Publicystyka

Powrót na stronę główną
Publicystyka

Czy „Solidarność” oszukała Polaków?

Pora odrzucić mity o 10-milionowym związku, narodowowyzwoleńczym zrywie, programie korzystnym dla obywateli Kiedy w 1980 r. podpisywano porozumienia sierpniowe, rozbudzone zostały wielkie oczekiwania społeczne. Nie mniejsze, a może nawet większe, były też w czerwcu 1989 r. „Solidarność” wyrażała nadzieje większości Polaków. Czy były one uzasadnione? Z pewnością tak, ale szybko i boleśnie rozbiły się o realia. I może dlatego w badaniach społecznych wykonywanych zarówno przez CBOS, jak i OBOP w 2012 r. transformacja zyskała pozytywną ocenę tylko kilkunastu procent

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

O terroryzmie i profesorze, co niewiele wie

Twierdzić: „Wszyscy terroryści są podli”, to mniej więcej tak jakby powiedzieć: „Wszyscy prawicowcy są fanatykami” Pan profesor Jan Winiecki jest wybornym pamflecistą. Jego tekst „O terroryzmie, Izraelu, biedzie i antyamerykanizmie” („Rzeczpospolita” 06.08.2002 r.) to klasyka tego gatunku. Jest też moralistą. I bankowcem. Bankowcem-moralistą! Wśród ekonomistów ma ponoć wysoką markę, jak każdy neoliberał, który dostaje drgawek na dźwięk nazwiska Keynes oraz słowa „interwencjonizm”. W młodości pasjonował się ruandyjskim plemieniem Tutsi, w którym mężczyźni mierzą po dwa metry i mogliby

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Świat przetrwa. A Europa?

Skąd Zachód ma uzupełniać brak rąk do pracy? Ze Wschodu? Przecież Rosja i Ukraina wręcz pustoszeją Nasze wnuki poradzą sobie bez ropy naftowej. W sejfach koncernów i w głowach uczonych kryją się najtajniejsze sekrety, co zrobić, gdy aktualność straci sławne zdanie Antona Zischki: „Nafta rządzi światem” – tytuł bestsellera lat 30. Może uratuje nas rzepak? Albo etanol lub metanol? Może wodór prosto z oceanów? Czy nasze samochody będziemy podłączać nocą do kontaktów jak komórki,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Unia Europejska – nadzieje i lęki

Wchodząc do UE, Irlandia miała 64% unijnego poziomu życia, dzisiaj ma 128%. W Polsce roku 2002 wskaźnik ten wynosi 39%. Ile wyniesie za 10 lat? W polskim marszu do (zjednoczonej) Europy znaleźliśmy się na ostatniej prostej. Kalendarz negocjacji i polityczne decyzje Unii Europejskiej nie pozostawiają tu żadnej wątpliwości. Rok 2002 to dla Polaków – ale także Czechów, Węgrów, Słoweńców, Litwinów, Estończyków, Słowaków, Łotyszów oraz Cypryjczyków i obywateli Malty – czas na finisz. Po wieloletnim maratonie dochodzenia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Prognozy, polityka i rzeczywistość

Po okresie nadmiernej euforii – biorącej się z nieracjonalnego zapatrzenia się w rzekomy amerykański cud gospodarczy – weszliśmy w fazę nadmiernego defetyzmu To naturalne, że chcemy wiedzieć, co nas czeka w bliższej i dalszej przyszłości. Dziś przede wszystkim ciekawi jesteśmy, jak podstawowe tendencje gospodarcze rzutować będą na standard życia i jego zmiany w nadchodzących latach. Stąd też z zainteresowaniem śledzi się zapowiedzi co do zmian takich wskaźników jak tempo wzrostu (albo spadku) produkcji i dochodów czy też skala

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Skuteczne państwo

CZŁOWIEK I GOSPODARKA (12) Konieczność angażowania się państwa w sterowanie przebiegiem procesów rozwoju społeczno-gospodarczego bynajmniej nie jest w poważnych profesjonalnych gremiach kwestionowana, chociaż znaczenie i pozycja narodowego państwa we współczesnym świecie ulega istotnym zmianom. Dotyczy to zarówno państw o bardzo zliberalizowanych stosunkach gospodarczych oraz silnym nurcie pozarządowych organizacji obywatelskich – na przykład Stanów Zjednoczonych, gdzie państwo de facto jest bardzo silne i dobrze zorganizowane – jak i krajów, które przy okazji posunęły się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Echa po Leszku

Najbardziej obsobaczyły książkę pisma: „Tygodnik Solidarność”, „NIE” i „Gazeta Wyborcza” W najśmielszych oczekiwaniach nie spodziewałem się, że moja książka o Leszku Millerze wzbudzi aż takie emocje. Żadna z kilkunastu moich książek nie doczekała się tylu recenzji. I to jakich! Dwie kolumny w „Gazecie Wyborczej”, pełna kolumna w „Tygodniku Solidarność” etc. Chodzę dumny jak paw i nurzam się w glorii. Owszem, zdarzyło się parę komentarzy przychylnych, większość jednak – zawsze lepiej źle niż wcale – starała się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Masa upadłościowa

LEWY DO PRAWEGO   W ostatnim okresie medialnymi hitami przestały być afery korupcyjne, a stały się afery budżetowe. Najpierw mieliśmy do czynienia z dziurą w tegorocznym budżecie, którą poprzez zwiększenie deficytu budżetowego nie do końca uszczelniono. Obecnie pojawiła się już nie dziura, a wręcz otchłań w budżecie przyszłorocznym. Temat ten wyparł z łamów gazet nawet deklaracje majątkowe pokazywane przez polityków. Rozpoczęła „Trybuna” od ujawnienia przecieku z Ministerstwa Finansów, że wyliczony przez resort deficyt budżetowy państwa może wynosić

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Platforma Obłudy

LEWY DO PRAWEGO W sondażach przedwyborczych Platforma Obywatelska utrzymuje się stale na wysokim, drugim miejscu. Mnie to wcale nie dziwi. Trzej tenorzy koncertują na scenach w całej Polsce, prezentując nie tyle swój program dla Polski na najbliższe cztery lata, co najczęściej slogany na duży plakat wyborczy, tzw. billboard. Mówią głównie rzeczy miłe dla ucha wyborcy. Ta prezentująca się jako racjonalna siła polityczna uprawia czysty populizm, tylko mocno zakamuflowany. Obiecują, że będą walczyć z bezrobociem, popierać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Koniec sekretarza

Nieznane fragmenty wspomnień Franciszka Szlachcica Jednym z najbliższych przyjaciół Edwarda Gierka był Franciszek Szlachcic. Obaj znali się jeszcze z Katowic, gdzie Gierek był I sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego, a Szlachcic szefem SB w województwie. Ich drogi rozeszły się w połowie lat 70., gdy Szlachcic został usunięty z funkcji sekretarza KC PZPR i członka Rady Państwa. Poniżej publikujemy nigdy wcześniej nie drukowane fragmenty wspomnień (zdeponowanych w Archiwum Dokumentacji Historycznej PRL) Franciszka Szlachcica dotyczące lat

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.