To normalne, że włosy codziennie wypadają. Wynika to z cyklu ich rozwoju, na który składają się cztery fazy. W ostatniej fazie włosy opuszczają mieszki włosowe – na szczęście nie wszystkie na raz! Za normalną uważa się utratę do 150 sztuk w ciągu jednego dnia. Co jeśli tracimy ich dużo więcej?
W jaki sposób włosy rosną i wypadają?
Przyjrzyjmy się cyklowi wzrostu włosów. Jak wspomnieliśmy wyżej, obejmuje on cztery etapy:
- anagen (wzrost) – zaczyna w mieszku włosowym, w którym dochodzi do szybkiego podziału komórek. W tej fazie, trwającej od dwóch do siedmiu lat, jest aż do 90% Twoich włosów!
- katagen (faza przejściowa) – krótki etap, trwający 7-14 dni. Następuje po osiągnięciu przez włos jego maksymalnej długości. Na tym etapie włos oddziela się od swojego układu krwionośnego. W katagenie znajduje się w tym samym czasie tylko do 3% wszystkich kosmyków,
- telogen (spoczynek) – w tym czasie włos „odpoczywa”, a pod nim, w tym samym mieszku włosowym rośnie już kolejny. Telogen trwa około 3 miesięcy i obejmuje 10-20% naszej czupryny,
- egzogen (wypadanie) – to już ostatni, nieuchronny etap. Gdy włos osiągnie stan egzogenu, wypada, a mieszek włosowy rozpoczyna pracę nad kolejnym włosem. Każdy mieszek w ciągu naszego życia przechodzi 20-30 takich cykli.
Czy to łysienie?
Na pewno wiele z was zadaje sobie to pytanie: czy moje włosy wypadają w granicach normy? Jeśli na poduszce czy grzebieniu widać kilka pojedynczych pasm, wtedy wiadomo – jest dobrze. Co jednak, jeśli w odpływie wanny zostaje spory kłębek? Oto kilka wskazówek:
- przedziałek staje się szerszy – to wyraźna sugestia dla kobiet, u których łysienie zachodzi zazwyczaj równomiernie na całej głowie,
- cieńszy kucyk – przydatna podpowiedź dla osób z długimi włosami. Nadmierne wypadanie powoduje wyczuwalną utratę objętości,
- linia włosów się cofa – to jedna z pierwszych oznak łysienia androgenowego u mężczyzn,
- włosy przerzedzają się na szczycie głowy – również występuje u panów,
- plackowate przerzedzenia – włosy, które mocno wypadają miejscowo świadczą o łysieniu plackowatym.
Najczęstszą przyczyną nadmiernej utraty włosów jest łysienie androgenowe, które może być męskie lub kobiece. Ma ono związek z wydzielaniem się hormonu DHT, powodującym obkurczanie mieszków włosowych.
Od przybytku głowa… boli, czyli o złej pielęgnacji
Niewłaściwa pielęgnacja i używanie nieodpowiednich kosmetyków mogą nasilić problemy z wypadaniem włosów. Zbyt częste stosowanie prostownicy lub lokówki, rozjaśnianie i koloryzacja osłabiają mechanicznie fryzurę.
Niektórzy, a zwłaszcza panie, mają skłonności do „hiperpielęgnacji” czupryny: myją codziennie głowę, zaplatają ciasne warkocze, wiążą wysokie i ciasne kucyki lub koki. Takie zabiegi naruszają cebulki włosów i podrażniają skalp.
Gdy już wspomnieliśmy o myciu, zwracamy uwagę na kilka szczegółów:
- zbyt wysoka temperatura wody zakłóca równowagę pH na skórze głowy,
- nadmierne używanie szamponów silnie oczyszczających wysusza kosmyki i prowadzi do ich łamania,
- silikony zawarte w preparatach oblepiają włosy, uniemożliwiając absorpcję składników odżywczych. Obrazowo mówiąc, włosy wysychają od środka…
Świadoma troska
Warto postawić na naturalne produkty o delikatnym działaniu i przemyślanym składzie. Najlepiej, jeśli będą to kosmetyki przeznaczone stricte do walki z wypadaniem włosów, np. zawierające ekstrakt z palmy sabałowej, blokujący działanie hormonu DHT.
Polecamy wypróbować np. szampon i odżywkę DR.CYJ: https://proage.pl/product-pol-149-DR-CYJ-Hair-Revitalizing-Shampoo-Conditioner-zestaw.html
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy