Archiwum

Powrót na stronę główną
Historia

Na Pradze zwyciężył rozum

Widziane nie tylko z wieży spadochronowej Żelazna konstrukcja wieży powstała w parku Praskim krótko przed wybuchem wojny i była największą atrakcją lunaparku. Miałem wtedy sześć lat. Bałem się wejść na górę, bo miała z 10 pięter. Wolałem pękać ze śmiechu w gabinecie krzywych luster, a najbardziej – jeździć na karuzeli. Na bilet trzeba było zapracować. Najpierw właziłem do kieratu i razem z kumplami kręciliśmy urządzeniem pod komendą właściciela. W czasie okupacji wesołe miasteczko zamarło. Biegaliśmy do parku tylko po to, żeby pograć w nogę.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Jasina wyjedzie do Londynu. Albo nie?

Szukali roboty byłemu rzecznikowi MSZ i chyba znaleźli. Łukasz Jasina ma zostać szefem Instytutu Polskiego w Londynie. Pewności nie ma, bo w PiS jest silne lobby anty-LGBT. Ale również silny jest obóz sceptycznie oceniający przekazywanie Ukrainie tego, czego sami mamy mało. A Jasina ma tu pewne zasługi. Bo go zawiesili za parę słów prawdy o naszych relacjach ze wschodnim sąsiadem. Oczekiwanie od prezydenta Zełenskiego przeprosin nie mieści się w głowie prezydentowi Dudzie. Jeszcze nie. Ale Ukraińcy kolejnymi żądaniami mocno

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Barbie u czarodzieja

Ostatni raz widziałam lalki w poczekalni u czarodzieja. Leżały na korytarzu w kartonowych pudłach – większość na golasa. Sterczały im biednie sfilcowane włosy. Niektóre w ogóle nie miały głowy, inne zachowały nawet cekinowy strój albo suknię z naderwaną falbanką. Był deszczowy styczeń, przyszłam do czarodzieja z bólem kręgosłupa – na akupunkturę. Ludzi przygnały tam różne bolączki: migrena, zaniemówienie, spuchnięta ręka, utrata równowagi, śmierć przyjaciela, ból i smutek. Matki przywiozły na wózkach bardzo chore dzieci. A i tak najsmutniejsze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Wymiana elit

Kaczyński nie ukrywa, że jednym z celów PiS jest wymiana elit w Polsce. W szczególności dotyczy to elit naukowych. Zwłaszcza zaś nauk humanistycznych i społecznych. Ta wymiana już się dokonuje. Jednak Polskiej Akademii Nauk tak po prostu zlikwidować nie można. Byłaby ogromna awantura nie tylko w Polsce – tym PiS za bardzo się nie przejmuje – ale także w świecie, bo PAN ma rozwinięte kontakty zagraniczne, wielu zagranicznych członków, wśród których są liczni uczeni światowej klasy. Powołuje się więc konkurencyjną Akademię Kopernikańską. Z czasem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Nie oddam i co mi zrobisz?

Problemy zaczęły się, gdy w 2002 r. serdeczny przyjaciel poprosił o pożyczkę – 1,5 mln zł. Obiecał spłacić ją po trzech miesiącach Mojego rozmówcę poznałem od razu. Prosił, bym nie ujawniał jego nazwiska, choć jego zdjęcia można znaleźć w magazynach sprzed ponad 20 lat, poświęconych modzie, architekturze i temu, co nazywamy stylem glamour. Na przełomie XX i XXI w. był odnoszącym sukcesy biznesmenem. Firma, którą założył, zatrudniała ok. 100 osób. Miał bogatych i renomowanych klientów. Wraz

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czego internet nie zastąpi?

Czego internet nie zastąpi? Prof. Aleksandra Przegalińska, futurolożka, Akademia Leona Koźmińskiego Po pierwsze, niezastąpiony jest bezpośredni kontakt międzyludzki. Ciało, obecność fizyczna, dotyk i wzajemna interakcja nie mogą być zastąpione przez wirtualne komunikatory. Internet może dawać nam narzędzia do porozumiewania się na odległość, ale nie jest w stanie zastąpić pełnego spektrum emocji, które wyrażamy za pomocą mimiki, gestów i tonu głosu. Po drugie, ani internet, ani Metaversum, ani sztuczna inteligencja nie zastąpią nam przeżycia pełni

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

To nie były paprotki

Po 1989 r. komunistki nie tyle zastąpiono, ile wymazano z historii. Nasze feministki uznały, że jedyna rewolucja, jaka dokonała się w Polsce, to rewolucja Solidarności Dr Agnieszka Mrozik – Instytut Badań Literackich PAN, autorka książki „Architektki PRL-u. Komunistki, literatura i emancypacja kobiet w powojennej Polsce” Czy to, co się wydarzyło po 1945 r. na ziemiach polskich, można nazwać rewolucją płci? – Zdecydowanie tak, choć ta rewolucja zaczęła się już wcześniej, wojna bowiem była jej katalizatorem, w jakimś

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Polska zarasta barszczem Sosnowskiego

Jedna roślina może mieć nawet 40 tys. nasion, najlepiej ją zniszczyć, zanim się rozsieją Jadąc od wsi Warkałki w stronę Gudnik w powiecie ostródzkim, można podziwiać rozległe pola zbóż, ciągnące się aż do linii lasu, poprzecinane

Felietony Tomasz Jastrun

Ostra Brama

Kilka dni w Wilnie. Książkę „Abecadło” Miłosz zaczyna słowami: „Wilno było zawsze miastem na pograniczu baśni, choć mieszkając tam, niezupełnie zdawałem sobie z tego sprawę”. Lepiej teraz rozumiem słowa poety. Ale czy samo dzieciństwo i młodość nie są krainą baśni? Chociaż mam już swoje lata, Wilno współczesne też wydaje mi się magiczne. Dzielnie wspiąłem się na Górę Giedymina, gdzie baszta i widok z wysoka na miasto. Po drugiej stronie rzeki skupione ciasno wieżowce i apartamentowce,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Naiwni i nieporadni

Mający zazwyczaj trafne prognozy geostrategiczne Lech Mażewski jest pesymistą w sprawie przyszłych, powojennych relacji Polski z Ukrainą. Na łamach „Do Rzeczy” przewiduje, że głównym partnerem Kijowa będzie wówczas Berlin. Dlaczego? Bo Polska już nic więcej Ukrainie dać nie może. A Niemcy mają silne karty. Co pokazali, rozbudowując relacje niemiecko-ukraińskie długo przed wojną. Takie są zasady Realpolitik. Dobrze rozumieją to liderzy ukraińscy. A nasi? Według Mażewskiego „nie są w stanie tego pojąć nasi prostolinijni i wręcz

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.