Przebłyski
Stachanowiec Pawlicki
Kto przegapił w TVP poniedziałkowe „Warto rozmawiać”, nie musi rozpaczać. Ten sam temat, gości, a czasem i pytania może znaleźć w środę w programie „Polacy”. Obie audycje wychodzą spod jednej ręki – Macieja Pawlickiego, którego firma Picaresque jest ich producentem. Picaresque przygotowuje dla TVP także „Stratosferę” i „Zacisze gwiazd”. Najwyraźniej praca dla telewizji nie jest jednak zbyt absorbująca, bo od czerwca Pawlicki z nominacji premiera Marcinkiewicza jest komisarzem generalnym Sekcji Polskiej EXPO
Fontanna dla Lecha
Twórczo realizując program taniego państwa, Kancelaria Prezydenta zamierza wydać 3,5 mln zł na remont fontanny przed pałacem prezydenta. Jak donosi „Metro”, wokół fontanny ma zostać położona nowa kostka chodnikowa, a na jezdniach wylany asfalt. Za tę cenę to wykonawca powinien gratis dorzucić krasnale.
Wesoła świątynia
Senatorowie Prawa i Sprawiedliwości lubią rozśmieszać. Ostatnio do łez ubawili emerytów i rencistów, zapowiadając, że na budowę Świątyni Opatrzności Bożej przesunięte zostaną pieniądze, które pierwotnie miały być przeznaczone na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Chodzi o, bagatela, 40 mln zł. Wystarczy tylko klepnąć parę poprawek do przyszłorocznego budżetu i zabawa rozkręci się na dobre. Będzie naprawdę bardzo śmiesznie. A jeśli ktoś umrze nie ze śmiechu, przynajmniej będzie gdzie odprawić mu mszę. A to już coś.
Wicepremier podmiot
Wicepremier Roman Giertych powiedział w telewizji: „Faktem jest, że jestem podmiotem polowania z nagonką”. Oczywiście o tym, że wicepremier organizuje polowania z nagonką, zwłaszcza na tych, co myślą inaczej, wiemy od dawna, więc trzeba go pochwalić, że tak otwarcie o tym mówi – ale chyba nie całkiem o to mu chodziło. Nie żądajmy jednak za wiele, trudno przecież, by minister edukacji odróżniał podmiot od przedmiotu.
Kruk Watykanu
Dawniej znane było powiedzenie Kazimierza Rudzkiego, że po to został profesorem, aby Bohdan Łazuka mógł być magistrem. Odnosząc to do naszych czasów, można powiedzieć, że Elżbieta Kruk po to została szefową Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, aby Bronisław Wildstein jak najdłużej był szefem TVP. A pan prezes potrafi się odwdzięczyć: ostatnio sprawił swojej obrończyni miły prezent w postaci wycieczki do Watykanu na koszt podatników. O ile dla pani Kruk, jak się zwierzyła, było to prywatne
Jakość wedle Wildsteina
Po 17 latach, z oficjalnie niewiadomych powodów (pewnie jako miazmat łże-elit), zniknął z anteny telewizji publicznej znakomity program Andrzeja Turskiego „7 dni świat”, poświęcony problematyce międzynarodowej. Wcześniej jednak powędrował z Dwójki (gdzie narodził się w 1989 r.) do regionalnej Trójki, skąd pewnie łatwiej było go wykopać. TVP, która pod wodzą Wildsteina dba o jakość jak nigdy dotąd, nie zdradza oficjalnych przyczyn swojej decyzji, już jednak nęci widzów następcami „7 dni świat”. Otóż
Gosiewska (też Beata) o Kuroniu
To, że PiS ma alergię na Jacka Kuronia, wiadomo od dawna. Ale że działacze tej partii będą dopadali Kuronia nawet w szkołach, wiemy od 4 stycznia. Od pewnej sesji. Uczniowie, rodzice i nauczyciele liceum ogólnokształcącego na warszawskiej Woli chcą mieć za patrona Jacka Kuronia. Czy mogli przypuszczać, że taki pomysł skończy się awanturą? A jednak. Pisowscy radni na czele z Beatą Gosiewską, żoną posła tej partii, Przemysława Gosiewskiego, zaprotestowali. Dla nich Kuroń to postać kontrowersyjna z niewyjaśnioną przeszłością. Uczniowie dostali od radnych
Hojna telewizja publiczna
Hojność i dobroć Telewizji Polskiej nie zna granic. Ostatnio wspiera ona za nasze pieniądze kilka redakcji, m.in. „Niedzielę”, „Nasz Dziennik”, miesięcznik „Pszczelarstwo”, a także Telewizję Trwam. Wszystko po to, by poinformować czytelników i widzów owych przekaźników, że to bardzo dobrze, iż płacą regularnie abonament i żeby robili tak nadal. Telewizyjna kampania ma kosztować, bagatela, 400 tys. zł. Doprawdy nie można sobie wyobrazić lepszej zachęty do płacenia abonamentu.
Iwiński odpytuje Fotygę
Poseł Tadeusz Iwiński (SLD) ucieszył się, że pani minister spraw zagranicznych, Anna Fotyga, po długiej zwłoce powołała pełnomocnika ds. stosunków z Niemcami. Ale dziwi się, że tę funkcję objął prof. Mariusz Muszyński – prezes Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie. Iwińskiego zadziwia zwłaszcza to, że „w szeregu publikacji na tematy polsko-niemieckie prof. Muszyński de facto podważał dotychczasową linię strategiczną polskiej polityki wobec naszego zachodniego sąsiada, proponując m.in. kuriozalną koncepcję renegocjacji traktatu z 1991 r.”. Profesorze, nie ma się co dziwić, z Niemcem
Wrocław na Barbadosie
Wrocław walczy o Expo 2012. I dobrze. Powołano nawet Komitet Organizacyjny z ministrem kultury Kazimierzem Michałem Ujazdowskim na czele. Nie wróży to wrocławianom sukcesu, bo osiągnięcia tego ministra, zwanego kiedyś Budyniem, a później Dr Oetkerem, nie są bliżej znane. Wiadomo jednak, że trzeba się będzie napracować. I tak delegacja Expo zaliczyła już Maltę, San Marino, Katar, Barbados, Belize, Saint Vincent i inne ważne kraje.