Wara od naszej mierzei

Wara od naszej mierzei

Nie zgadzamy się na niszczenie pięknych plaż – mieszkańcy Krynicy Morskiej są oburzeni pomysłem przekopania kanału do Elbląga Wraz z wyborami prezydenckimi w Elblągu PiS powróciło do idei przekopu Mierzei Wiślanej. Jarosław Kaczyński wystosował nawet w tej sprawie list do premiera Donalda Tuska, pisząc, „że jest to strategiczny projekt ważny dla całej Polski, podobny do tego, jakim była budowa Gdyni w II RP”. – Przekopiemy mierzeję i powstanie kanał żeglugowy łączący Zalew Wiślany z Morzem Bałtyckim, dzięki czemu Elbląg i umiejscowiony tu port morski będą mogły się rozwijać – mówił na konferencji prasowej przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości. I o ile PiS chce na tym pomyśle zbić kapitał polityczny – i właściwie już mu się udało, bo przecież Jerzy Wilk zwyciężył w wyborach prezydenckich w Elblągu – o tyle mieszkańcy Krynicy Morskiej drżą na samą myśl o realizacji tej inwestycji. – Krynica Morska czy Kąty Rybackie znikną z turystycznej mapy Polski – mówi Zdzisław Murawski prowadzący ośrodek wypoczynkowy Murena w Krynicy Morskiej. – To pomysł bardziej polityczny niż mający jakiekolwiek realne podłoże ekonomiczno-finansowe. Koniec pięknych plaż – Większość kryniczan jest przeciwko tej inwestycji. Boimy się, że podczas budowy

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2013, 31/2013

Kategorie: Kraj