Emilewicz zamiast leków

Emilewicz zamiast leków

Nawet nie domyślacie się, jak wielki potencjał komiczny drzemie w Jadwidze Emilewicz. Nie dość, że szefuje czemuś, co samo w sobie jest zabawne, bo czy ktoś widział jakieś dobro wyprodukowane przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii? Cztery lata starań o proinnowacyjność, proprzemysłowość i inne takie pro. A efekty? Przedsiębiorcy skazani na tę pomoc ledwo zipią. I co gorsza, na leki też nie mogą liczyć. Bo Emilewicz, która w tej dziedzinie też miesza, jest na etapie: „za kryzys leków odpowiada Azja” („DGP” z 1 sierpnia). Ministrom Morawieckiego wiatr ciągle w oczy wieje. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2019, 32/2019

Kategorie: Aktualne, Przebłyski