stawiają władze niemieckie w nie najlepszym świetle. Takie wrażenie odnosi się, brnąc przez fragmentaryczne sprawozdanie prokuratury w sprawie zarekwirowania kolekcji 79-letniego Corneliusa Gurlitta, którą odkryto w lutym 2012 r. w jego monachijskim mieszkaniu. Policja natknęła się wówczas u emeryta na drogocenne dzieła sztuki,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.