Opinia Roberta Anackiego o Adamie Bielanie jest jak brzytwa. Były wiceprezes Porozumienia uważa, że Bielan „to gnojowy polskiej polityki, który za jedynkę do Parlamentu Europejskiego i utrzymanie wpływów na rozdawanie stanowisk podległych rządowi rozbija partie koalicyjne”.
I pomyśleć, że Bielan jest rekordzistą wizyt w TVN 24. Występy medialne i knucie to praktycznie całe życie Bielana. W realu jest taki jak w Radomiu, gdzie budował struktury Porozumienia tak skutecznie, że był jedynym jego członkiem. Po co więc ten romans amerykańskiej stacji?
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy