Archiwum

Powrót na stronę główną
Felietony

Z wizyty w konstelacji głupców (1)

Zapiski polityczne 31 sierpnia 2003 r. Będę czasem odwiedzał tę konstelację i notował doznane wrażenia. Zacznę od dzisiejszych spotkań, bo odpoczywałem w domu i kilka razy patrzyłem w ekran telewizora. Wpierw poraziła mnie polityczna debata w TV Niepokalanów-Puls. Kiedyś to była Telewizja Puls. Lubiłem czasem jej filmy, łagodne, bez nadmiaru przemocy. Reszta była bez znaczenia. Rodowód tej telewizji był ponoć jawnie przestępczy. Działała za pieniądze wyłudzone przez cwaniaków z grosza publicznego i w całości je zmarnowała. Teraz nie wiem, skąd

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Polski chleb koszerny

Przed wojną koszerne wyroby z Polski były słynne w całej Europie. Żydowski duchowny chce odnowić tradycję Rozmowa z rabinem Jacobem Bakerem z Jedwabnego Korespondencja z Nowego Jorku – Jak brzmiało nazwisko rabina w Polsce? – Eliezer Piekarz. Z tym że moje biblijne imię miało swojską formę: Lejzor. W Ameryce Piekarz było nie do wypowiedzenia, więc zmieniłem nazwisko na Baker, co znaczy dokładnie to samo. Jakub, po hebrajsku Jakov czy Jacob po angielsku, to moje drugie imię. W USA wyszło na pierwszą pozycję. W paszporcie jestem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Uczciwy niech się nie boi

Nie jest tak, że wywiad skarbowy może sobie zwinąć obywatela na ulicy i robić z nim, co mu się żywnie podoba – mówi Wiesław Ciesielski, sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów, generalny inspektor kontroli skarbowej – Czy to prawda, że od 1 września inspektorzy wywiadu skarbowego mogą łapać, rewidować i zamykać niesolidnych podatników, a nawet używać przeciw nim broni? – Wywiad skarbowy istnieje realnie od 1998 r. i już wtedy jego funkcjonariusze mieli wszystkie swe uprawnienia, np. prawo do stosowania

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

O profesorze, który słabo kojarzy

Jan Winiecki napisał duby smalone o Kambodży, teraz na łamach „Wprost” równie kompetentnie zajął się Peru i Tajwanem Nie pierwszy raz czerpię satysfakcję intelektualną z czytania wylanych na papier myśli prof. Jana Winieckiego. I czuję – choćby raz w roku – nieodpartą potrzebę spopularyzowania jego odkrywczych opinii, którym dał ostatnio wyraz we „Wprost” (10.08.2003 r.) pod tytułem „Załatwione odmownie – wartości retro”. Nie osłabia mego pragnienia okoliczność, iż ten wybitny ekonomista neoliberalny (oraz bankowiec moralista!) co nieco

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Notes dyplomatyczny

Jeżeli ktoś mówi, że polscy urzędnicy są mało skuteczni i brakuje im fantazji, to nie wie, co mówi. Tego mają co niemiara, co ilustruje list napisany przez pewnego Chińczyka, który chciał studiować w Polsce, ale trafił na naszego konsula w Szanghaju, Jerzego Bayera. List pokazują sobie ludzie w MSZ, jest to opis peregrynacji niejakiego Li Jiana z miasta Xuzhou, położonego 800 km od Szanghaju, który postanowił studiować w Polsce i wpłacił 3,2 tys. dol. na konto Międzynarodowego Uniwersytetu Łódzkiego. Po czym pojechał po wizę do naszej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Byle przeżyć do pierwszego

W Starachowicach nikt się władzą nie przejmuje. Ludzie mówią: niech kradną, ale żeby nam trochę zostało Skrajem ruchliwej szosy pod Starachowicami wędruje 16-letni Mateusz Kolasa, uczeń I klasy tamtejszego liceum. Uciekł mu autobus do Tychów Starych, gdzie mieszka. Ma do przejścia 10 km. Wieczorem spotkamy się w jego domu. Najpierw będzie rozmowa o wspaniałej, choć kosztownej – całe 150 zł – wycieczce Mateusza w Pieniny (wiosną, na pożegnanie z klasą gimnazjalną). To nagroda rodziców za dobre stopnie. Następnie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Wypędzeni to ofiary nazizmu

Jedynym miejscem upamiętnienia wojennych krzywd Niemców może być muzeum zbrodni nazistowskich Głośni rzecznicy utworzenia w Berlinie centrum wypędzonych w istocie rzeczy już osiągnęli swój cel – uczynili ze swej inicjatywy temat szerokiej, tak wewnątrz RFN, jak i poza jej granicami, debaty o „zbrodniach dokonanych na Niemcach”. Bo w istocie rzeczy niewielka to różnica, która ostatecznie koncepcja zwycięży. Jeśli owo centrum zostanie usytuowane w stolicy RFN, to rzecz jasna źle, bowiem z wyłączną prezentacją ofiar

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Głosy z piekła

Zapisy ostatnich rozmów z World Trade Center są świadectwem chaosu, paniki i grozy „Byłem pod Wieżą Dwa, gdy poczułem potwornie silne wibracje i niewiarygodny łoskot jakby tysiąca pociągów towarowych. Natychmiast zrozumiałem, że wieża się wali. Modliłem się, żebym został oszczędzony”, relacjonował policjant z Urzędu Portowego Nowego Jorku, Timothy Morris. Inny funkcjonariusz doszedł do wniosku, że scena upadku wysokiego gmachu przypomina biblijny opis piekła. Te i wiele innych wstrząsających świadectw znalazło się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Pogoda dla szaleńców

To historia weryfikuje, kto jest przypadkiem psychiatrycznym, a kto wizjonerem Prof. Janusz Czapiński – Mówi się, że świat stoi na normalnych, ale do przodu popychają go szaleńcy. – Ja bym nie nazwał tak ostro tych, którzy popychają do przodu naszą cywilizację. Świat rozwija się dzięki tym, którzy mają dar ryzykowania, nie boją się wkładać palce między drzwi… – Czy szaleńcy dają światu więcej złego czy dobrego? Szaleńcy to nie tylko imponujące wynalazki, ale też mnóstwo ludzkiego cierpienia. – Z punktu widzenia interesów społeczeństwa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Tajemnice 11 września

Wokół zamachu na Amerykę powstały niezliczone teorie spiskowe Czy służby specjalne USA zorganizowały zamachy z 11 września lub przynajmniej do nich dopuściły? Takie szokujące tezy pojawiają się nie tylko na stronach internetowych, ale także w książkach poważnych wydawnictw. Pozycje te mają liczne grono czytelników, wywierają też znaczny wpływ na opinię publiczną. Według ankiety przeprowadzonej w końcu lipca przez magazyn „Die Zeit”, co piąty Niemiec uważa, że rząd USA miał coś wspólnego z zamachami, a w grupie wiekowej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.