Zagrożenia starego mózgu

Zagrożenia starego mózgu

Starsze części naszego mózgu nadal skrywają prymitywne zachowania i wszyscy żyjemy z takim dziedzictwem

Ludzie są zwierzętami, wywodzącymi się od niezliczonych pokoleń innych zwierząt. Każdemu z naszych przodków udało się mieć przynajmniej jednego potomka, który również miał potomka i tak dalej. Nasz rodowód sięga miliardów lat wstecz i przez cały ten okres największym sukcesem – a może nawet jedynym – było preferencyjne przekazywanie swoich genów kolejnemu pokoleniu.

Mózgi były przydatne tylko wówczas, gdy zwiększały szanse przetrwania i rozmnażania zwierzęcia. Pierwsze układy nerwowe były proste i kontrolowały wyłącznie odruchy bezwarunkowe i czynności życiowe; ich budowa i funkcja były w pełni ukształtowane przez geny. Na przestrzeni czasu wbudowane funkcje zaczęły obejmować te, które doceniamy dzisiaj, takie jak zajmowanie się potomstwem czy współpraca społeczna. Pojawiły się jednak również zachowania, których tak bardzo już nie aprobujemy, czyli walka o terytorium, o prawa godowe, wymuszona kopulacja czy kradzież zasobów.

Wszystkie przyrodzone zachowania, niezależnie czy pożądane, czy nie, rozpoczęły się, ponieważ były odpowiednimi adaptacjami. Starsze części naszego mózgu nadal skrywają te prymitywne zachowania i wszyscy żyjemy z takim dziedzictwem. Oczywiście każdy z nas w innym stopniu przejawia te zachowania starego mózgu, a nasza bardziej logiczna kora nowa w innym stopniu jest w stanie je kontrolować. Niektóre z tych mutacji uważa się za genetyczne, lecz nie wiadomo, jak duża ich część ma charakter kulturowy.

Zatem mimo że jesteśmy inteligentni, nasz stary mózg nadal nam towarzyszy i wciąż działa zgodnie z zasadami wyznaczonymi przez miliony lat starań o przetrwanie. Ciągle walczymy o terytorium, prawa godowe, ciągle kłamiemy, gwałcimy i oszukujemy innych ludzi. Nie każdy to robi i uczymy nasze dzieci takich zachowań, które chcemy, żeby przejawiały, ale szybkie spojrzenie na codzienne wiadomości potwierdzi, że jako gatunek – na przestrzeni kultur i w każdej społeczności – nie pozbyliśmy się jeszcze tych bardziej prymitywnych zachowań. I raz jeszcze, kiedy opisuję jakieś zachowanie jako mniej pożądane, jest to perspektywa indywidualna lub społeczna; z punktu widzenia genów wszystkie te zachowania są użyteczne.

Sam w sobie stary mózg nie przejawia zagrożenia egzystencjalnego. Jego zachowania są przecież odpowiednimi adaptacjami. Jeśli w walce o terytorium jedno plemię zabiło w przeszłości wszystkich członków innego plemienia, nie stanowiło to zagrożenia dla całej ludzkości. Byli przegrani i wygrani, a działania grupy ludzi ograniczono do części globu i części ludzkości. Dziś stary mózg stanowi egzystencjalne ryzyko, gdyż nasza kora nowa stworzyła technologie, które mogą przekształcić lub nawet zniszczyć całą planetę. Krótkowzroczne działania starego mózgu połączone z nowoczesnymi technologiami kory nowej stały się dla ludzkości egzystencjalnym zagrożeniem. Sprawdźmy, jak sytuacja ta wygląda dzisiaj z perspektywy zmiany klimatu i jednego z jej źródeł, czyli wzrostu populacji.

Wzrost populacji i zmiana klimatu

Spowodowana przez ludzi zmiana klimatu wywołana jest dwoma czynnikami: jednym jest liczba ludzi żyjących na Ziemi, a drugim zanieczyszczenia tworzone przez każdą osobę. W obu przypadkach skala ciągle się powiększa. Przyjrzyjmy się kwestii wzrostu populacji. W latach 60. naszą planetę zamieszkiwało ok. 3 mld ludzi. To właśnie z tej dekady pochodzą moje najwcześniejsze wspomnienia i nie przypominam sobie, żeby ktoś sugerował, że ówczesne problemy mogą być rozwiązane podwojeniem populacji. Dziś jest nas już niemal 8 mld i liczba ta wciąż rośnie.

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 47/2023, dostępnym również w wydaniu elektronicznym

Fragmenty książki Jeffa Hawkinsa Tysiąc mózgów w Twojej głowie. Nowa teoria inteligencji, przeł. Aleksandra Ożarowska, Znak Horyzont, Kraków 2023

Fot. Shutterstock

Wydanie: 2023, 47/2023

Kategorie: Nauka

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy