Dolarowe eldorado

Dolarowe eldorado

Jadą, ciągle jadą. Za wielką wodę. Na seminaria, zloty, zjazdy i co tam jeszcze wymyślą. Kilka razy w roku jeżdżą do USA Antoni Macierewicz i Tomasz Sakiewicz z ekipą „Gazety Polskiej” i jej klubów. Dziesiątki misiów podczepionych pod dojną zmianę lata do USA i Kanady kilka razy w roku. Płacą państwo polskie i gospodarze. A bilans dla wycieczkowiczów zawsze jest na plusie. Z pustymi rękami nie wracają, boby tak często nie fruwali. Polonusi ciągle mają taki nawyk, że wrzucają do kapelusza po parę dolarów. Na walkę o wolną ojczyznę. Nie słyszeliśmy, by ktoś się z tego rozliczył. Albo wspomógł tych prawicowych dziennikarzy, którzy są na śmieciówkach. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2019, 52/2019

Kategorie: Aktualne, Przebłyski