Wpisy od Robert Jarocki

Powrót na stronę główną
Kultura

Pośpieszne wspomnienie o Tadeuszu Różewiczu

Rano, 24 kwietnia, dotarło do mnie boleśnie, że więcej spotkań i rozmów już nie będzie „Przeczytaj koniecznie »Spowiedników« Mickiewicza i Fredry Bogdana Zakrzewskiego, chciałbym o tym z tobą porozmawiać w Konstancinie. Wybieram się do Zaiksu w pierwszym tygodniu maja, zamów tam sobie jak zwykle pokój, to pogadamy”. Umawialiśmy się na to kilkudniowe spotkanie w przedświąteczny piątek, 18 kwietnia. Poprosił o przekazanie pozdrowień świątecznych Nanie, córce Jurka, mego brata, mojej bratanicy, którą znał od dziecka i której w pewnym okresie dzięki

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Koniec świata ziemiańskiego

Wspomnienie o Aleksandrze Gieysztorze W końcu lipca 1939 r. Aleksander Gieysztor siedział jeszcze w paryskich bibliotekach i archiwach, przygotowując pracę doktorską. Miał wówczas 23 lata. Irena, żona Aleksandra, również jak on studentka wielkiego historyka Marcelego Handelsmana, przebywała w Paryżu od 1938 r. Mieli za sobą świetne prace magisterskie, byli młodzi i szczęśliwi. Irena miała po pobycie wakacyjnym w Polsce wrócić do męża do Paryża, gdzie się bardzo dobrze czuli. Każdego dnia była niedziela – z uśmiechem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Nie tylko o worku z kotem Różewicza

Różewicz pisze o codzienności ludzi, niewidniejących na okładkach kolorowych magazynów. To dowód wrażliwości na los tzw. zwykłych zjadaczy chleba, do których sam się zalicza, choć zdobył sławę międzynarodową. Zadzwonił nieznajomy pan i przedstawiając się ogólnie, złożył nieśmiałą propozycję. Pragnął mnie zainteresować ekskluzywnym kręgiem towarzyskim, czymś w rodzaju nieformalnego klubu kolekcjonerów najbardziej osobliwych i cennych fajek z całego świata. Powoływał się nawet dla zachęty na moją książkę o światowej sławy genetyku francuskim, Piotrze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.