In vitro wygnane z łódzkiego

In vitro wygnane z łódzkiego

Jeszcze dobrze się nie rozsiedli w fotelach radni województwa łódzkiego, a już zaczęli gnębić ludzi. Żywych ludzi z realnymi problemami. Radni PiS, napompowani opowieściami o płaczu zarodków w chłodniach, mordowanych później przy zabiegach in vitro, zlikwidowali ten program. Zabrali z budżetu województwa 2 mln zł planowane na in vitro w przyszłym roku. Na te pieniądze czekało 400 par. Kasa trafi pewnie do tych proboszczów, którzy najlepiej się znają na seksie, ciąży i aborcji. A najgorzej na wspomaganiu rodzin z dziećmi niepełnosprawnymi. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2018, 51/2018

Kategorie: Aktualne, Przebłyski
Tagi: in vitro, PiS