Wpisy od Beata Dżon

Powrót na stronę główną
Świat

Groźba klęski pod Wiedniem

W Austrii oficjalnie istnieje sześć grup mniejszości: Chorwaci i Węgrzy z Burgenlandu, Słoweńcy z Karyntii i Styrii oraz Czesi, Słowacy i Romowie w Wiedniu. Austriacy polskiego pochodzenia od lat bezskutecznie starają się o status mniejszości narodowej, korzystny z wielu względów. Planowana nowelizacja austriackiej ustawy o mniejszościach narodowych polskiej mniejszości jednak nie przewiduje.

Świat

Pupa polityczna

W Austrii pupa stała się sprawą polityczną. Pomiędzy dwoma ministerstwami, sprawiedliwości oraz ds. kobiet, zarządzanymi zresztą przez kobiety, toczy się dyskusja na temat karalności za Po-grapschen, czyli łapanie za pupę. Minister zajmująca się prawami kobiet, socjaldemokratka Gabriele Heinisch-Hosek, oczekuje uznania tego czynu za przestępstwo, czyli chce dopisania pupy do sądowego katalogu organów płciowych. Wówczas poszkodowana, bo najczęściej klepane są kobiety, nie musiałaby ponosić kosztów postępowania, a sprawca mógłby bać się również więzienia, a nie tylko grzywny.

Świat

Poczekalnia Europy

Traiskirchen w latach 80. było Mekką uchodźstwa polskiego. Obóz był zawsze koszmarnie przepełniony, Polaków było najwięcej; spanie na pryczach na korytarzach, ciżba, wielka poczekalnia. Dziś pełen jest uchodźców spoza Europy. Traiskirchen przeznaczony jest dla ok. 400 mieszkańców, w ub. roku na decyzje austriackich służb migracyjnych czekało tam ok.1300-1400 osób. Jeśli się coś zmieniło, to na gorsze. Kilkudziesięciu imigrantów protestuje od grudnia w kościele Wotywnym w centrum Wiednia. Część z nich podjęła głodówkę. – Chcemy pracy, chcemy pozostać legalnie w Austrii, nie możemy wracać do swoich krajów. System przyznawania azylu niszczy nas i naszą przyszłość. Chcemy, by dano nam szansę – mówi rzecznik uchodźców.

Świat

Macondo – niewidzialne miasto imigrantów

Większość wiedeńczyków nie wie, że o kwadrans drogi od Prateru mieszkają tysiące uchodźców Dawniej był to swoisty koniec świata, dziś cywilizacja upomina się o Macondo. Na niewidzialne dla wielu tereny, oddane dawno temu imigrantom, dojeżdżam autostradą od strony

Świat

Sprawiedliwi pominięci

Każde imię i nazwisko ma tam swoje miejsce. Wszystkie zgładzone miejsca są wymienione. Od niemal 60 lat instytut Yad Vashem w Jerozolimie zbiera ślady świata istniejącego do Holokaustu. Szkoda, że obok języków arabskiego czy niemieckiego nie objaśnia go też po polsku. Do stycznia 2012 r. Instytut przyznał Polakom ok. 6,3 tys., jedną czwartą wszystkich tytułów Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Ale rodacy odwiedzający muzeum i inne miejsca na terenie Yad Vashem muszą znać inne języki, by się czegoś więcej dowiedzieć o ekspozycji i poszczególnych obiektach

Świat

Sojusznik z konieczności

Jan III Sobieski nie jest ani w Austrii, ani w Niemczech ulubionym bohaterem zwycięstwa nad wojskami Kara Mustafy. Różne są losy pamięci o nim. Jak informuje strona zajmująca się świeżo przebadaną historią i wizerunkiem Turków w Austrii, młodsi historycy, np. Kerstin Tomenendal czy Johannes Sachslehner, podają w wątpliwość obecność króla na wzgórzu Kahlenberg. Niemniej jednak dla Polaków w Austrii kościół św. Józefa na Kahlenbergu to miejsce swoistego kultu. Tu właśnie uroczyście obchodzono 300. rocznicę wiktorii wiedeńskiej. I każdą kolejną. 330. rocznica odsieczy wiedeńskiej już za 11 miesięcy. Czy Sobieski znowu ją przegra z Austriakami?

Świat

Trzecie oblężenie tureckie

Minęła właśnie nieokrągła, 329. rocznica bitwy pod Wiedniem, historycznego zwycięstwa sprzymierzonych sił chrześcijańskich pod wodzą polskiego króla Jana III Sobieskiego nad imperium osmańskim. W Austrii wciąż w zbiorowej świadomości pozostaje ślad zagrożenia ze strony tureckiego najeźdźcy, wielowiekowa trauma. Turek jest wciąż symbolem narodowego wroga Austriaków. Podgrzewanie antytureckich, a co za tym idzie, antyislamskich lęków sprawdza się politycznie, przy czym Turkiem bywali dla Austriaków i inni.

Świat

Nos po irańsku

Irańskie nastolatki chodzą całe w czerni albo w ciemnych kolorach, ale pozwalają grzywkom i kosmykom włosów wysuwać się spod hidżabów – każdy tak wyrażany milimetr wolności jest cenny. Operacja plastyczna jest wyrazem nowoczesności i buntu kobiet w republice islamskiej. Nos ma znaczenie polityczne. Operacja to powód do dumy, świadczy o samodzielnej decyzji co do swojego ciała. Plaster nosi się również wtedy, gdy jest już niepotrzebny – miesiąc, dwa miesiące, czasem rok.

Świat

To cóż, że ze Szwecji

Witamy się w wysokiej tonacji: „hej, hej”. Muszę się na ten, jak i inne dźwięki wydawane na wdechu przy rozmowie, uśmiechnąć. Łosina, wolność czerwonego światła, snus i przewijaki dla dzieci w męskiej toalecie. Kupuję dżinsy, przecenione. Z 299 koron na 399. Pytam, o co chodzi, zwykle „sale” oznacza tańsze zakupy. – Czasem tak bywa, jeśli coś się dobrze sprzedaje, albo producent uznał, że jednak cena jest zbyt niska – wyjaśnia dziewczyna przy kasie. Reportaż ze Szwecji.

Wywiady

Scjentolodzy chcą duszy i kasy – rozmowa z Wilfriedem Handlem

Scjentologów przybywa Według raportu Wydziału Sekt Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Austrii w roku 2010 nad Dunajem było 6 tys. scjentologów. Eksczłonkowie sekty mówią zaś o 1000 osób. Napływ zainteresowanych utrzymuje się na stałym poziomie, z tendencją