Dlaczego popieram Kwaśniewskiego?

Dlaczego popieram Kwaśniewskiego?

Włodzimierz Cimoszewicz b. premier W moim przypadku pytanie to brzmi zabawnie, bowiem pięć lat temu byłem szefem jego komitetu wyborczego. Po upływie kadencji mogę powiedzieć, że Aleksander Kwaśniewski nie zawiódł, jestem wręcz usatysfakcjonowany sposobem, w jaki wypełniał obowiązki prezydenta. Był czynnikiem stabilizującym wewnątrz i dobrym reprezentantem Polski za granicą. Dzięki swej wiedzy i temperamentowi robi to świetnie, co jest tym ważniejsze, że Polska ma obecnie wiele ważnych zadań. Te dwa czynniki wystarczyłyby, aby udzielić prezydentowi poparcia w staraniach o drugą kadencję. Ważna podkreślenia jest też jego rola w kraju, gdzie nie brak konfliktów, napięć, nerwów, nigdy jednak, dzięki jego obecności i działaniom, nie osiągających poziomu krytycznego. Wielu przeciwników zarzucało prezydentowi, że jest za miękki, że unika niepopularnych decyzji. Weto wobec ustawy uwłaszczeniowej zadało temu kłam. Tu Aleksander Kwaśniewski pokazał klasę, a przecież było to działane ryzykowne, tuż przez wyborami. To są wszystko plusy. Dystans, jaki dzieli go od pozostałych konkurentów, jest ogromny; to jest różnica co najmniej dwóch lat. Maryla Rodowicz piosenkarka Powiem bardzo krótko. Aleksander Kwaśniewski jest dobrym prezydentem i dobrze reprezentuje nasz kraj za granicą. To wszystko. Najważniejsze są wyniki w sprawowaniu urzędu, a nie cechy osobiste kandydata. Waldemar Marszałek sześciokrotny mistrz świata w sportach motorowodnych Moja sympatia dla prezydenta wynika po prostu z jego znajomości życia sportowego i przychylności do sprawy, której poświęciłem całe życie. Ludzie, którzy go otaczają, też są miłośnikami sportu, pojawiają się na wielu imprezach. Aleksander Kwaśniewski był ministrem sportu, pamiętam ówczesne kontakty z nim, bo nigdy nie odsyłał człowieka z kwitkiem. Prezydent jest generalnie przychylny ludziom, to jest główna sprawa. Nie będę mówił o innych aspektach jego działalności, o polityce, ale o tym, co mnie osobiście interesuje. Prof. Tomasz Nałęcz, historyk, wiceprzewodniczący Unii Pracy Zdecydowałem się poprzeć Aleksandra Kwaśniewskiego, gdyż uważam pięć lat jego prezydentury za bardzo udane. Unia Pracy 5 lat temu nie udzieliła Aleksandrowi Kwaśniewskiemu poparcia, bo obawialiśmy się, że ta prezydentura podzieli i zantagonizuje Polskę, że wzniesie wysoki mur historycznego podziału. Wszystkie te obawy okazały się nieuzasadnione. Aleksander Kwaśniewski, który przed 1995 rokiem był liderem jednej z partii politycznych, okazał się prezydentem sprawującym urząd nie w interesie tej jednej partii, ale wszystkich obywateli. Udało mu się uzyskać akceptację przytłaczającej większości Polaków o różnych sympatiach politycznych. Pamiętam też o całym dorobku tej prezydentury, o konstytucji powstałej przy walnym udziale prezydenta, o działaniach na arenie międzynarodowej, których efektem było przyjęcie Polski do NATO i wielu innych dokonaniach. Jednak na plan pierwszy wysuwam umiejętność łączenia ludzi, tak ważną w kraju, w którym tak wiele jest podziałów. Prof. Jacek Majchrowski historyk literatury, Uniwersytet Jagielloński Na tak postawione pytanie mógłbym odpowiedzieć krótko: uczyniłem to pięć lat temu i owe pięć lat utwierdziło mnie w słuszności podjętej decyzji. Pozycja, jaką osiągnął na arenie międzynarodowej, a także – o co było znacznie trudniej – krajowej, stawia go w rzędzie prawdziwych polityków. Piszę “prawdziwych”, bo większości pozostałych kandydatów wydaje się jedynie, że są politykami. Jest człowiekiem otwartym, zdolnym do kompromisów, umiejącym podejmować decyzje, a także – co jest ważne – nie zatracił swej naturalności. Swoją dotychczasową działalnością dowiódł, że potrafi współpracować z opozycją, a urząd swój traktuje swego rodzaju jak posłannictwo realizowane w imieniu wszystkich Polaków. Potrafi wznieść się ponad podziały, nie traktując przeciwników jedynie jako zawadę, którą w najlepszym wypadku należy lekceważyć. Odpowiada mi ten właśnie sposób myślenia – nie chciałbym mieszkać w kraju kierowanym przez człowieka o mentalności bojówkarza. To już nie ten czas. Jest osobą, która daje gwarancje normalności polskiego życia politycznego, a o to u nas dosyć trudno. Olga Lipińska reżyser Aleksander Kwaśniewski jest najinteligentniejszym politykiem, bo przez pięć lat swojej kadencji udowodnił, jak bardzo jest skuteczny (ma ponad 60% poparcia społeczeństwa). Stara się o dobre stosunki z rządem i Episkopatem, umie łagodzić konflikty w dość trudnej sytuacji politycznej i gospodarczej. Gwarantuje zmęczonym rodakom stabilizację. Jest prezydentem wszystkich Polaków w dobrym tego słowa znaczeniu. Bardzo dobrze reprezentuje Polskę na forum międzynarodowym, jest tam szanowany

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2000, 40/2000

Kategorie: Kraj