Fenomen planszówek

Fenomen planszówek

Niegdyś Monopol, Chińczyk czy warcaby. Dziś gry planszowe to skomplikowana, wielogodzinna rozgrywka, której fanów przybywa

Rosnącą popularność gier planszowych można zauważyć na każdym kroku. Nie chodzi tylko o półki w księgarniach czy sklepach (chociaż w dużych marketach gry potrafią zająć już nawet połowę objętości działu z zabawkami). W większych miastach od kilku lat pojawiają się specjalistyczne sklepy, a nawet kawiarnie, w których można kupić planszówki lub pograć ze znajomymi na miejscu w ulubione gry. Powiększają się również kolekcje gier w prywatnych domach.

Urodzaj

Czynników stojących za tak ogromną popularnością planszówek jest wiele. Specjalistyczne portale zajmujące się tym typem rozrywki sugerują, że chodzi o mnogość tytułów i ich różnorodność. I rzeczywiście wśród najpopularniejszych planszówek można dziś wymienić nie tylko gry rodzinne czy towarzyskie, ale też rozbudowane strategie, skomplikowane gry logiczne czy tzw. RPG (ang. Role Play Gaming, w których odgrywa się i rozbudowuje postaci). Popularne są również gry detektywistyczne, w których odtwarza się pracę śledczych, operując nawet na spreparowanych przez twórców aktach spraw czy taśmach z przesłuchań.

Dziś gry planszowe zachwycają nie tylko treścią, ale i wykonaniem. Nad tytułami pracują znakomici graficy, a kolejne wydania tytułów popularnych wśród fanów rzucania kostką potrafią się zmieniać na prośbę graczy. Są nawet fani konkretnych twórców, którzy piszą scenariusze do gier i ich mechanikę, czyli idee określające podstawowy cel danej gry. Kilku projektantów planszówek, jak Stefan Feld (znany z Zamków Burgundii) czy Bruno Cathala (Abyss, Pięć Klanów) mają status gwiazd rocka w świecie gier planszowych. Każdy z nich reprezentuje charakterystyczny styl projektowania rozgrywki. Obaj są   ikonami w swoim fachu. Cathala tylko w ostatniej dekadzie stworzył aż 12 tytułów.

Również w Polsce prężnie rozwija się branża planszówek. Szczególne triumfy Polacy odnoszą w samej produkcji. – W Polsce mocno rozwinął się sektor produkcji gier planszowych. Jesteśmy takim miejscem w Europie, w którym produkuje się prawie najwięcej, jeśli nie najwięcej gier. Można spokojnie wymienić co najmniej sześciu-ośmiu producentów, którzy skupiają się wyłącznie na produkcji gier planszowych, przyjmują zamówienia nie tylko z Polski czy z krajów Unii Europejskiej, ale z całego świata – tłumaczył portalowi Money.pl Marcin Ropka specjalista ds. gier firmy Ateneum, jednego z największych polskich dystrybutorów gier planszowych.

Szacuje się, że europejski rynek gier planszowych w 2025 r. osiągnie wartość ponad 25 mld dol. Dla porównania jeszcze w 2018 r. miał on wartość ok. 12 mld dol. Z raportu Narodowego Centrum Kultury „Polska branża gier planszowych” wynika, że bardzo trudno oszacować wartość rodzimego rynku planszówek. Autorzy zwracają uwagę, że ich twórcy nie posiadają własnych kodów PKD i gry wrzucane są systemowo w to samo miejsce co zabawki. Wyodrębnienie samych gier nie jest więc proste.

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 52/2023, dostępnym również w wydaniu elektronicznym

k.wawrzyniak@tygodnikprzeglad.pl

 

Wydanie: 2023, 52/2023

Kategorie: Obserwacje

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy