Zalegalizować kazirodztwo?

Zalegalizować kazirodztwo?

Niemieckie rodzeństwo walczy przed sądem o uznanie ich związku Chcemy tylko, żeby zostawili nas w spokoju – żali się 30-letni Patrick z Saksonii. Spędził już 13 miesięcy w niemieckich więzieniach, ma na koncie kolejny wyrok. Został uznany za winnego, ponieważ pokochał własną siostrę. Paragraf 173 kodeksu karnego RFN stanowi jednoznacznie, że „obcowanie płciowe między dorosłym rodzeństwem jest przestępstwem” i podlega karze do trzech lat pozbawienia wolności. Ale Patrick nie chce rozstać się ze swą 23-letnią siostrą Susan ani też wrócić do celi. Dlatego za pośrednictwem prawników kazirodcze rodzeństwo zwróciło się do najwyższej sądowej instancji republiki – Federalnego Sądu Konstytucyjnego w Karlsruhe. Siostra i brat domagają się, aby paragraf 173 został usunięty z kodeksu karnego jako niezgodny z ustawą zasadniczą. Adwokat Endrik Wilhelm, reprezentujący interesy rodzeństwa, wywodzi: „Konstytucja gwarantuje przecież prawo do seksualnego samookreślenia i swobodnego kształtowania życia rodzinnego. Paragraf 173 te fundamentalne prawa w niedopuszczalny sposób ogranicza”. Sprawa kazirodczego rodzeństwa z Saksonii już od pięciu lat zajmuje niemieckie sądy i media. Po wniosku do Karlsruhe także politycy rozpoczęli gorącą dyskusję na ten temat. Przedstawiciele lewicy uważają, że archaiczny paragraf o kazirodztwie powinien zniknąć z kodeksu karnego. Działacze partii chadeckich są wręcz przeciwnego zdania. Patrick i Susan pochodzą z rozbitej, trudnej rodziny. Z dziewięciorga rodzeństwa przeżyło zaledwie troje – tak przynajmniej opowiada dziennikarzom siostra. Pewne jest, że wychowywali się osobno. W wieku czterech lat Patrick został oddany rodzinie zastępczej w Poczdamie. Przeprowadzono formalny akt adopcji. Dlatego rodzeństwo nosi różne nazwiska – Patrick Stuebing i Susan Karolewski. Dziewczynka, która wychowywała się z rodzicami w Zwenkau pod Lipskiem, nawet nie wiedziała o istnieniu tego brata. Nie była błyskotliwym dzieckiem, po ósmej klasie odeszła ze szkoły, nie zdobyła żadnego zawodu. W wieku 20 lat Patrick postanowił odszukać biologiczną rodzinę. Urząd do spraw młodzieży udostępnił mu adres. Po latach chłopak wrócił do matki i siostry, której wcześniej nie widział. Ojciec już nie żył, nieoczekiwanie zmarła także matka. Patrick został jedynym opiekunem Susan, dziewczynki najwyraźniej lekko zapóźnionej w rozwoju umysłowym. 16-latka była spragniona miłości. Siostra i brat zostali kochankami, złamali tabu, które zabrania seksualnych zbliżeń między rodzeństwem. W październiku 2001 r. z kazirodczego związku przyszło na świat pierwsze dziecko – syn Eric. Tego nie dało się ukryć. Władze uznały, że dziecko nie powinno wychowywać się w tak skandalicznych warunkach. Eric został zabrany rodzicom i umieszczony w rodzinie zastępczej. „Gdyby nie odebrali nam tego dziecka, być może nie byłoby następnych”, powie później Susan. Urzędnicy twierdzili, że ojciec, bezrobotny ślusarz, nie potrafił utrzymać rodziny. W 2002 r. sąd w Borna uznał, że oskarżony Stuebing złamał paragraf 173, co najmniej 16 razy uprawiając seks z siostrą. Wyrok 12 miesięcy więzienia wymierzono z zawieszeniem. Susan, jako niepełnoletnią, niemiecka Temida zostawiła w spokoju. Wyrok nie położył kresu zakazanej miłości. W 2003 r. siostra urodziła bratu córeczkę Sahrę, w roku następnym przyszła na świat Nancy. Tym razem sąd w Borna posłał recydywistę za kraty. Susan otrzymała urzędowego opiekuna, który miał „umacniać osobowość dziewczyny oraz pomagać jej znaleźć sposób życia autarkiczny od brata”, jak to określiła w prawniczym języku sentencja wyroku. Zanim Patrick trafił do więzienia w Plauen, zdążył jeszcze raz złamać prawo. W 2005 r. urodziła się Sofia, czwarte dziecko kazirodczego rodzeństwa. Tylko ona została z matką, dwie córeczki bowiem zabrał urząd ds. młodzieży. „Usiłujemy utrzymywać kontakt z naszymi dziećmi. Przynajmniej jeszcze nas rozpoznają”, opowiada Patrick. Kiedy brat kochanek pokutował w więziennej celi, dziewczyna czuła się bardzo samotna. Wykorzystał to 49-letni Jürgen B., uważany za przyjaciela rodziny. Pocieszał Susan tak intensywnie i czule, że dziewczyna wydała na świat piąte dziecko – też córkę. Patrick za kratami nie posiadał się z gniewu: „Susan musi wybierać: albo przyjaciel, albo ja. Będę walczył o prawo do wyłącznej opieki nad naszymi dziećmi”. Kiedy w końcu odzyskał wolność, dziewczyna natychmiast odprawiła kochanka. Jürgen odszedł, zabierając ze sobą córeczkę. Patrick postanowił, że już nigdy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 11/2007, 2007

Kategorie: Świat