Tag "Zbigniew Girzyński"
Z rączki do rączki
Solidarna Polska otrzymała w 2021 r. ogółem 321 tys. zł w postaci darowizn. Rekordziści to: Paweł Śliwa, wiceprezes PGE – podarował partii 37 tys. zł; Marcin Rol, były wiceprezydent i radny Opola – przekazał 23 tys. zł; Maciej Szota, asystent Jakiego w europarlamencie – 12,3 tys. zł; Marcin Puchalski, prezes Centrum Edukacji Grupa Orlen – 10,8 tys. zł; Oliwer Kubicki, członek zarządu PZU – 9
Toaleta im. Girzyńskiego
Zbigniew Girzyński to taki gość z Torunia, który zrobi wszystko, byle zaistnieć w mediach. I zapunktować u ojca dyrektora. Ale Rydzykiem to on nie jest. Co najwyżej podróbką. Girzyńskiemu, który wędruje od partii do partii, Warszawa pomyliła się z Toruniem. Toruń zajadłej prawicy udało się sterroryzować, ale skok Girzyńskiego na stolicę tylko śmieszy. A żądanie, by odwołać Magdalenę Kozerę, dyrektorkę LO im. Sobieskiego w Warszawie, to kolejny odlot posła do ukochanego ciemnogrodu. Girzyńskiego oburzyło deprawowanie młodzieży tęczowym piątkiem i… dodatkową toaletą dla dzieci transpłciowych.
PILNE: Andrzej Duda zawetował „Lex TVN”
Jeszcze w poniedziałek rano na antenie TOK FM Zbigniew Girzyński z koła Polskie Sprawy twierdził – Z wiedzy jaką posiadam, wynika, że prezydent podpisze „lex TVN”. Były poseł PiS musiał się więc zaskoczyć, kiedy Andrzej Duda zawetował
Pod wysokim napięciem
Elektrownia Ostrołęka i męczeństwo posła Czartoryskiego 25 czerwca br. posłowie Arkadiusz Czartoryski i Zbigniew Girzyński wspólnie z posłanką Małgorzatą Janowską ogłosili odejście z klubu parlamentarnego PiS i na chwilę stali się gwiazdami mediów. Na wspólnej konferencji prasowej, a następnie w wywiadach, mówili, że w PiS panuje „zarządzanie poprzez zastraszanie”, że nie chcą być „sprowadzani do roli partyjnych kaprali” i że żałują nie tego, że odchodzą, ale że robią to tak późno. Zapowiedzieli powołanie koła poselskiego Wybór Polska i ciężką pracę dla dobra kraju. Opozycja
Jaki powinien być polityczny los Emilewicz i Girzyńskiego?
Jaki powinien być polityczny los Emilewicz i Girzyńskiego? Dr Katarzyna de Lazari-Radek, etyczka, Uniwersytet Łódzki Zacznijmy od tego, że te przypadki znacznie się różnią. Z relacji medialnych wynika, że w sprawie licencji narciarskich pani Emilewicz dokonała oszustwa, natomiast pan Girzyński jedynie przymknął oko na niestosowność swojego szczepienia, do którego jako pracownik uniwersytetu miał prawo. Powszechne oburzenie, jakie wywołały te osoby, wynika z przekonania, że jeśli ktoś jest odpowiedzialny za tworzenie prawa, powinien świecić przykładem w jego przestrzeganiu.









