Widły I władzy

Widły I władzy

Nasi sędziowie, reprezentowani przez stowarzyszenie Iustitia, traktują serio trójpodział władz: „Sędziowie są zmuszeni protestować przeciwko próbom zamrożenia ich wynagrodzeń, albowiem stanowią III władzę i jako władza równorzędna winni mieć uposażenia na równi z politykami. Wystarczy porównać – poseł otrzymuje diety w wysokości ponad 22 tys. zł, a sędzia otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 6 tys. Władze równorzędne powinny być wynagradzane w taki sam sposób”, podkreślają sędziowie. Oczywiście, pożytek z sędziego jest znacznie większy niż z posła i nie ma merytorycznego powodu, by nasi pożal się Boże reprezentanci dostawali diety prawie czterokrotnie wyższe od sędziowskich. Mogliby dostawać czterokrotnie mniejsze, byłoby sprawiedliwiej (choć sędziom nie o takie zrównanie chodzi). Jest jednak powód pozamerytoryczny, zatem najważniejszy: otóż posłowie decydują o swych dietach, a sędziowie nie. Posłowie zawsze więc będą zarabiać wielokrotnie więcej. Stanowią nie III, ale I władzę, a widły I władzy grabią ku sobie najmocniej. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2011, 27/2011

Kategorie: Przebłyski