W czasach V Dynastii doszło w Egipcie do prawdziwej rewolucji religijnej W Egipcie dokonano elektryzującego odkrycia. Tak przynajmniej twierdzi sławny Zahi Hawass, sekretarz generalny tamtejszej Najwyższej Rady Starożytności. W Sakkarze, wielkim cmentarzysku faraonów i ich dworzan, ponownie odnaleziono tzw. bezgłową piramidę, pogrzebaną pod piaskami pustyni. Prawdopodobnie wzniósł ją faraon Menkauhor z V Dynastii, panujący 4,4 tys. lat temu. Ruiny tej budowli po raz pierwszy penetrował pruski uczony Karl Richard Lepsius, który w listopadzie 1842 r. rozpoczął sześciomiesięczną ekspedycję do Gizy, Abusiru, Sakkary i Dahszuru. Odnalazł 67 piramid oraz ponad 130 mastab – prostokątnych grobowców o ukośnych ścianach, w których chowano możnowładców. Lepsius uważany jest za pioniera nowoczesnej archeologii, jednak popisał się także wiernopoddańczym wandalizmem – nad głównym wejściem do Wielkiej Piramidy w Gizie wyrył hieroglificzną inskrypcję na cześć Fryderyka Wilhelma IV, króla Prus. Lepsius znalazł bezgłową piramidę na północnym skraju płaskowyżu Sakkara, w pobliżu piramidy faraona Teti. Nazwę „bezgłowa” nadała miejscowa ludność, ponieważ z budowli pozostały tylko gruzy. Pruski uczony przypisał jej w swym katalogu nr 29. Egipscy archeolodzy mozolili się przez 18 miesięcy, aby usunąć kryjącą ruiny grubą na 7,6 m warstwę piasku. „Po wyprawie Lepsiusa lokalizacja piramidy popadła w zapomnienie, a jej struktury podziemne nigdy nie zostały zbadane”, twierdził Zahi Hawass. Niektóre środki masowego przekazu ogłosiły więc ponowne odnalezienie „zaginionej piramidy”. Jest to jednak informacja nieścisła. Egipski archeolog jest bardzo kompetentnym naukowcem, lecz także „medialnym czarodziejem”, który lubi ogłaszać naukowe sensacje, niekiedy z pewną przesadą. Po misji Lepsiusa położenie bezgłowej piramidy nie było tajemnicą. Penetrowało ją też kilku wybitnych uczonych. W 1881 r. francuski egiptolog Gaston Maspero wkroczył nawet do komory grobowej i odnalazł fragmenty różowego granitu, a także wieko sarkofagu wykonane z szarego kamienia. Nie było za to zgody, kto wzniósł tę budowlę, mającą prawdopodobnie 45 m wysokości. W ruinach nie znaleziono bowiem żadnych inskrypcji. Większość specjalistów reprezentuje pogląd, że bezgłowa piramida pochodzi z czasów V Dynastii (ok. 2498-2345 r. p.n.e., Stare Państwo), a wzniósł ją faraon Menkauhor, według tradycji panujący osiem lat. Jak wynika z hieroglifów znalezionych w prywatnych grobowcach, piramida ta nosiła nazwę „Boskie są miejsca Menkauhora”. Wybitny amerykański archeolog Mark Lehner, który przez 30 lat badał pomniki historii starożytnego Egiptu, doszedł jednak do wniosku, że bezgłową piramidę zbudował dopiero król Merikare z X Dynastii, który rządził między 2095 a 2075 r. p.n.e. w Pierwszym Okresie Przejściowym. Inni badacze uważali nawet, iż ta budowla pochodzi z czasów XII Dynastii (ok. 1991-1786 r. p.n.e., Średnie Państwo). Zahi Hawass zapewnia obecnie, że jego ekspedycja ostatecznie rozwiązała tę zagadkę. Szarego łupku używano do sporządzania sarkofagów tylko w epoce Starego Państwa. Wtedy też wykuwano bardzo prosty system podziemnych korytarzy i komór grobowych. Nie ulega kwestii, że bezgłową piramidę wzniósł faraon Menkauhor (imię to znaczy „Wieczne są dusze (boga) Re”). O królu tym wiadomo niewiele. Inskrypcja na Synaju świadczy, że wysłał żołnierzy do tamtejszych kopalń, aby sprowadzili materiał do budowy jego grobowca. Imię Menkauhora przetrwało na kilku inskrypcjach i pieczęciach. Mały alabastrowy posążek tajemniczego monarchy przechowywany jest w Muzeum Egipskim w Kairze. Faraon ten zostawił po sobie dobre wspomnienie. Kult budowniczego bezgłowej piramidy istniał nawet tysiąc lat po jego śmierci, w okresie Nowego Państwa. Menkauhor należał do niezwykłej V Dynastii, za rządów której doszło nad Nilem do prawdziwej metafizycznej rewolucji. Zatriumfowała teologia solarna boga Re, która odtąd nadawała oblicze religii starożytnego Egiptu aż do jej upadku. Prawdopodobnie już w okresie predynastycznym kapłani w różnych miastach opracowali odmienne kosmogonie. Oczywiście ośrodki te rywalizowały ze sobą także na polu polityki. Kapłani usiłowali pozyskać dla swych wierzeń władcę, a poprzez kult wywierać wpływ na rządy. Najstarsza kosmogonia powstała w Heliopolis, zwanym przez Egipcjan Junu, co znaczy „Miasto Słupa” (obecnie dzielnica Kairu). Czczono tu słonecznego boga Atuma, który stopniowo został zasymilowany z innym bóstwem solarnym – Re. Atum utożsamiony został ze słońcem o zachodzie. W świątyni w Heliopolis znajdował się święty kamień, zwany benben,
Tagi:
Krzysztof Kęciek









