Archiwum

Powrót na stronę główną
Felietony Jan Widacki

Chamstwo z cenzusem, czyli jak partyjniactwo dzieli społeczeństwo

Powszechnie uważa się, że w PRL nie liczyły się kwalifikacje, tylko stosunek do jedynie słusznej linii, wobec czego wiele osób, szczególnie bezpartyjnych, było w różnych dziedzinach życia społecznego i zawodowego, nie mówiąc już o politycznym, dyskryminowanych. To prawda. Jedną z form oporu przed tym była solidarność różnych środowisk. Tak było np. w środowisku naukowym. Władze mogły zablokować komuś na parę lat profesurę, przeszkodzić w uzyskaniu stanowiska rektora czy dziekana, ale środowisko na ogół potrafiło to skutecznie zrekompensować pokrzywdzonemu przez władze. Im silniejsze środowisko

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Aneksja mapowa

Klienci węgierskich tanich linii lotniczych WizzAir z Lubelskiego zauważyli, że na stronie firmy nazwa Lublin pisana była cyrylicą. Wpadkę już usunięto, ale to musi dać do myślenia – jeszcze pół roku temu na Google Maps krajowa dwójka od węzła Marsa w Warszawie do białoruskiej granicy podpisana była jako „Droga Magistralna nr 2”, czyli główna arteria przecinająca terytorium naszego wschodniego sąsiada. Wielbiciele teorii spiskowych już wszystko wiedzą! Rosjanie chcą nas anektować metodą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Poziom arcybiskupa

„Dla milionów Polaków współczesnym Westerplatte jest sprawa Telewizji Trwam…”, stwierdza Małgorzata Rutkowska w „Naszym Dzienniku” w rozmowie z abp. Wacławem Depą, przewodniczącym Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski. Pani Rutkowska z gazety o. Rydzyka może takie głupoty głosić, ale metropolita częstochowski powinien zwrócić jej uwagę na niestosowność porównania. Powinien czy też ma takie poglądy jak ona? A może rację mają ci, którzy mówią, że uczelnie dla kapłanów nie uczą myślenia, a seminaria

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Moda niejedno ma imię

Na progu wakacji królowa pism plotkarskich, eksbankowiec Katarzyna Niezgoda, została także eksprezeską Deni Cler. Branżę odzieżową osierociła trochę spokojniej niż bank, z którego musiała się ewakuować, gdy wykryto, że bardzo, bardzo preferuje usługi doradcze Tomasza Kammela. W Deni Cler zasłynęła z noszonych kreacji. A jej ubiory z powodzeniem konkurowały z ciuchami najmodniejszych w tym sezonie pań Grycanek. Wspólnota wagowa, wspólnota stylu i identyczny pociąg do kamer. Zapowiada się gorące lato, bo królowa sezonu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Partnerka prezydenta

Czy Hillary Clinton może być pierwszą kobietą w USA na fotelu prezydenckim? Czy wiecie, że Hillary Rodham Clinton: • Najpierw uważała się za zwolenniczkę Partii Republikańskiej, a później Partii Demokratycznej. • Zaliczana jest do stu najlepszych prawników w Stanach Zjednoczonych. • Miała 45 lat, kiedy została Pierwszą Damą Ameryki. • Jest pierwszą żoną prezydenta, która jest zawodowym prawnikiem. • Jest pierwszą żoną prezydenta, która ma swoje biuro w zachodnim skrzydle Białego Domu. •

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Media

Murdoch przegrupowuje siły

Korespondencja z Londynu Ostatnią decyzją Rupert Murdoch podzielił swoje imperium medialne na dwie części. O zmierzchu tytana nie ma jednak mowy, Murdoch po prostu przegrupowuje siły. Twierdzi, że nie ma to nic wspólnego z angielską aferą podsłuchową, ale porzuca gazety i zwraca się ku telewizji. Nazywany twórcą współczesnej prasy brukowej i nieoficjalnym ministrem globalnej informacji 81-letni prezes News Corporation sprawuje rząd dusz nad odbiorcami swoich mediów. Należący do niego konserwatywny kanał informacyjny Fox News pozostaje najpopularniejszą telewizją

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Ekonomista Czrnowidz nie odpuszcza

Nouriel Roubini wieszczy katastrofę większą od kryzysu bankowego Przezywany „Doktorem Zagładą” Nouriel Roubini nie szczędzi światu czarnych scenariuszy. Zgodnie z najnowszym do następnego, jeszcze poważniejszego załamania gospodarczego miałoby dojść już w przyszłym roku. Roubini opiera diagnozę na pięciu symptomach: postępującym kryzysie zadłużenia w Europie, podwyżkach podatków i cięciach wydatków w USA, które mogą zepchnąć największą gospodarkę świata w recesję, twardym lądowaniu gospodarki Chin, spowolnieniu na rynkach wschodzących, konfrontacji militarnej z Iranem. Kiedy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy swoboda stroju latem nie idzie u nas za daleko?

Prof. Ludwik Stomma, etnolog, wykładowca paryskiej Sorbony W niczym mi to nie przeszkadza i nie sądzę, by to szło za daleko. We Francji, którą uważa się za dyktatorkę elegancji, jest tak samo jak w Polsce. Ja również do tego się przyczyniam, bo mam duży brzuch i chodzę w krótkich spodenkach do miasteczka. Anibym tego nie zakazywał, ani nie utrudniał, ani też szczególnie nie piętnował. Dorota Williams, naczelna stylistka TVN Upał w mieście może być wyzwaniem dla naszej garderoby, ale nie powinien przeszkadzać w zachowaniu zasad dress

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Między Polską fajną a realną

Podoba mi się, kiedy ludzie mówią, że są szczęśliwi. A jeszcze bardziej jestem zadowolony, gdy widzę, że takich ludzi jest wielu. Cieszy mnie widok ludzi, którzy na okładkach magazynów pokazują radość i dumę z tego, co osiągnęli. Widok sztandarów rozwiniętych przez dwa ostro konkurujące tygodniki potwierdza, że są w Polsce środowiska, dla których warto robić specjalne kampanie. Można przy tym liczyć na poparcie premiera. W jednym froncie stają zadowoleni ludzie, media i rząd. Czego chcieć więcej? A jednak. Na początek wystarczyłoby

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Piłkarski skok na kasę

W niedawno wydanym oświadczeniu europejskiej organizacji piłkarskiej dyrektor mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie Martin Kallen zdradził, że dochód netto z Euro 2012 był niższy niż z poprzednich rozgrywek w Austrii i Szwajcarii. UEFA dodała zarazem, że taki stan rzeczy nie wpływa na ostateczną wartość polsko-ukraińskiego turnieju – a ten, według Kallena, był wielkim sukcesem. – O tym, że zarobiliśmy mniej, zadecydowały głównie dodatkowe koszty, które UEFA musiała pokryć, by pomóc Polsce i Ukrainie w organizacji tak dużej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.