Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

Zwracają, choć nie mają prawa

Prokuratura, CBŚ i CBA powinny się zająć decyzjami reprywatyzacyjnymi podejmowanymi przez urzędników polskich miast. Polska nie powinna wypłacać żadnych odszkodowań za mienie obywatelom 14 państw zachodnich, z którymi w latach 1954-70 podpisała umowy odszkodowawcze. Nie ma możliwości, by jakikolwiek urzędnik zajmujący się reprywatyzacją, nie wiedział o istnieniu tych umów. Jeśli urzędnicy samorządowi udają, że o nich nie wiedzą, to dają sygnał oszustom: my wam oddamy, jak wy nam dacie. Tylko tak można bowiem wytłumaczyć na pozór zdumiewającą, ale z pewnością świadomie wykazywaną indolencję, jaką odznaczają się działania wielu polskich urzędników samorządowych zajmujących się reprywatyzacją.

Wywiady

Bez ogródek, prosto w oczy – rozmowa z prof. Jackiem Hołówką

– Nie wierzę, że epoka stabilności się skończyła. Jeżeli się zorganizuje życie w całym kraju w taki sposób, że stabilna kariera jest czymś nieosiągalnym, istotnie tak to będzie. Pytanie brzmi: jak to zostało zrobione, przez kogo i czy świadomie. Moim zdaniem świadomie, bo nasz kapitalizm to bardzo dziki, wczesny kapitalizm, całkiem sterowany przez rynek. Ja się na świat nie obrażam, tylko mówię jasno: nie chcę, aby mnie i innym ktokolwiek mącił w głowie – mówi filozof, prof. Jacek Hołówka. I dodaje: – Problem Polski polega na tym, że przez ostatnie 20 lat chcieliśmy dorównać Zachodowi, udając, że jesteśmy na tym samym poziomie.

Świat

Umarł faraon, niech żyje faraon

Ustawę zasadniczą powinno się przygotowywać powoli i starannie, uwzględniając rozbieżne głosy i opinie, choćby dlatego, że nieprędko przyjdzie się z nią rozstać, zastępując nową – w zamyśle lepszą. Nad Nilem jest inaczej. Ostatnie tygodnie dowodzą, że wybrany w czerwcu br. prezydent Mohammed Mursi nie dość, że średnio czuje się w ciasnym gorsecie demokraty, to jeszcze forsuje konstytucję, co do której nie ma nawet minimalnej zgody narodowej.

Historia

Niewydarzony Mitterrand

List osobisty przywódcy największego po ZSRR państwa socjalistycznego do niewydarzonego wprawdzie, lecz w sumie niegłupiego przywódcy francuskiego jest siłą rzeczy elementem historii europejskiej, na który około roku 2016 będą się powoływać historycy. Mitterrand jest postacią odrażającą, dwuznaczną i absolutnie „niespolegliwą” jako partner do realnego dialogu. Proponuję, aby nie konsultować zawczasu tekstu listu z ambasadą ZSRR. W sytuacji Polski poszukiwanie partnerów jest sprawą absolutnie zasadniczą; znalezienie alternatywy dla RFN staje się sprawą wręcz palącą. Tekst, który proponujemy, jest obliczony na próżność osobistą Mitterranda – pisał w uwagach dotyczących przygotowywanego przez MSZ w grudniu 1985 r. listu gen. Jaruzelskiego do ówczesnego prezydenta Francji François Mitterranda współpracownik generała, Wiesław Górnicki. Rozpoczynamy druk jego niepublikowanych raportów.

Kraj

Fiat: katastrofa zapowiedziana

Przełom 2009 i 2010 r. Produkcja samochodów spadła o 12%. Dyrekcja Fiata rozpoczęła negocjacje z włoskim rządem. Coś za coś. Będzie rządowe wsparcie, a w zamian koncern przeniesie produkcję nowego modelu pandy pod Neapol. Produkcja pandy w Tychach ma się zakończyć do końca 2012 r. Informacje o tym pojawiają się w polskich mediach. I co? I nic. Brak reakcji rządu, bez odpowiedzi pozostają pisma zdesperowanych związkowców, domagających się działań w związku z groźbą zwolnień w Tychach.
Fiat przejął fabrykę w Tychach za równowartość… czteromiesięcznego zarobku pracownika na linii montażowej w FSM. Od tego czasu nie zapłacił ani grosza podatku dochodowego. Zwolnienia w tyskim Fiacie obejmą 1,5 tys. osób. Trzeba dodać jeszcze tysiąc, który stracił pracę w ciągu ostatniego roku. I sześć tysięcy u kooperantów i w sektorze usług.

Wywiady

Boże Narodzenie w marcu? – rozmowa z prof. Aleksandrem Krawczukiem

– Kościół w Rzymie postanowił obchodzić urodziny Chrystusa w dzień zimowego przesilenia słonecznego, wtedy 25 grudnia, a teraz 21. Postanowiono wykorzystać przypadające w tym dniu bardzo popularne w starożytnym Rzymie święto odradzania się Słońca Sol Invictus, czyli Dzień Słońca Niezwyciężonego. Od tej daty dnia przybywa, a więc siły jasności zwyciężają nad ciemnością. Terminy zupełnie umowne, przypadkowe funkcjonują od czasów starożytnego Rzymu. Nie mają nic wspólnego z historią ani z astronomią. Rzymianie przyspieszyli Nowy Rok o dwa miesiące, ale nie zmienili nazw miesięcy. Ostatni miesiąc roku nazywa się December, czyli dziesiąty, a powinien być dwunasty – mówi historyk, prof. Aleksander Krawczuk.

Kultura

Moi mistrzowie – rozmowa z Jerzym Radziwiłowiczem

W słynnych tekstach teatralnych są zagadki rodzinne Jerzy Radziwiłowicz – (ur. w 1950 r.) aktor filmowy i teatralny, związany z Teatrem Narodowym w Warszawie. Ostatnio można go zobaczyć m.in. w „Pokłosiu” Władysława Pasikowskiego oraz w serialu „Bez tajemnic” w HBO. Rozmawia Łukasz Maciejewski

część IV

Kwiz z Nagrodami

Zapraszamy do wzięcia udziału w Kwizie z nagrodami.  Wiedza pomocna w udzieleniu odpowiedzi na pytania zawarta została w dodatku ABC Bankowości w drukowanym wydaniu tygodnika "Przegląd" jak też na naszej stronie internetowej. Wśród osób które udzielą prawidłowych odpowiedzi

Felietony Jerzy Domański

Tabloidowa zaraza

Z boku wygląda to tak, jakby w ostatnich latach najbardziej przybyło w Polsce chamów i skandalistów. A język obelg i epitetów wywalczył sobie prawo do publicznej obecności na równi z literacką polszczyzną. Czy faktycznie coś takiego porobiło się z Polakami, że im większy cham

Felietony Jan Widacki

Nagi tors agenta Tomka

Jak się zdaje, największym wydarzeniem politycznym ubiegłego tygodnia było ukazanie się nagiego torsu agenta Tomka nad walizą pełną pieniędzy. Zdjęcia obiegły prasę i internet. Półnaga gwiazda CBA w pretensjonalnej pozie, z głupawym wyrazem twarzy