Przebłyski

Powrót na stronę główną
Przebłyski

Przypadek lustracyjny

To oczywiście czysty przypadek, że „historyk” Tadeusz Witkowski znalazł właśnie teraz teczkę Zygmunta Solorza i natychmiast pognał z nią do TVP i „Życia Warszawy”. Zrozumiałe też, że min. Gosiewski od razu oświadczył, że broń Boże nie jest to żaden odwet za krytyczne materiały Polsatu na temat rządu, choć uczciwość każe mu przyznać, iż była to stacja bardzo krytyczna. Była, ale już nie będzie. Obiektywny „historyk” Witkowski twierdzi, że ludzie, którzy zostali złamani i podpisali zobowiązanie do współpracy, zasługują na współczucie w takim zakresie jak Judasz z Kariotu. Jest to więc „naukowiec” idealny do prowadzenia działań wyciszających krytykę i jeszcze nieraz o nim usłyszymy.

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Przebłyski

Znawca Krzyżaków

Poseł Wojciech Wierzejski broni powitania gestem podniesionej ręki, tłumacząc, że w filmie „Krzyżacy” rycerze też się tak witali i nikomu nie nasuwało to żadnych skojarzeń. Otóż właśnie nasuwało! Aleksander Ford świadomie wprowadził takie powitanie oraz słowa „Wielki Mistrz Heil”, o których głucho u Sienkiewicza, by Krzyżacy kojarzyli się z hitlerowcami. Zrozumiałe jednak, że pos. Wierzejski nie ma o tym pojęcia, bo choć dla naszych tzw. narodowców polska martyrologia jest ponoć świętością, to generalnie niewiele oni oglądają, czytają i rozumieją.

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Przebłyski

Jacek Karnowski w ekipie PiS

Wynikiem 2:1 dla PiS skończyła się w Programie 1 TVP „Kwadrans po ósmej” dyskusja przedstawicieli sztabów wyborczych PO i PiS, Jacka Kozłowskiego, reprezentującego Hannę Gronkiewicz-Waltz i Konrada Ciesiołkiewicza, reprezentanta Kazimierza Marcinkiewicza. O wyniku zadecydował niezależny jak zawsze Jacek Karnowski, który nie dawał Kozłowskiemu szansy na dokończenie myśli. Gratulacje dla Wildsteina. Również niezależnego.

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Przebłyski

Pawlicki wash & go

Jednym z najbardziej komicznych programów w telewizji Wildsteina są „Polacy” (jakżesz typowa nazwa dla manier PiS). Scenariusz: Maciej Pawlicki. Prowadzący: Maciej Pawlicki. Redakcja: Agnieszka Majle-Pawlicka. Produkcja: PICARESQUE Maciej Pawlicki. Mówi się, że PiS-owcy nie grzeszą nachalną inteligencją. A tu proszę człowiek orkiestra dowodzi, że co jak co, ale Polak potrafi… się wyżywić.

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Przebłyski

Terlikowskiemu odebrało rozum

Ultraprawicowy filozof Tomasz Terlikowski zarzucił krytykom programu Giertycha, że odebrało im rozum i poczucie przyzwoitości. Szczególnie dostało się Magdalenie Środzie. Dla Terlikowskiego Giertych spłodził świetny program. Terlikowski ma oczywiście prawo kochać Giertycha i jego równie wysublimowane, co rozumne projekty. Nie ma jednak prawa każdego myślącego inaczej nazywać głupkiem. Bo to za dużo, nawet jak na maniery katolickiego mentora.

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Przebłyski

Publiczny wzorzec obiektywizmu

Red. Miłosz Horodyski z Radia Kraków w jednej ze swych audycji oskarżył prezydenta miasta, Jacka Majchrowskiego, o to, że prywatna uczelnia, której współzałożycielem wiele lat temu był Majchrowski, jest nieprzychylna prawicy i krytykuje braci Kaczyńskich. Jaka tu wina Majchrowskiego? Nie wiadomo. Mamy jednak czas przedwyborczy, więc audycję pokazano w Programie 1 TVP. Red. Horodyski przygotował zaś następny materiał – o tym, że kandydaci na prezydenta Krakowa, Majchrowski i Szczypiński, nie znoszą dziennikarzy. Ich wredne zachowanie komentował zaś PiS-owski kandydat na prezydenta Krakowa, przedstawiony w audycji jako wielbiciel dziennikarzy. Taki obiektywizm jest dziś normą w mediach publicznych. Red. Horodyskiego trzeba wyróżnić, bo on ma chociaż osobisty powód – jego żona kandyduje z listy PiS do rady Krakowa.

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Przebłyski

Minister Gosiewski promuje

Że Przemysław Gosiewski ma dobrą rękę do kobiet, nie trzeba nikogo przekonywać. Jego była żona – Małgorzata – jest dziś posłanką PiS. Obecna małżonka – Beata Barbara – radną tej partii na warszawskiej Woli. W biurze prasowym PiS, jak doniósł „Przekrój”, pojawia się też kuzynka Gosiewskiego. Ale to nie koniec prorodzinnych działań ministra. Ostatnio – za państwowe pieniądze – zajechał do Sławna, by „przy okazji” wesprzeć kampanię wyborczą swojej mamy, Jadwigi, która jest kandydatką do rady powiatu w mateczniku Andrzeja Leppera. Czy Sławno stanie się drugą Włoszczową, zobaczymy.

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Przebłyski

Szarik sprzedaje się świetnie

Złoty interes zafundowała publiczna telewizja hipermarketom i producentom płyt z serialami „Stawka większa niż życie” i „Czterej pancerni i pies”. Gdy bowiem oba filmy wycofano z ramówki, wielbiciele porucznika Klossa i psa Szarika rzucili się do sklepów, żeby kupić ulubione seriale, zanim w ogóle zostaną zakazane. Płyty sprzedają się znakomicie, zapasy topnieją w mgnieniu oka, a właściciele sieci Géant czy Tesco zacierają ręce i zamawiają nowe partie popularnych filmów. Prezesowi Wildsteinowi powinni wysłać co najmniej kosz kwiatów z podziękowaniem.

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Przebłyski

Jakie czasy, taka sprawiedliwość

Czasy takie, że portfel można stracić w autobusie czy na ulicy. Niebezpieczeństwo czyha zresztą nie tylko tam. Okazuje się, że najciemniej jest pod latarnią, bo w samym Sejmie. A posła można tam ograbić nie tyle z portfela, ile z projektu ustawy. Doświadczyła tego ostatnio Katarzyna Piekarska. Długo chodziła za projektem promującym nową formę odbywania krótkoterminowej kary w postaci dozoru elektronicznego. Pokpiwano z niej, a projekt leżał u marszałka Jurka. I leżałby tam dalej, gdyby nie wilczy apetyt na sukcesy ministra Ziobry. Ten wziął projekt Piekarskiej jak swój. I kto mu co zrobi?

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Przebłyski

Ile kosztuje dziennikarz?

W raporcie o mediach publicznych Platforma Obywatelska podała, że Michał Karnowski i Jolanta Lichocka, prawicowi dziennikarze, z nadania PiS prowadzący poranne rozmowy w radiu, biorą za występ po 1,5 tys. zł. Dziennikarze się oburzyli, twierdząc, że za rozmowę biorą nie 1,5 tys. zł, ale 244 zł. A jak jest naprawdę? Komu wierzyć? Jest tylko jedno wyjście – trzeba ujawnić zarobki dziennikarzy w mediach publicznych. Kto i za co. Na to minimum jawności IV Rzeczpospolitą chyba stać?

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.