Filmowa mapa Polski

Filmowa mapa Polski

„Producent – J.J. Duńczyk” – fragment takiej tabliczki jeszcze kilka lat temu wisiał na drzwiach na czwartym piętrze budynku filologii angielskiej Uniwersytetu Łódzkiego przy al. Kościuszki. Ciemny korytarz i jedna z sal zagrały bowiem wytwórnię filmową w „Vabank II, czyli riposta” Juliusza Machulskiego. Dzisiaj po tabliczce nie ma śladu – budynek przeszedł remont. Na Zachodzie podobne atrakcje turystyczne robią furorę. W Anglii wydano specjalny przewodnik dla tych, którzy chcieliby zwiedzać ten kraj śladami znanych filmów. W londyńskiej dzielnicy Notting Hill obowiązkowo trzeba mieć zdjęcie przed domem z niebieskimi drzwiami, gdzie mieszkał bohater grany przez Hugh Granta w komedii „Notting Hill”. Podobnie jak ta dzielnica przeżyła zwyżkę prestiżu z powodu filmu, Nowa Zelandia zarobiła krocie na turystyce dzięki „Władcy Pierścieni” Petera Jacksona. Z kolei przewodnicy pod miejscowością Matmata w Tunezji skwapliwie informują turystów, że oglądane widoki to jedyny plener w „Gwiezdnych wojnach” Lucasa. U nas legendę filmową nadal budują tylko nieliczne miejscowości – np. Lubomierz. Ale już przystań nad jeziorem Kisajno w okolicach Giżycka nie przypomina dawno tej, która grała w słynnym „Nożu w wodzie” Polańskiego. A takie miejsce obejrzeliby chętnie nie tylko polscy kinomani… Oto miejsca, w których łatwo odnajdziemy kadry filmowe. Lubomierz odnajdziemy tu bez trudu ślady Pawlaków i Karguli z trylogii Sylwestra Chęcińskiego. Bo choć zagrody z „Samych swoich” ze słynnym płotem kręcono w Dobrzykowicach pod Wrocławiem, to tu też powstało wiele scen, a potem filmowano dalsze części. Dziś rekwizyty z planu można podziwiać w Muzeum Kargula i Pawlaka. Ale nie jest to jedyny wkład Lubomierza w kino. W miasteczku kręcono między innymi „Krzyż Walecznych” Kazimierza Kutza – to właśnie tu na środku drogi na walizce siedział Cybulski. Grodziec (niedaleko Złotoryi na trasie do Bolesławca) – zamek, którego historia sięga czasów średniowiecza, stał się scenerią „Wiedźmina” Marka Brodzkiego. Kraków niedawno podziwialiśmy przepiękne zdjęcia Krakowa w „Vincim” Juliusza Machulskiego – łatwo znaleźć Muzeum Czartoryskich, gdzie wisi „jedyny obraz w Polsce”, można też poszukać śladów zapadającej się karetki na ulicy św. Jana czy zagrać w szachy nad Wisłą, ale próżno szukać mieszkania Juliana z genialnym widokiem z tarasu – ów taras znajduje się na dachu szkoły muzycznej. Krakowski Kazimierz zagrał dużą rolę w „Liście Schindlera”, w okolicach ulic Szerokiej, Jakuba i Izaaka łatwo odtworzyć w pamięci kadry z tego filmu. Kazimierz udawał też Kaliniec w „Nocach i dniach” Antczaka, a Stary Teatr – operę w tym filmie. Natomiast odwiedzając drewniany kościółek na skraju Lasu Wolskiego, cofamy się bardziej w czasie. Tam padły słynne słowa: „Jędruś, ran twoich nie godnam całować”, bo miejsce to zagrało kościół w Wodoktach w „Potopie”. Starogard Gdański przy wjeździe do miasta, na terenie Państwowego Stada Ogierów ponad 40 lat temu pracowała ekipa „Krzyżaków” Aleksandra Forda. Dziś po dekoracjach nie ma śladu, ale jeśli wysili się nieco wyobraźnię, można przypomnieć sobie bitwę pod Grunwaldem rozgrywaną na tamtejszych polach. Biskupin to nie tylko znana osada prasłowiańska, lecz także plan filmowy Jerzego Hoff mana w „Ogniem i mieczem” (na początku filmu Skrzetuski wjeżdża właśnie do Biskupina) i „Starej baśni”. Pszczonów w tej wsi, oddalonej o kilka kilometrów od prawdziwych Lipiec Reymontowskich, powstało najwięcej scen do filmowych „Chłopów” Jana Rybkowskiego. Łódź spośród ogromnej liczby filmów tu kręconych najłatwiej oczywiście skojarzyć kadry z „Ziemi obiecanej” Andrzeja Wajdy – zwłaszcza oglądając fabrykę czy pałac Karola Poznańskiego albo osiedle robotnicze na Księżym Młynie. Kino Capitol na rogu ul. Zachodniej też może wyglądać znajomo – nazywało się jeszcze Włókniarz, gdy pojawiło się w „Ucieczce z kina Wolność” Marczewskiego. A studenci Politechniki odwiedzający rektorat w pałacyku przy ul. ks. Skorupki stąpają po śladach redaktora Olgierda Jedliny – tu mieściła się redakcja „Pasikonika” w „Kingsajzie” Machulskiego. Malbork zamek krzyżacki widać w kadrach z seriali „Znak orła”, „Pan Samochodzik i Templariusze”, „Królowa Bona”, „Przyłbice i kaptury”. Zdjęcia kręcił tu też Volker Schlöndorff do „Króla Olch”. Paradoksalnie w zamku nakręcono tylko część zdjęć do „Krzyżaków” Aleksandra Forda. Filmowcom przeszkodził pożar. Sfilmowano tylko część scen przy bramie i zwodzonym moście na Zamek Wysoki – to pod tą bramą korzył

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2005, 33/2005

Kategorie: Kultura