W 28. numerze „Przeglądu” polecamy

W 28. numerze „Przeglądu” polecamy

OPINIE
Finansiści zacierają ręce
Dwa główne elementy zaproponowanego 4 lipca przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego Programu Budowy Kapitału dotyczą zmian w otwartych funduszach emerytalnych (OFE) oraz stworzenia pracowniczych planów kapitałowych (PPK) i indywidualnych planów kapitałowych (IPK), do których docelowo byliby automatycznie włączeni wszyscy pracownicy. Zaproponowane w programie zmiany w OFE nie tylko nie rozwiązują problemów finansów publicznych i systemu emerytalnego wynikających z istnienia II filara, ale mogą prowadzić do ich pogłębienia – twierdzi ekonomistka prof. Leokadia Oręziak. – Trzy czwarte aktywów OFE byłoby dalej przedmiotem obrotu na rynku finansowym i źródłem zysków dla tych czy innych firm zarządzających, kosztem przyszłego emeryta. Obligatoryjne PPK i IPK to nowy rodzaj podatku nałożonego na pracowników i pracodawców.

ZAGRANICA
Ile waży funt brytyjski
Gospodarcze skutki Brexitu będą znacznie bardziej odczuwalne niż polityczne. Pierwsze zareagowały instytucje finansowe. Masowe przenoszenie całych zespołów, a może nawet siedzib banków do Frankfurtu, Dublina czy Paryża to scenariusz jak najbardziej prawdopodobny. Efekty zwycięstwa obozu brexitowego najmocniej odczuły fundusze inwestycyjne operujące na rynku nieruchomości, których klienci od 24 czerwca masowo wycofują zdeponowane w nich środki, przez co drastycznie spada ich płynność finansowa. Na wyjściu z Unii ucierpią przede wszystkim brytyjscy eksporterzy. Eksport do krajów Unii to ponad połowa wszystkich dóbr sprzedawanych na świecie przez brytyjskie firmy. Wynegocjowanie dwustronnych umów handlowych z każdym krajem członkowskim zajęłoby wiele lat. Wyjście Londynu z Unii będzie niosło szerokie konsekwencje ekonomiczne dla pozostałych krajów europejskich, w tym Polski. Wielka Brytania jest drugim, po Niemczech, największym partnerem handlowym polskich przedsiębiorców.

Nieodparty urok Południa
Jednym z najtrwalszych podziałów w Stanach Zjednoczonych jest ten między Północą a Południem. W masowej wyobraźni Południe to ubogi, rolniczy region, w którym konserwatywni biali potomkowie plantatorów, przegranych w wojnie secesyjnej, mieszkają obok dawnych niewolników. Tymczasem to obszar, na którym rozwija się przemysł, przyciągający pracowników. Ludzi starszych przyciąga ciepły klimat. Południem rządzą – praktycznie niepodzielnie – republikanie. Pytanie, czy wraz z rosnącą liczbą ludności i dalszym relatywnym wzrostem znaczenia Południa w wyborach prezydenckich i do Kongresu ten radykalizm nie zdominuje ostatecznie polityki federalnej. Wyraźną wskazówką będą już listopadowe wybory.

Wybory po raz trzeci
Pierwszy raz w historii Austrii Trybunał Konstytucyjny orzekł nieważność wyborów prezydenckich. Na podstawie zeznań świadków i badania dokumentów Trybunał orzekł, że naruszono prawo w 14 okręgach wyborczych na terenie całej Austrii. Zakwestionowano 77 926 głosów, a przewaga Alexandra Van der Bellena (niezależny; Zieloni) nad Norbertem Hoferem (FPÖ) wyniosła 30 863 głosy. Prasa pisze o Austrii jak o bananowej republice, państwie bałaganu i przekrętów Austria znowu będzie wybierała prezydenta 2 października. Po raz trzeci w tym roku.
Tajemnice Chin: bunt prowincji i szyld, który skrywa wszystko
– Teoretycznie Chiny są scentralizowane, ale w praktyce – chaotycznie zdecentralizowane. I ta decentralizacja postępuje mimo prób jej zahamowania i umocnienia kontroli jakiegoś centrum – twierdzi prof. Krzysztof Gawlikowski, badacz klasycznej i nowożytnej myśli chińskiej, dyrektor Centrum Cywilizacji Azji Wschodniej na Uniwersytecie SWPS. – A teraz coraz większe wpływy mają jeszcze chińscy dolarowi miliarderzy – i jest ich już więcej niż w USA, chińska klasa ludzi bogatych jest najliczniejsza w świecie. Do tego dochodzi sporo miliarderów chińskich poza ChRL, ale robiących biznesy z Chinami. Uformowała się też ogromna klasa średnia podejmująca różne inicjatywy obywatelskie, z którą władze także muszą się liczyć.

PUBLICYSTYKA
Era wolnych strzelców
Wraz z rozwojem nowych technologii zmienia się sposób wykonywania pracy. Nadchodzi koniec pracy dla jednego pracodawcy, w określonym miejscu i w określonym czasie. Pierwszą jaskółką jest coworking. Ludzie korzystają z tego samego biura, ale nie są zatrudnieni w tej samej firmie i zajmują się kompletnie różnymi rzeczami. Dzięki internetowi zmienia się również sposób prowadzenia biznesu. Powstają aplikacje umożliwiające zlecanie konkretnych zadań. Już teraz młodzi pracują przeważnie na podstawie umów elastycznych, w których nie obowiązują zapisy Kodeksu pracy. W wielu przypadkach oznacza to możliwość pracy zdalnej oraz w godzinach wygodnych dla pracownika. Analitycy przewidują jednak, że zarobki w ramach nowej ekonomii będą skromne. W związku z tym jej uczestników czekać będzie nieustanna walka o zlecenia, a konkurować będą przede wszystkim najniższą ceną. Nie ma więc mowy o równowadze między pracą a życiem prywatnym, bo w pracy będziemy w zasadzie cały czas.

Strony: 1 2 3

Wydanie: 2016, 28/2016

Kategorie: Kraj

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy