Czy państwo powinno dofinansować budowę Świątyni Opatrzności?

Czy państwo powinno dofinansować budowę Świątyni Opatrzności?

Dr Józef Zych, wicemarszałek Sejmu, PSL Historycznie chodzi o niezrealizowaną inicjatywę podjętą po odzyskaniu niepodległości, aby za Opatrzność Bożą podziękować. Jesteśmy kontynuatorami tamtego społeczeństwa i państwa i wypada nam takie zobowiązanie moralne honorować. Dla wierzących i niewierzących zasługi Kościoła dla Polski pod zaborami są ewidentne. Jako wierzący uważam, że przede wszystkim my musimy się przyczynić do tego, ale nasze państwo też powinno w miarę swoich możliwości wspomóc ten cel. Jolanta Banach, wiceprzewodnicząca SdPl W tej sprawie zdania nie zmieniłam. To jak w bajce o uczniu czarnoksiężnika, który coś rozpoczął, a nie wie, jak zakończyć. Kiedy zaczynano budowę, nie było kosztorysu ani wiarygodnych źródeł finansowania. Czyli od razu zakładano, że najpierw jest wola i z konieczności ograniczone moce solidarności społecznej, a na końcu będzie państwo. Niestety, przy takich brakach niemal we wszystkich dziedzinach, przy konieczności łagodzenia deficytu i dokonywania dramatycznych wyborów nie powinno się dofinansowywać budowy świątyń. Tym bardziej że w Polsce jest gdzie się modlić. Zresztą taka sytuacja wygląda dwuznacznie, kiedy potrzeby świątyni zestawić z potrzebami np. w budownictwie mieszkaniowym. Krzysztof Janik, przewodniczący SLD Nie. To jest inwestycja, która powinna się odwoływać do ofiarności wiernych. Być może, zbyt słabo ich

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2004, 39/2004

Kategorie: Pytanie Tygodnia