Blog

Powrót na stronę główną
Media

„Nieustraszony” pułkownik Polko

Czy były komandos powinien prowadzić skandaliczny reality show? – Dlaczego to robię? A dlaczego nie? Skoro mam zasługi, to powinienem siedzieć w domu i czekać na pośmiertny medal? Odszedłem z wojska, ale żyję dalej. Gdybym uchlał się jak świnia, pewnie każdy by się uśmiechnął wyrozumiale, a kiedy uczciwie zarabiam pieniądze, mówicie, że nie wypada – złości się płk Roman Polko, były dowódca jednostki GROM, obecnie prowadzący program „Nieustraszeni”, którego emisję w październiku rozpoczęła telewizja Polsat. Czy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Kto się boi polskiej masonerii

Za granicą odwołanie prof. Cegielskiego uznano za kompromitację polskiej demokracji Prof. Tadeusz Cegielski jest historykiem, pracownikiem Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego. Jest także wolnomularzem i badaczem dziejów wolnomularstwa. Należy do Wielkiej Loży Narodowej Polski, czyli tzw. wolnomularstwa regularnego, anglosaskiego. Prof. Cegielski pełni wysokie funkcje masońskie, m.in. jest Wielkim Namiestnikiem WLNP. – Odkąd w zeszłym tygodniu radni Sejmiku Województwa Wielkopolskiego odwołali pana ze stanowiska szefa rady naukowej muzeum w Dobrzycy, stał się pan bohaterem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Zapomniany zamach na Hitlera

Pięć lat przed płk Stauffenbergiem był Johann Elser Gdyby powiódł się 8 listopada 1939 r., przed 65 laty, mało komu znany, pierwszy zamach na Hitlera, miałby dla niepodległości i integralności terytorialnej Polski nieobliczalne, fatalne konsekwencje. Podczas gdy o czynie płk. von Stauffenberga 20 lipca 1944 r. wydano tomy wspomnień i relacji, nazwisko Johann Georg Elser przez wiele lat nie mówiło nic nawet Niemcom. W liczącej 50 tys. haseł encyklopedii „Meyers Grosser Handlexikon” (wyd. XI

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Liberalna ciągłość

Czy nadal obowiązywać ma system gospodarki wprowadzony przez solidarnościowych ekonomistów? Polska od dawna zmaga się z niedorozwojem gospodarczym i jego społecznymi konsekwencjami. Konieczność walki z zapóźnieniem społeczno-gospodarczym była również jednym z głównych wyzwań, przed jakimi stanęła niepodległa Rzeczpospolita. I do dziś z tym zadaniem się nie uporaliśmy. Jednocześnie przez cały ten czas trwa dyskusja, w jaki sposób mielibyśmy pokonać różnicę dzielącą nas od państw lepiej rozwiniętych. Z gospodarczymi liberałami, uważającymi, że problem polskiego niedorozwoju zostanie rozwiązany siłami rynku,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Good Morning Vietnam

Hanoi po roku zaskakuje. Nie tak jak Pekin, gdzie znikają pod buldożerami całe kwartały i od razu sadzone są tam apartamentowce oraz biurowce. Stolica Wietnamu nadal trzyma fason azjatyckiego miasta. Pęczniejącego, rozrastającego się wkoło niczym brzuch zadowolonego Buddy. Brzuch coraz bardziej pełny, bo i w tym roku Wietnam eksportuje ryż, co jeszcze parę lat temu wydawało się niemożliwe dla zniszczonego wojną kraju. Żywności jest wszędzie w nadmiarze, podobnie jak konsumentów. W zeszłym roku przybyło

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wiem, że umieram – post scriptum

Aż trudno uwierzyć, ilu ludzi musiało już się zmierzyć ze śmiercią. Łatwiej im o tym mówić w Internecie. I anonimowo Gdy w piątek, 29 października, w portalu Onet.pl pojawił się tekst „Wiem, że umieram” („P” nr 44), ludzie właśnie przyszli do pracy. Zdążyli zaparzyć kawę, usiedli, żeby przejrzeć newsy, zanim zacznie się codzienny harmider w biurowcach. Jak zwykle o tej porze. Pierwsze maile: „Miałam 20 lat, gdy mama zmarła na białaczkę. Po roku u mnie wykryto to samo. Kilka dni temu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Szantaż lekowego giganta?

GlaxoSmithKline redukuje etaty i wstrzymuje inwestycje. Zwiastun kłopotów finansowych czy element przetargowy w sporze z rządem? Poznańska fabryka leków, należąca do czołowego w skali świata koncernu farmaceutycznego GlaxoSmithKline, przez ostatnie lata uchodziła za jednego z większych i lepszych pracodawców w regionie. Obecnie zakład zatrudnia ok. 700 osób. O zarobkach i warunkach pracy w koncernie jeszcze do niedawna krążyły legendy. Na terenie fabryki działają przychodnia zdrowia, gabinet stomatologiczny i zakładowa stołówka. Po pracy można korzystać z siłowni, solarium i sauny. Działają

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Dżihad w Amsterdamie

Holenderski reżyser zginął z ręki islamskiego fanatyka To była prawdziwa egzekucja. Morderca – młody, z długą brodą, ubrany w powłóczystą marokańską dżalabę – od rana czekał na swą ofiarę w amsterdamskiej dzielnicy Grachten. Kiedy reżyser Theo van Gogh nadjechał na rowerze, brodacz wyciągnął pistolet. Ugodzony sześcioma kulami filmowiec padł na asfalt, lecz jeszcze żył, był przytomny. Gasnącym głosem prosił o litość. Zabójca nie spieszył się, kilka minut stał nad ciężko rannym. Potem zarżnął

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Internet jak świat szeroki

Już dawno zdawaliśmy sobie sprawę, że sam dostęp do Internetu to dla klientów za mało Tadeusz Kostka, prezes Zarządu Telefonii Dialog SA – Kierowana przez pana firma jest dziś w grupie najpoważniejszych dostawców usług dostępu do Internetu w Polsce. Czy nie odczuwacie zagrożenia konkurencją łączności komórkowej, która też oferuje dostęp do Internetu? – Myślę, że miejsca wystarczy dla wszystkich, bo usługi szerokopasmowego dostępu do Internetu są najdynamiczniej rozwijającym się segmentem rynku telekomunikacyjnego. Technologią dominującą w dziedzinie dostarczania

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Fioletowy trójkąt śmierci

Świadkowie Jehowy byli jedyną grupą społeczną, którą hitlerowcy tępili wyłącznie za przekonania religijne Kolczaste zasieki brutalnie kroją jesienne niebo. Słońce wyblakło, aleje dawnego KL Auschwitz pokryte są wielkimi plamami żółtych liści, dzień jest powszedni, więc zwiedzających mało, ale pomiędzy szarymi blokami czuje się nieustanną obecność ducha zagłady, który wypełnił to miejsce na wieczność. Twarze kilkorga ludzi, którym towarzyszymy, są zadziwiająco spokojne. Mijający czas przytłumił emocje i kiedy dziś zapytać ich

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.