Te, co gryzą i fruwają

Zarówno pan komar, jak i pan kleszcz to chodząca niewinność. Atakują nas samice Jak zwykle z letnią temperaturą i piękną pogodą pojawiają się dokuczliwie gryzące owady, głównie komary i małe muszki, które dostają się wszędzie: do nosa, oczu, uszu. Najgroźniejsze są kleszcze, gdyż ich ukąszenia grożą poważnymi konsekwencjami. Należy przypomnieć, że zarówno pan komar, jak i pan kleszcz to chodząca niewinność. Komarzyca i kleszczyca to co innego: one muszą się napić krwi, by wydać na świat potomstwo. Bzyczące paskudztwo Komarzyca gryzie, pozostawiając na naszej skórze swędzące bąbelki. Dlaczego tak się dzieje? Krew ludzka w swoim składzie ma dużo białka. A ono jest niezbędne samicom jako podstawowe źródło pożywienia do rozwoju jajeczek, które znajdują się w ich ciele. Natura wyposażyła samice w aparat do kąsania i przyssawania oraz w odpowiednie “czujniki” wskazujące im nas jako cel ataku. Komarzyca ma np. “aparat” działający na podczerwień, który pozwala jej precyzyjnie zlokalizować nawet bardzo maleńkie i cienkie naczynko krwionośne człowieka. Na nóżkach i trąbce komara znajdują się ciśnieniowe czujniki pozwalające wykryć fale ciśnienia ofiary spowodowane przez jej tętno. Najsilniejsze fale emitują najcieńsze i najbogatsze w krew fragmenty naskórka. Są to: zgięcia w łokciu, palce dłoni i stóp, okolice szyi. Jako cel ataku zostajemy rozpoznani już w odległości ok. 1,7 metra. Z odległości 10 centymetrów sensory komarzycy wyczuwają dobre miejsca i bezbłędnie na nich lądują. Mało tego: potrafią “wyczuć” minimalne (rzędu 0,05 stopnia C) różnice temperatury między poszczególnymi partiami naszej skóry. Wylądują tam, gdzie cieplej. Komarzyca posiada specjalną trąbkę kłującą, która działa podobnie jak strzykawka. “Igła” wysuwa się natychmiast, gdy komarzyca usiądzie na naszej skórze. Jest zakończona ssącą rurką. “Igła” przebija nasz naskórek, rurka jest wprowadzana do naczynka krwionośnego i komarzyca zaczyna rytmicznie ssać naszą krew. Na tym się jednak sprawa nie kończy, gdyż komarzyca, wbijając się w naskórek, jednocześnie wpuszcza do naczynia włosowatego minimalną ilość środka przeciwkrzepliwego, który zawiera jej ślina. Chodzi o to, by krew natychmiast nie krzepła, co uniemożliwiłoby jej wyssanie i spowodowało śmierć krwiopijcy. Minimalna ilość śliny, którą komarzyca nam wstrzykuje, jest toksyczna. I to ona właśnie wywołuje podrażnienie objawiające się dokuczliwym swędzeniem, zaczerwienieniem, niewielkim obrzękiem. Kleszczyca po przebiciu naskórka (najczęściej pod kolanami, pod pachą, w okolicach krocza, na głowie na granicy skóry owłosionej i nieowłosionej), wkręca się w ciało, by wyssać ludzką krew. Na zewnątrz pozostaje odwłok z nóżkami. Szczególnie niebezpieczne są użądlenia os i pszczół. Zwykle przyciąga je do nas jedzenie – słodkie ciastka, lody, napoje, owoce, ale nie mają nic przeciwko kiełbasie, bułce czy owocowej zupie. Zatem wszędzie, gdzie latają osy lub pszczoły, należy bardzo uważać podczas jedzenia, gdyż możemy je połknąć nie tylko z napojem, ale i z kęsem kanapki. Użądlenie w język lub podniebienie może być bardzo groźne. Niebezpieczne choroby Nie każde ukąszenie komara kończy się niegroźnym, choć przykrym, podrażnieniem. Są ludzie, u których w wyniku ukąszenia powstaje duży, bolesny i swędzący obrzęk i dochodzi do miejscowego zakażenia. W takich wypadkach lepiej udać się po pomoc do lekarza. Komary – na szczęście nie wszystkie i nie zawsze – mogą być także roznosicielami poważnych chorób. Jeżeli komarzyca ukąsi osobę chorą na chorobę zakaźną, to wirusy i inne czynniki chorobotwórcze przedostają się z krwią do organizmu owada. Tam przechodzą swój cykl rozwoju i wędrują do gruczołów ślinowych. Wraz z ukąszeniem dostają się do krwi kolejnej ofiary komarzycy. Oczywiście, ilość groźnych zarazków, które w ten sposób przenikają do naszego organizmu, jest w przypadku pojedynczego ukąszenia znikoma. I tym samym najczęściej niegroźna; sprawa kończy się na miejscowym podrażnieniu. Jeżeli jednak przebywamy w miejscu szczególnie przez komary lubianym (w pobliżu rzeki, jeziora, mokradła itp.), to może to być ryzykowne. Kleszcze są odpowiedzialne za roznoszenie wśród ludzi dwóch groźnych chorób: boreliozy i kleszczowego zapalenia opon móz-gowych. Szczególnie groźna jest borelioza, gdyż przed nią nie ma możliwości zabezpieczenia się szczepieniem. Pierwsze stadium boreliozy rozpoczyna się 4 tygodnie po ukąszeniu. Na skórze, wokół miejsca ugryzienia, pojawia się duży,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 19/2000, 2000

Kategorie: Zdrowie