Zniesienie amerykańskiej blokady wyspy uniemożliwiają w ONZ dwa państwa: USA i Izrael 31 października w Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych odbędzie się już 27. głosowanie nad rezolucją 72/4 o „Konieczności zakończenia gospodarczej, handlowej i finansowej blokady narzuconej Kubie przez Stany Zjednoczone Ameryki”. I zapewne po raz kolejny tylko USA i Izrael będą temu przeciwne. Nigdy dotąd podobny system nie został jednostronnie narzucony drugiemu państwu i nie trwał 57 lat. Odwrót od prób normalizacji Blokada rozpoczęła się na mocy Ustawy o pomocy zagranicznej przyjętej przez amerykański Kongres w 1961 r. i w kolejnych latach była rozszerzana. Najbardziej rozwiniętą formę znalazła w Ustawie o demokracji kubańskiej, zwanej ustawą Torricellego (1992), i Ustawie o kubańskiej wolności i solidarności demokratycznej, zwanej ustawą Helmsa-Burtona (1996). Pierwsza zakazywała prowadzenia handlu z Kubą firmom amerykańskim zlokalizowanym w krajach trzecich, a statkom krajów trzecich, które zawinęłyby do portów kubańskich, zakazywała wpływania do portów amerykańskich, chyba że miały pozwolenie Departamentu Skarbu. Druga przewidywała sankcje dla zarządów firm obcych, które handlowałyby z nacjonalizowanymi przedsiębiorstwami amerykańskimi na Kubie. Dotychczasowe straty poniesione w wyniku blokady rząd kubański ocenił na prawie 934 mld dol. Administracji Donalda Trumpa wyraźnie nie spodobał się proces normalizacji relacji amerykańsko-kubańskich rozpoczęty przez Baracka Obamę w 2015 r. przy wydatnej pomocy papieża Franciszka. 16 czerwca 2017 r. Trump podpisał prezydenckie memorandum o bezpieczeństwie narodowym przewidujące zaostrzenie polityki USA wobec Kuby. W listopadzie 2017 r. Departamenty Stanu, Handlu i Skarbu opublikowały regulacje wykonawcze ograniczające wyjazdy obywateli USA na wyspę i eliminujące możliwości prowadzenia handlu ze 179 firmami kubańskimi. Kroki te odbiły się na kubańskim sektorze turystycznym (spadek o połowę), gospodarce publicznej i raczkującej gospodarce prywatnej. W ostatnich miesiącach Kuba odnotowała zwiększające się problemy z realizacją transakcji finansowych i pożyczkowych w bankach zagranicznych. Chyba nie trzeba dodawać, że blokada gospodarcza, handlowa i finansowa musi utrudniać realizację planów rozwojowych państwa. Negatywne efekty pogłębia jej ekstraterytorialny charakter, przewidujący sankcje dla firm i banków z krajów trzecich, które realizowałyby jakiekolwiek transakcje z Kubą. Odmowa dostaw towarów i surowców przez kraje trzecie przekłada się na dodatkowe koszty i kłopoty z zaopatrzeniem rynku wewnętrznego. W 2018 r. dziesiątki banków na całym świecie zamknęły kubańskie konta firm handlujących z wyspą. Inne zaczęły zmieniać warunki lub piętrzyć trudności, takie jak zakaz dokonywania przelewów w dolarach amerykańskich albo likwidacja kont ambasad kubańskich. Bez dostaw leków i sprzętu medycznego Blokada dramatycznie wpływa na ochronę zdrowia na Kubie. W kubańskiej konstytucji został zapisany obowiązek zapewnienia przez państwo wszystkim obywatelom bezpłatnej opieki zdrowotnej. Konsekwentna polityka w tym zakresie doprowadziła m.in. do tego, że śmiertelność niemowląt należy do najniższych na świecie (4 na 1000 urodzin). Wydatki państwa na służbę zdrowia wynoszą ponad 10% PKB (w 2015 r. – 10,57%) i są procentowo wyższe niż w USA, Niemczech, Francji czy Hiszpanii. W 1959 r. w kraju było ok. 6 tys. lekarzy, z których połowa wyemigrowała po zwycięstwie rewolucji. Przed rządem stanęła konieczność kształcenia nowych kadr medycznych. W 2014 r. Kuba ze wskaźnikiem 67,2 na 10 tys. mieszkańców była pod względem „ulekarzowienia” trzecim krajem na świecie. Więcej lekarzy było tylko w Katarze i Monako. Warto przypomnieć, że kraj ma także znaczne osiągnięcia medyczne na skalę międzynarodową. W 1985 r. opracowano tu pierwszą i jedyną szczepionkę przeciw zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych. Udało się opracować nowe sposoby zwalczania zapalenia wątroby typu B, leczenia stopy cukrzycowej bez konieczności amputacji, bielactwa nabytego i łuszczycy. Prowadzono też intensywne badania nad szczepionką przeciw rakowi płuc, która jest teraz wypróbowywana w Stanach Zjednoczonych. Kubie jako pierwszej udało się w 2015 r. wyeliminować przenoszenie wirusa HIV z matki na dziecko. Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła w tymże 2015 r., że kubański system ochrony zdrowia jest najlepszy w Ameryce Łacińskiej i plasuje się powyżej średniej światowej. Margaret Chan, do 2017 r. przewodnicząca tej organizacji, podkreślała ducha solidarności lekarzy kubańskich, którzy w 2014 r. zwalczali w Liberii, Sierra Leone i Gwinei epidemię eboli, nie pobierając za to gratyfikacji. Według Kubańskiej Agencji Informacyjnej (ACN) od 1960 r. Hawana wysłała w misjach medycznych do 158 krajów
Tagi:
Donald Trump, gospodarka, Kuba, nowotwory, ochrona zdrowia, sankcje, służba zdrowia, szczepienia, USA










