Archiwum
Rozkaz: Warszawiaków wymordować
Z piekła powstania do Auschwitz Od wielu lat kolejne rocznice powstania warszawskiego sprowadzają się do gloryfikacji tego zrywu. Na piedestale stawia się dowództwo AK i bohaterstwo powstańców, znacznie ciszej mówi się natomiast o cenie, jaką zapłaciła ludność Warszawy, o 180-200 tys. cywilnych ofiar. To nie tylko rzeź Woli, Ochoty i Starego Miasta, nie tylko piekło ewakuacji kanałami, bombardowań, głodu, braku elementarnej pomocy medycznej, a na końcu wypędzenia i poniewierki. To także deportacje do niemieckich obozów koncentracyjnych, w tym KL Auschwitz.
Stare spory, stare zmory
Gadanie o aborcji dochodzi do szczytów nudy. Obie strony sporu mają od zawsze te same argumenty, te same hasła, te same nienaruszalne przekonania. Obie też strony brodzą w ciemności, gdyż nauka nie stwierdziła dotąd jednoznacznie, nie tylko kiedy życie się zaczyna, ale nawet co to w ogóle jest. Osobiście przyjmuję definicję Agnieszki Osieckiej, że: Życie jest formą istnienia białka, ale w kominie coś czasem załka. Zdaję sobie jednak doskonale sprawę, że i to wszystkich nie zadowoli. Pozostanie więc po staremu: „Uczył Marcin Marcinka,
Lokatorzy na froncie
Na początku wierzyliśmy w sprawiedliwość. Aż zetknęliśmy się z instytucjami, które powinny jej strzec Do mieszkania rodziny Brzeskich podczas niedzielnego obiadu wchodzi grupa ludzi, radośnie oświadczają, że właśnie je odzyskali. Rozchodzą się po pokojach, zaglądają we wszystkie kąty, oglądają meble i inne sprzęty. Opowiadają, że tam, gdzie jest pokój, była przed wojną kuchnia. Wszyscy mają po ok. 30-40 lat, z wyjątkiem jednego pana – spadkobiercy. Brzescy są w szoku, wpuścili ich nieświadomie. Nikt ich nie informował, że są zwracani
Bajki o równości szans
Kapitalizm to maszyna do konstruowania nierówności Dr hab. Michał Kozłowski – filozof, pracuje w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego. Jest autorem książki „Sprawa Spinozy”, współautorem badania „Fabryka Sztuki. Podział pracy oraz dystrybucja kapitałów społecznych w polu sztuk wizualnych we współczesnej Polsce”. Książkę „Znaki równości. O społecznym konstruowaniu stosunków egalitarnych” rozpoczyna pan od przykładu demokracji ateńskiej. Powołujemy się na nią bardzo często we współczesnych debatach o demokracji, ale zapominamy o jednym: tak naprawdę demokracja ateńska nie miała z równością
Pani premier – kobietom
Ledwo coś się zaczęło dziać, a już ultrakatolicka ekstrema histeryzuje, że ktoś może nie przyjmować za oczywiste jej poglądów. I jej projektów ustaw. Projektów, przy których nawet talibowie by się zawahali. Ano wielu Polaków nie przyjmuje tego do wiadomości. I zrobi wszystko, by ten bezczelny zamach na podstawowe prawa człowieka zatrzymać. Wygląda na to, że na zbliżającą się rocznicę przejęcia przez PiS pełnej władzy w Polsce rządzący będą mieli pakiet strajków i protestów. I to protestów z nowymi, zaskakującymi pomysłami i nowymi
Baran wchodzi, baran wychodzi
Studenci udają, że studiują, a uczelnie udają, że ich kształcą – A to menda! No, oblał mnie dziad! – roznosi się po korytarzu czołowego polskiego uniwersytetu. Tak lamentuje studentka, która właśnie wyszła z egzaminu ustnego. Krzyczy, że została potraktowana niesprawiedliwie. Klnie na egzaminatora i nie przejmuje się tym, że profesor może wszystko słyszeć. Przecież siedzi tuż za drzwiami. Dziewczyna mówi, że się przygotowywała, że uczyła się całą noc. Sęk w tym, że niewiele umiała. Nie odpowiedziała na żadne z trzech pytań. Zdaniem








