Egzamin niedojrzałości

MEDIA I OKOLICE Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało spektakl pt. “Próbna Matura”, w którym, między innymi, wystąpili obecny i poprzedni minister edukacji. Jak było do przewidzenia, zakończył go happy end – nawet były minister zdał maturę z matematyki, chociaż to właśnie arytmetyka stała się powodem jego dymisji. Zatem, minister, który nie potrafił dobrze obliczyć wydatków z kasy państwowej, prawidłowo wypełnił PIT. Jak widać, finanse państwowe podlegają innym regułom niż finanse obywatela. Uznając, że dobry przykład dla maturzystów idzie z góry, maturze z polskiego poddał się sam premier, prof. Jerzy Buzek. Podobnie jak większość jego publicznych działań, był to kolejny teatralny gest dla zdobycia szmerku uznania. Przecież jeszcze nigdy w Trzeciej Rzeczpospolitej premier i jego rząd nie byli tak niepopularni. Sondaże i prawybory nie dają im szans. I choć już odliczanie do odlotu trwa, premier i jego ministrowie usiłują ratować swój medialny wizerunek za pomocą chwytów propagandowych, określanych elegancko jako public relations. Rzecz w tym, iż – jak mówił rozgoryczony pod koniec swego stuletniego życia ojciec amerykańskich public relations – ciągle jest to dziedzina, w której byle amator uchodzić może za profesjonalistę. Zapewne taki amator

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 20/2001, 2001

Kategorie: Felietony