Tajne państwo

Tajne państwo

Jan Karski o polskim podziemiu Jan Karski: Nigdy nie przypuszczałem, że moja wojenna książka „Story of a Secret State” („Tajne państwo – Opowieść o polskim Podziemiu”) ukaże się w Polsce. (…) Książka ta nie jest dokumentem historycznym sensu stricto. Nie jest historią polskiego wojennego Podziemia. Jest natomiast opowieścią o nim, opartą na osobistych doświadczeniach i wrażeniach. Z racji mej roli w polskim Państwie Podziemnym – politycznego łącznika w kraju i tajnego kuriera, czterokrotnie wysyłanego w misjach na Zachód i z powrotem do Polski – wiedziałem o sytuacji i przywódcach zarówno w kraju, jak i na wychodźstwie więcej niż inni. Byłem znany z fotograficznej pamięci. Nigdy też nie zawiodłem pokładanego we mnie zaufania: raportowałem wiernie, a powierzonych mi przekazów nie użyłem dla jakichkolwiek innych celów. (…) Książka (…) powstawała w Stanach Zjednoczonych pomiędzy marcem a sierpniem 1944 roku. (…) Dotąd nie była wydana po polsku, mimo że w samych Stanach wydano ją łącznie w 360 tysiącach egzemplarzy, co – jak na ów czas – było nakładem gigantycznym. Szybko doczekała się wydań: szwedzkiego (1945), norweskiego (1946) i francuskiego (1948). Przez wielu krytyków uznana została za najpopularniejszą książkę czasu wojny w ogóle. (ze wstępu Waldemara Piaseckiego) Bill Clinton, prezydent USA: Jan Karski był posłańcem. Podczas II wojny światowej ryzykował swoim życiem, potajemnie odwiedzając getto warszawskie i przemierzając okupowaną Europę, by dostarczyć wolnemu światu wieść o Holocauście (…) Był także posłańcem przez 50 lat swego życia jako Amerykanin, niosąc nam posłanie wolności oparte na sile swego wojennego doświadczenia wyniesionego z Polski. Jacek Kuroń: Karski był człowiekiem bardzo mądrym – mądrością dobroci ludzkiej. Był człowiekiem bardzo dzielnym – dzielnością strachu przed demonami w człowieku. Był człowiekiem bardzo odważnym – odwagą przechodnia przez płonące granice drugiej wojny światowej. Aleksander Kwaśniewski, prezydent RP: Jan Karski jest i pozostanie na zawsze świadkiem koronnym czasu, jaki mija. Odważny do bólu. Wobec wroga i przyjaciół. Bezwzględny wobec małości, wyrachowania i cynizmu. Pierwszy pokazał światu prawdę o zagładzie Żydów. Świat nie chciał słuchać. Świat nie wierzył polskiemu kurierowi. Dobijając się do przywódców wolnego świata, ciągle słyszał, że niewiele da się dla Żydów zrobić. Nie mógł się z tym pogodzić. Napisał wtedy teksty, które czynią go prekursorem walki o prawa człowieka (…). Meir Lau, naczelny rabin Izraela: Żaden katolik nie zrobił dla narodu żydowskiego tyle, co On. (…) Ujawniając przerażającą zbrodnię dokonywaną na Żydach, starając się ją ujawnić i powstrzymać (…) To nieprawda, że Jan Karski swoją wojenną misję przegrał, bo go nie usłuchano. Wskazując obojętność świata – odniósł zwycięstwo.   Jan Karski, Tajne państwo – Opowieść o polskim Podziemiu, wstęp i opracowanie tekstu Waldemar Piasecki, Rosner & Wspólnicy, Warszawa 2004 Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2004, 23/2004

Kategorie: Kultura
Tagi: Jan Karski