Cena sztuki

Cena sztuki

Rynek sztuki jest taki sam jak wszystkie inne i narażony na te same niebezpieczeństwa. W tym przypadku możemy mówić o różnego rodzaju modach Andrzej Miękus – reżyser filmu „Ile za sztukę” o historii polskiego rynku sztuki Posłużę się pytaniem zawartym w tytule pana filmu i zapytam wprost: ile trzeba zapłacić za sztukę i jak ocenić, ile warta jest dana praca? – Rynek sztuki jest rynkiem otoczonym nimbem tajemnicy. Bardzo możliwe, że to jedyny rynek, który nie jest ani w jasny sposób zorganizowany, ani 100-procentowo transparentny. Nie do końca wiadomo, dlaczego dana praca kosztuje 100 zł, a inna 1 mln dol. Są pewne rzeczy, na które podczas zakupu można zwracać uwagę. Bohaterowie naszego filmu mówią o tym, że, po pierwsze, warto współpracować z galeriami, patrzeć na rozwój danego artysty. To znaczy, gdzie i w jakich wystawach uczestniczy, a także jak jego prace się sprzedają na rynku aukcyjnym, jeśli na ten rynek weszły. Po drugie, czy praca, którą jesteśmy zainteresowani, jest pracą wczesną, z początków działalności artysty, czy pracą najnowszą. Ale chodzi też o coś innego – coś, co kupujemy, musi nas w jakiś sposób zauroczyć, musi wywoływać w nas jakieś emocje.

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2023, 21/2023

Kategorie: Kultura, Wywiady