Tag "zbrodniarze wojenni"

Powrót na stronę główną
Historia

Symbol martyrologii wsi

Zagłada Michniowa była punktem kulminacyjnym niemieckiego terroru na Kielecczyźnie w 1943 r. Jedną z najtragiczniejszych kart okupacji niemieckiej na ziemiach polskich stanowiły pacyfikacje wsi. Były to działania mające na celu całkowite lub częściowe zniszczenie wsi połączone z wymordowaniem całości bądź części jej mieszkańców lub wysiedleniem całkowitym i częściowym, a także grabieżą mienia ofiar. Formalnym powodem podejmowania przez niemieckiego okupanta tak drastycznych kroków był odwet za polski opór podczas kampanii wrześniowej, a następnie za działalność partyzantki.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Jak ujawnić prawdę

Raporty Walentina Falina dla KC KPZR i Michaiła Gorbaczowa w sprawie tragedii katyńskiej 13 kwietnia 1943 r. niemieckie radio podało komunikat o odnalezieniu w okolicach Smoleńska masowych grobów polskich oficerów. Hitlerowcy oskarżyli o tę zbrodnię NKWD, a kontrolowane przez Niemców Międzynarodowa Komisja Lekarzy, Komisja Polskiego Czerwonego Krzyża i Specjalna Niemiecka Komisja Sądowo-Medyczna znalazły na miejscu zbrodni osiem zbiorowych mogił, w których znajdowało się ponad 4 tys. ciał, i określiły czas zbrodni na 1940 r., co jednoznacznie obciążało

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wojna w Ukrainie

Upadły mit trzeciej armii świata

Jak walczą Rosjanie i co z tego wynika? Od kilku dni straty rosyjskie rosną znacznie wolniej. Siedmio-, ośmiokrotny spadek (z 1000 wyeliminowanych z walki żołnierzy dziennie do 100-150) jest konsekwencją wytracania przez konflikt dynamiki. Wojna – mimo lokalnych ataków i kontrataków obu stron – przybrała charakter pozycyjny, nawet na południu. Rosjanie okopali się na zdobytym terenie, Ukraińcy nie mają dość sił, żeby ich odrzucić. Ale te dane mówią nam coś jeszcze. Rosjanie coraz lepiej kontrolują

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Wojnie – NIE

O wojnie powiedziano już wszystko, a jakby nie powiedziano nic. O wojnie wiemy wszystko, a zupełnie jakbyśmy nie wiedzieli niczego. Przeciw wojnie powiedziano już tyle razy: nigdy więcej, a nie dotarło. Ta wojna nie jest inna od pozostałych. Ta wojna jest podręcznikowa. Mimo to do ostatniego ranka nie wierzyłem, że wybuchnie, że tak można, że tak blisko, że dotknie ludzi, których znam, że uderzy w tych, którzy żyją obok nas, pracują, studiują, kochają się. Ta wojna mnie obezwładnia, nie chcę czytać książek o tej wojnie, kiedyś, po latach. Po prostu chciałbym,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.