Dlaczego kiedyś Ministerstwo Finansów było najważniejszym ministerstwem, a dziś jest trzeciorzędnym?

Dlaczego kiedyś Ministerstwo Finansów było najważniejszym ministerstwem, a dziś jest trzeciorzędnym?

Dlaczego kiedyś Ministerstwo Finansów było najważniejszym ministerstwem, a dziś jest trzeciorzędnym? Dr Katarzyna Golik, ekonomistka i politolożka, ekspertka Fundacji Kaleckiego ds. finansów publicznych To rezultat transformacji modelu państwa – następuje wtedy naturalna zmiana funkcji i roli różnych instytucji. Wcześniej MF było kluczowe dla stabilności państwa i zarządzania nim, ale obecna władza ma inne priorytety niż sprawne zarządzanie. Trzeba zauważyć, że resort finansów także wcześniej miał zbyt niski status w polskim systemie polityczno-instytucjonalnym, dużo niższy niż np. w krajach skandynawskich. W Szwecji minister finansów ma ostatnie słowo w kwestii łącznego poziomu wydatków i jeżeli któryś resort chce zwiększenia budżetu, musi się porozumieć z pozostałymi, by dokonały cięć. Dr hab. Ewa Marciniak, politolożka, UW Rola resortu finansów w politycznym procesie decyzyjnym jest w dalszym ciągu bardzo istotna – po prostu informacje o jego etapach i efektach nie docierają do opinii publicznej. Dziś trzeba do niej przemawiać w języku korzyści, a ten najbardziej pasuje do premiera, rzecznika rządu oraz tych polityków, którzy są powszechnie rozpoznawalni – w przeciwieństwie do kolejnych ministrów finansów, zresztą dość często zmienianych. Związki polityki z ekonomią są silniejsze niż kiedykolwiek, także ze względu na preferencje rządu. To przemawianie w języku korzyści, wskazywanie, że przyszłość będzie bezpieczna, ponieważ miliardy będą przekazywane na wsparcie społeczeństwa, to rezultat decyzji, które zapadają także w MF, ale komunikowane są przez tych, którzy zbijają na nich kapitał polityczny. Dr Maciej Szlinder, ekonomista, filozof, partia Razem Ranga Ministerstwa Finansów spadła z kilku powodów. Pierwszy jest personalny – jedynym liderem obozu rządzącego, kompetentnym w tym zakresie, jest sam premier. Ponieważ jednak zaangażowany jest on w nadzór nad działaniami całego rządu, a jednocześnie rozgrywa swoją partię w wewnętrznej grze w Zjednoczonej Prawicy, nie jest w stanie odgrywać tych dwóch ról naraz. Jednocześnie każdy minister finansów przy takim premierze musi mieć ograniczoną decyzyjność. Po drugie zmienił się sposób postrzegania spraw, za które odpowiada MF, takich jak budżet państwa czy dług publiczny. Zjednoczona Prawica jest w mniejszym stopniu niż poprzednie rządy ograniczona sztywnym, neoliberalnym myśleniem o konieczności dbania o zrównoważony budżet. Chętniej spogląda na różne formy zadłużania się sektora finansów publicznych i widzi większe możliwości politycznego działania państwa niż większość poprzedników. Wreszcie – prezes Jarosław Kaczyński ma stosunek instrumentalny nie tylko do budżetu, ale i w dużej mierze do gospodarki. Barbara Krzemińska-Sobczyk, Czytelniczka PRZEGLĄDU Dziś nie to ministerstwo jest ważne, które jest istotne dla Polski, ale to, które zapewnia poparcie polityczne. Na czoło wysunęli się Ziobro, bo to koalicjant zapewniający większość w Sejmie, i Czarnek, bo zapewnia medialny szum zagłuszający afery i klęskę Polskiego Ładu. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 04/2022, 2022

Kategorie: Aktualne, Pytanie Tygodnia