Archiwum

Powrót na stronę główną
Przebłyski

Czy to marks, czy nie marks?

Po internecie krąży cytat przypisywany Karolowi Marksowi: Owners of capital will stimulate working class to buy more and more of expensive goods, houses and technology, pushing them to take more and more expensive credits, until their debt becomes unbearable. The unpaid debt will lead to bankruptcy of banks, which will have to be nationalized, and State will have to take the road which will eventually lead to communism.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Ściągnęliśmy burzę

„Kto jeszcze się ostał z weteranów »zwycięstwa«? Poseł Czuma? Niedługo i do niego się dobiorą” – tak tydzień temu zdążył napisać w „Przeglądzie” Stanisław Kwiatkowski, zastanawiając się, co zostało z Okrągłego Stołu. Ledwo numer wysłaliśmy do drukarni, a nad głową ministra zebrały się czarne chmury. Dobrze, że autor nie wymienił więcej nazwisk nieskazitelnych.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Heil Wieczorkiewicz!

Prof. Paweł Wieczorkiewicz, znany z telewizji sowietolog, drzewiej II sekretarz PZPR w Instytucie Historii Uniwersytetu Warszawskiego, a po 1989 r. pogromca „komuny”, twierdzi, że w czasie II wojny światowej Polska mogła odegrać u boku Hitlera kluczową rolę. Redaktorzy antyfaszystowskiego miesięcznika „Nigdy więcej” odnaleźli wywiad, jakiego Wieczorkiewicz udzielił skrajnie prawicowemu pismu „Templum Novum”, w którym m.in. czapkuje on skazanemu za negowanie Holokaustu Davidowi Irvingowi; chwali Hitlera, który – jak mówi – „był na poziomie lat 1939-40 politykiem wybitnym, ba,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Kobylański czeka na sprawiedliwość

Sprawiedliwość w naszym kraju jest niezwykle nierychliwa. I to od góry do dołu. Bo i gdzie się mają spieszyć sędziowie zajęci czytaniem sensacji o swoich ministerialnych szefach? Samopoczucie mają przy tym wyśmienite i często mówią, że prawdziwe problemy to mają inni. Choćby takie republiki bananowe. Jest więc okazja, by powiedzieć, że realnie to my jesteśmy wiele lat za tymi krajami. Np. w takim Urugwaju, gdzie jest siedziba Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich Ameryki Łacińskiej, nikt nie chce uwierzyć, że sprawa sądowa o pomówienie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

Czy mogliśmy uwolnić Polaka? – rozmowa z Jerzym Szmajdzińskim

Gdyby polskie służby specjalne spełniały podstawowe standardy i nie były rozbite, to szanse na uratowanie Polaka byłyby większe – Na pograniczu Afganistanu i Pakistanu zamordowany został polski zakładnik, Piotr Stańczak. Grzegorz Napieralski domaga się w związku z tym dymisji min. Sikorskiego. Czy szef MSZ jest tej śmierci winien? – To wezwanie do dymisji bardziej jest pytaniem o standardy Platformy Obywatelskiej. Pani Zyta Gilowska musiała odejść z PO, dlatego że zatrudniała w biurze poselskim swojego syna. Poseł Czuma

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Dotrzeć do talibów

Dlaczego nie zwrócono się do oficerów, którzy znają Pakistan, ale dziś są poza służbą? Najwyraźniej liczono, że Piotra Stańczaka uwolnią nam inni Czy Piotra Stańczaka, polskiego geologa pracującego w Pakistanie, można było uratować? To jest najważniejsze pytanie, na które powinniśmy otrzymać odpowiedź. Sęk w tym, że nikt tej odpowiedzi nawet nie próbuje udzielić. W ubiegłym tygodniu mieliśmy w mediach festiwal audycji i artykułów poświęconych zamordowanemu Polakowi, ale przypominał on w większym stopniu jakąś PR-owską operację niż próbę rzetelnego naświetlenia sprawy.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

10 lutego będziem pamiętali…

Tak brzmią pierwsze słowa pieśni śpiewanej przez polskich zesłańców, wyrzuconych brutalnie ze swych „gniazd” nocą z 10 na 11 lutego. Pieśni ułożonej w wagonie jednego z pierwszych transportów podążających w daleką, syberyjską głuszę. A potem nuconej przez kolejne pokolenia sybirackich rodzin. Zresztą do dziś. Działo się to na wschodnich rubieżach przedwojennej Rzeczypospolitej w 1940 r. Wryły się te słowa z całą mocą w pamięć Zbigniewa Dominy, podówczas 10-letniego chłopca, który wraz z całą swoją rodziną odbył tę koszmarną wygnańczą tułaczkę, aby

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Szyderstwo jako terapia

Jerofiejew bezlitośnie krytykuje Rosję i jej wady. Wszystko z miłości do ojczyzny Epitety, które padają w Rosji pod adresem Wiktora Jerofiejewa i jego pisarskiej twórczości, bywają dosadne. Skandalista, prowokator, erotoman, literacki klown, zdrajca narodu, deprawator… Krytyce i obelgom towarzyszyły w przeszłości szykany administracyjne. Drukarze uchwalali petycje sprzeciwiające się wydawaniu książek Jerofiejewa. Za teksty w almanachu „Metropol” wydalono go ze Związku Literatów i wydano zakaz druku jego prac. Ojca pisarza, dyplomatę, usunięto ze służby za literackie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Media

MTV – MIT TELEVISION

Kanał muzyczny dla młodzieży zamiast bawić, stał się metaforą rynku konsumpcyjnego Jestem ostrą laską, która potrzebuje kowboja do ujeżdżania – mówi 18-letnia blondynka z Kalifornii. – Ja ciągle bawię się wężem waszego syna – to wypowiedź 19-latki z Denver do rodziców jej obecnego chłopaka. – Nie wiem, co to parlament, ale cycki pokazałam – to z kolei kwestia jednego z króliczków „Playboya”. To tylko niektóre mądrości uczestników programów „muzycznej” telewizji dla nastolatków MTV. Stacja, która wytyczała nowe

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Zestarzałem się na kiwi – rozmowa z Kazimierzem Kutzem

Dawniej Polska żyła od plenum do plenum, dziś od wyborów do wyborów, więc może na zajmowanie się kulturą nie ma czasu – Lubi pan wspomnienia? – Owszem, zwłaszcza że wyobraziłem sobie swoją starość jako gawędziarstwo. – Można się bardzo różnie starzeć… – Do starości trzeba się szykować tak jak do dorosłości. Chodzi o to, że życie nie powinno być nudne, a starość – jak się rozejrzeć – na ogół jest nudą. Ludzie są tak wychowani, że przez całe życie tyrają, a jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.