Archiwum
Narkotyki z policyjnej taśmy
Dlaczego policjanci z Centralnego Biura Śledczego sami zakładali wytwórnie amfetaminy? Zamknęli najwięcej „narkolabów”. Czy dlatego, że sami je zakładali? Zamiast walczyć z producentami amfetaminy, policjanci z sekcji antynarkotykowej warszawskiego Centralnego Biura Śledczego sami mieli zakładać i kontrolować fabryki narkotyków. Tuż przed ich nalotami amfetamina znikała z laboratoriów – doniósł „Super Express”. Dalej gazeta przypomniała, że w tym roku w całym kraju policjanci z terenowych oddziałów CBŚ zlikwidowali 15 laboratoriów produkujących amfetaminę. W tym samym
Pachnieć jak boss
Radni miasta Lublina uznali, że ich prezydent, Andrzej Pruszkowski (PiS), zarabia nieproporcjonalnie mało do obowiązków i nimbu władzy (11 tys. zł z hakiem!) i należy mu się podwyżka na tzw. tworzenie aureoli. Roman Szot (dawniej Samoobrona, obecnie niezrzeszony szef komisji rozwoju w radzie miasta) argumentuje, że przecież prezydent powinien nie tylko zarabiać na rodzinę, dobrze się przyodziać, mieć swoje środki czystości, lecz także pachnieć odpowiednio do stanowiska – perfumami z klasą. Pachnieć jak boss, a nie brutal?
Biznes jest biznes
Jedna z kluczowych dla dochodów budżetu na 2005 r. ustaw, podwyższająca składki ZUS przedsiębiorcom, padła, bo posłowie SLD olali głosowanie. Aż 12 nie zjawiło się w Sejmie i ustawę odrzucono stosunkiem 209:207. Żaden inny klub nie miał tak wielkiej absencji. A nie przyszli, bo wielu jest przedsiębiorcami, wcale nie chce płacić wyższego ZUS i ma w nosie los własnego rządu oraz budżetu. Koszula zawsze bliższa ciału.
Węszący parafianie
Wiadomość dla zainteresowanych – wystarczy wejść na stronę internetową Fidelitas.pl, by złożyć… donos na księdza. Twórcy serwisu powołują się na papieską instrukcję „Redemptionis Sacramentum”, która mówi, że każdy katolik ma prawo i obowiązek poinformować hierarchię kościelną o zauważonych „nadużyciach liturgicznych”. Właściciele strony hierarchami nie są, ale zobowiązują się do przekazywania informacji. Na katolickich duchownych padł więc blady strach. I nie dziwota, skoro przyzwyczajeni do „bezbronnych owieczek” teraz zmuszeni będą stawać przed hordami „ujadających kundelków”.
Marsz na Belweder
W warszawskim Muzeum Karykatury odbyło się przyjęcie z okazji nowej wystawy „Żołnierskie facecje”. Wśród zaproszonych gości znalazł się szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego, gen. bryg. Władysław Zieliński. Od początku imprezy był mocno ożywiony i niezwykle wylewny. W końcu nie wytrzymał i wykrzyczał: „Czas wziąć kilka czołgów i ruszyć, k… na Belweder!”. Świadkowie zajścia mówili potem, że generał był w stanie wskazującym. Jednak na wszelki wypadek przełożeni odsunęli go czasowo od pełnionych funkcji. Zdążyli też zabrać
Euro w rodzinie
Analiza list asystentów poselskich może być fascynującą lekturą – niemal sagą o rodzinnych i biznesowych powiązaniach. Podczas gdy poseł Józef Gruszka postawił na kontakty biznesowe, jego partyjny kolega, europoseł Zbigniew Kuźmiuk, na rodzinno-towarzyskie. I tak – zupełnym przypadkiem – najlepszą kandydatką na intratną posadę w Brukseli okazała się córka dobrego znajomego, jednego z liderów PSL – Michała Strąka. Tak to jest – góra z górą się nie zejdzie, ale ludowiec z ludowcem…
Drapacze chmur
Najwyższy budynek świata ma się oprzeć jednocześnie tajfunowi i trzęsieniu ziemi W metropoliach świata coraz więcej strzelistych gmachów sięga ku chmurom. Wysokie budynki są świadectwem postępu techniki, bogactwa, prestiżu, politycznych ambicji, wartości religijnych, ale także ludzkiej pychy. W grudniu zostanie w całości oddany do użytku Taipei 101, czyli Taipei Financial Center, najwyższy budynek świata. Czynne są już dolne kondygnacje tej zdumiewającej konstrukcji, w których mieszczą się restauracje i centrum handlowe (m.in. największa zapewne księgarnia
Sen o celi
22.11.04 około godziny 13 przejeżdżałem ulicą Rozbrat w Warszawie i widzę, że przede mną robi się niewielki korek, ale samochody posuwają się powoli do przodu, a więc i ja za nimi. Po chwili jeszcze w oddali zaczęły błyskać flesze aparatów fotograficznych, jeden, drugi, trzeci, i pokazały się kamery kilku telewizji. Ki diabeł? Pewnie jakaś znana gwiazda telenoweli rozebrała się na przystanku, a może to Viloetta Villas ze swoimi wszystkimi psami albo może sam pan poseł Roman Giertych, który z przylepionymi do oczu
Kto kogo rozprowadza w SLD
Jeżeli ktoś chce zdobyć władzę w Sojuszu jednym przemówieniem na kongresie, to rozwali tę partię Marek Dyduch, sekretarz generalny SLD – Co się dzieje w SLD? – Mamy kampanię wyborczą. – Jak ona wygląda? – Zadowalające jest to, że po ogromnych zawirowaniach, jakie nastąpiły po odejściu Marka Borowskiego i części parlamentarzystów, utrzymały się w całości struktury SLD. Praktycznie pozostał stan ilościowy w granicach 80 tys. członków. Byłem na dziesiątkach zjazdów, powiatowych, wojewódzkich. I widzę,
Encyklopedia jak podręcznik
Przeznaczone nie tylko dla uczniów, studentów i nauczycieli encyklopedie WSiP cieszą się stałym zainteresowaniem na rynku czytelniczym. Nie dziwi więc, że to szacowne wydawnictwo skierowało do sprzedaży, kolejną, czwartą już edycję encyklopedii historycznej. Składa się na nią 2,5 tys. haseł, 1,4 tys. fotografii i 150 map Czym się ona różni od poprzednich? Przede wszystkim układem. Redaktorzy encyklopedii zrezygnowali z gniazdowego układu haseł na rzecz najbardziej przejrzystego, bo alfabetycznego. Doszły też nowe hasła, a wiele poprzednich