Tysiące chorych na raka można było uratować

Tysiące chorych na raka można było uratować

– Rzeczywiście nie ma, dlatego pracuje więcej, dłużej i w większym napięciu. Dodatkowe frustracje budzi to, że jesteśmy coraz bardziej obciążani papierami. Nie mogę się pogodzić z tym, że dostaję do wypełnienia papier typu OC czy analiza ryzyka wykonania przeze mnie planu na rok. To kompletny sufit! Co roku można sprawdzać, jaką liczbę pacjentów przyjmujemy czy jak wykonujemy określone badania, jak prowadzimy badania naukowe. Minister zapomina, że kliniki nie są wyłącznie oddziałami do wykonywania zadań deklarowanych NFZ. Ciąży na nas jeszcze obowiązek akademicki. A jak mamy uczyć, kiedy uczelnie są niedoposażone w sprzęt?

Ten jest w instytutach onkologii.

– Tak naprawdę pieniądze na radioterapię zawłaszczyły ośrodki związane z instytutami onkologii, które nie są placówkami akademickimi. Z jednej strony, wynika to z chęci doposażenia się, ale z drugiej – jest przestępstwem w sensie intelektualnym przeciwko instytucjom, które kształcą.

W jaki sposób położono onkologię

Bez sprzętu nie wykształci się nowych onkologów.

– Dla naszego społeczeństwa największym problemem są choroby układu krążenia i nowotworowe. Tymczasem zapomniano o uczelniach, nie doposażono ich. A powinny być placówkami o charakterze wzorcowym, dlatego że tam przyszli onkolodzy muszą mieć pełnoprofilowe zajęcia i ćwiczenia. Tak nie jest. Proszę sobie wyobrazić, że na warszawskiej uczelni nie ma onkologii! Najlepsza uczelnia medyczna w kraju, jedna z najlepszych w regionie, nie ma własnej radioterapii ani pełnoprofilowej katedry onkologii. Jeżeli więc zastanawiamy się, w jaki sposób położono system ochrony zdrowia, to mamy pierwszą odpowiedź.

Trzeba uruchomić na uczelniach katedry onkologii i kształcić!

– Te katedry muszą istnieć. Muszą być kliniki onkologiczne, pełnołóżkowe, dobrze wyposażone. Musi być dostęp do leków, musi być pełna radioterapia. Mieliśmy posiedzenie Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, wspólnie z Konferencją Rektorów Uczelni Medycznych w Polsce, i wszyscy się zgodziliśmy, że uczelnie gwałtownie potrzebują doinwestowania, aby stworzyć pełnoprofilowe placówki, żeby zapewnić dopływ młodych ludzi, żeby budować placówki, które tworzyłyby bazę intelektualną. Żeby były doktoraty, habilitacje, żeby rozwijała się polska onkologia. I nic! Zero odzewu.

Strony: 1 2 3 4 5 6

Wydanie: 2015, 24/2015

Kategorie: Wywiady

Komentarze

  1. stefan
    stefan 25 września, 2016, 14:44

    bez zbudowania pożądnego sytemu progresywnych podatków nie uda się sfinansować żadnych szerokich reform

    Odpowiedz na ten komentarz

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy