Wpisy od Violetta Waluk
Legnica wspomina
20 lat po wyjściu wojsk radzieckich A miało być tak spokojnie, normalnie, tylko czy u nas cokolwiek związanego z historią może być spokojne i normalne? 20 lat temu wojska radzieckie opuściły Legnicę. Czy dziś umielibyśmy sobie wyobrazić, nie mówiąc już o wytłumaczeniu tego młodym, jak żyło się nie dość, że w warunkach PRL, to jeszcze w bezpośredniej bliskości obcych wojsk? Liczebnie było ich tak wiele (w samej Legnicy kilkanaście tysięcy żołnierzy) i stacjonowały przez tyle lat, że aż można było o tym mówić
Z biedaszybu po doktorat
Może zapaleńcy znajdą metodę, by w Wałbrzychu nowocześnie wydobywać węgiel Na co dzień wałbrzyszanie nie pamiętają o swoim węglu – tym, od którego 20 lat temu odcięli ich rządzący. Niedawno o gwałtownym końcu miejscowego górnictwa przypomnieli młodzi realizatorzy premiery wałbrzyskiego Teatru Dramatycznego, sztuki o 4 czerwca 1989 r. „W samo południe”. Tydzień wystarczył ówczesnym decydentom, by wałbrzyskie kopalnie skazać na zagładę. Kopalniane chodniki zamarły zalane milionami ton wody. Na miejscu szybu Kopernik rośnie trawa.
Niewinny, zrujnowany
Sprawa Bogusława Seredyńskiego jest kolejnym przykładem na to, jak CBA Mariusza Kamińskiego niszczyło ludziom życie Ofiara agenta Tomka, CBA zrujnowało mu życie – takie stwierdzenia obiegały media. Jego sprawa łączyła się z aferą celebrytki i prawniczki Weroniki Marczuk-Pazury. Bogusław Seredyński był wtedy również na szczytach kariery, powodzenia i pozycji w środowisku. Ceniony menedżer, prezes prężnego wydawnictwa, ogólnie lubiany i szanowany. Wszystko legło w gruzach. Obecnie mieszka w bardzo skromnym wynajętym
Odległe skutki groźnego pożaru
Wypadek w elektrowni w Bogatyni skończył się wnioskiem o odwołanie burmistrza Huknęło pewnej lipcowej nocy. Nie było zbyt późno, z Gór Izerskich schodzili ostatni turyści. Zatrzymywali się jeszcze, by podziwiać wspaniały widok – tym razem zaskoczył ich słup ognia w oddali. Dopiero po powrocie do domu z programów informacyjnych dowiedzieli się o pożarze. W samej Bogatyni ci najbliżej elektrowni struchleli, do mieszkających dalej docierało to z różnym opóźnieniem, ale wszyscy poczuli ukłucie w sercu. – Każdy ma kogoś
Chełmsko tkaczami sławne
Grupa zapaleńców walczy o przywrócenie znaczenia swojej miejscowości Senne na co dzień Chełmsko Śląskie raz w roku ożywa – w trzeci weekend sierpnia, kiedy organizuje Jarmark Tkaczy Śląskich. Grupka mieszkańców uważa jednak, że jedno święto to zbyt mało. Ich miejscowość ma bowiem wielki atut turystyczny – XVIII-wieczne drewniane domki dawnych rzemieślników. Jedyne w Europie, dlatego żeby je zobaczyć, miłośnicy historii przyjeżdżali tu „od zawsze”, nawet z daleka. Tylko domki? Przed stu laty Chełmsko Śląskie
Zostały po niej domy
W ciągu pięciu miesięcy w Kłodzku zbudowano dla powodzian osiedle 25 domów. Do dziś nazywają je „domami Blidy” Niech się mury pną do góry – tym cytatem ze znanej piosenki zatytułowano w 1997 r. w lokalnym kłodzkim piśmie prezentację osiedla w budowie, niezwykle wówczas ważnego. Znajdowało się ono pod pieczą ówczesnej prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast Barbary Blidy, a powodzianie naprawdę nie mogli się doczekać odbioru kluczy. Warszawa w Kłodzku – Ech, po co wspominać tamte chwile,
Powtórki wyborów nie będzie?
Jeden sąd orzekł: wyborcze przekręty w Wałbrzychu nie wpłynęły na wynik. Drugi sąd… Polityczny światek Wałbrzycha na razie wstrzymuje oddech. Sąd okręgowy w środę, 12 stycznia, odrzucił wniosek o powtórzenie wyborów samorządowych. Zaledwie kilka przypadków przekupstwa było dla sądu bezsporne, a zatem nie mogło to mieć wpływu na wynik wyborów. O wyroku natychmiast poinformowały ogólnopolskie media. Telewidzowie zobaczyli stropioną twarz wnioskodawcy Patryka Wilda, który jednocześnie stwierdzał, że nie wyklucza złożenia apelacji. Piotr Kruczkowski,
Był sobie teatr, teatr i teatr
Strzępka i Demirski nikogo nie oszczędzają: ani „Pancernych”, ani mistrza Andrzeja od epopei narodowych, ani powstańców. A widzowie muszą się kryć przed ostrzałem Nie obrażają się za nazywanie ich lewicowcami i poważnie mówią o społecznym posłannictwie artysty. Monika Strzępka i Paweł Demirski swoje miejsce odnaleźli (przynajmniej na razie) w wałbrzyskim teatrze. A przy okazji złe czasy nastały dla starych bohaterów literackich. Gustlik jako Murzynka w jankeskim mundurze Wracają na telewizyjne ekrany systematycznie; wakacyjne powtórki wręcz
A Hollywood tak daleko
Było jak w filmie: biedne miasto, skromna rodzina, niespodziewany casting i sukces. Czy losy Damiana Ula, bohatera „Sztuczek”, potoczą się według takiego scenariusza? Gdy w jego szkole podstawowej na wałbrzyskim osiedlu Podgórze zjawiła się ekipa w poszukiwaniu chłopca do filmu, nikt nie podejrzewał Damiana o talent aktorski. Miał dziesięć lat i był taki, jak większość dzieci w jego wieku. Aleksandra Marszałek, wychowawczyni, nie może sobie przypomnieć z tamtego okresu niczego nadzwyczajnego. Nie sprawiał kłopotów, tak,
Matka Boska głosowana
Przez lata Wałbrzych miał opinię „czerwonego”, teraz sięgnął po najświętszą patronkę Gości powitano nad wyraz serdecznie, bo jak podkreśliła Agnieszka Kołacz-Leszczyńska (PO), przewodnicząca Rady Miejskiej Wałbrzycha, to goście wyjątkowi: ksiądz infułat, księża prałaci (w liczbie dwóch) i ksiądz, już bez dodatkowych tytułów. Jacek Zaremba, przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości, przypomniał najstarsze dzieje miasta, z końca XII w., kiedy to ówczesna niewielka jeszcze osada pośród głębokiej puszczy tuliła się do drewnianego kościółka








