Śmierć gen. Sikorskiego katowicki oddział IPN badał jako… zbrodnię komunistyczną 3 września 2008 r. Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach wszczęła śledztwo w sprawie – jak napisano w oficjalnym komunikacie – „zbrodni komunistycznej polegającej na sprowadzeniu niebezpieczeństwa katastrofy w komunikacji powietrznej w dniu 4.07.1943 r. w Gibraltarze w celu pozbawienia życia premiera i Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych RP generała Władysława Sikorskiego, przez co doszło do katastrofy samolotu »Liberator« Mk II nr ew. AL 523 należącego do 511. dywizjonu brytyjskich Królewskich Sił Powietrznych, w wyniku czego śmierć ponieśli generał Władysław Sikorski i towarzyszący mu obywatele RP: Zofia Leśniowska, gen. bryg. Tadeusz Klimecki, płk. dypl. Andrzej Marecki, por. mar. Józef Ponikiewski, Adam Kułakowski oraz Jan Gralewski, tj. o przestępstwo z art. 225 par. 1 i 215 par. 1 Kodeksu karnego z 1932 r. w zw. z art. 2 pkt 1 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu”. Na uwagę zasługuje fakt, że śledczy IPN zakwalifikowali domniemane sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w Gibraltarze jako zbrodnię komunistyczną, czyli niejako od razu wskazali jej sprawcę. W dalszej części komunikatu można było przeczytać, że podstawą wszczęcia śledztwa „jest zachodzące od chwili zaistnienia katastrofy do dnia dzisiejszego, uzasadnione podejrzenie przestępczego jej spowodowania, które to działanie nie stanowiło przedmiotu żadnego postępowania prowadzonego przez organy ścigania państwa polskiego, jak i innych państw”. Na podstawie czego powzięto „uzasadnione podejrzenie” przestępczego spowodowania katastrofy w Gibraltarze? Na podstawie tego – jak czytamy w komunikacie IPN – że „jedynymi oficjalnymi dokumentami ustalającymi okoliczności śmierci gen. Sikorskiego w dniu 4 lipca 1943 r. są komunikat Brytyjskiego Ministerstwa Lotnictwa z 21 września 1943 r., wydany na podstawie prac brytyjskiej komisji badania wypadków lotniczych, oraz dochodzący do odmiennych wniosków komunikat wydany przez Inspektorat Polskich Sił Powietrznych pod koniec listopada 1943 r., nie wykluczający dokonania sabotażu”. Wydaje się jednak, że dla katowickiego oddziału IPN był to jedynie pretekst formalny. W następnym akapicie komunikatu z 3 września 2008 r. czytamy bowiem: „Wątpliwości co do przyczyn i przebiegu katastrofy w/w samolotu wysnuto również po analizie treści szeregu publikacji różnych autorów polskich i zagranicznych, których przedmiotem była katastrofa tego samolotu”. Kłamstwa o historii: PRL, Berling Cyrankiewicz i żołnierze wyklęci w naszej księgarni Tutaj dochodzimy do właściwej przyczyny wszczęcia przedmiotowego śledztwa, czyli hipotez mówiących, że katastrofa w Gibraltarze była rezultatem zamachu, stawianych głównie przez polską publicystykę. Tezy tej publicystyki IPN potraktował jako źródła historyczne, o czym także dowiadujemy się z omawianego komunikatu: „Po dokonaniu analizy treści tych źródeł i podnoszonych w nich zastrzeżeń co do faktycznego przebiegu wydarzeń w Gibraltarze w dniu 4.07.1943 r., jak również faktu wcześniejszych awarii samolotów przewożących gen. Władysława Sikorskiego oraz wątpliwości co do wiarygodności oficjalnie stwierdzonych przyczyn ich zaistnienia, uznać należy, że zachodzą przesłanki do postawienia hipotezy, że śmierć generała Władysława Sikorskiego była efektem spisku na jego życie. Przedstawione w źródłach fakty, oceniane w kontekście panującej w tym czasie sytuacji polityczno-militarnej, mogą prowadzić do wniosku, że jedną z przypuszczalnych wersji zdarzenia było dokonanie zamachu na polecenie ówczesnych władz ZSRR, a śmierć gen. Sikorskiego i towarzyszących mu osób była efektem popełnienia czynu wypełniającego znamiona przestępstwa (…)”. Władysław Sikorski wraz z towarzyszącymi mu osobami zginął w katastrofie lotniczej, do której doszło 4 lipca 1943 r. w Gibraltarze o godz. 23.05 czasu lokalnego. Ogółem śmierć poniosło 16 spośród 17 osób znajdujących się na pokładzie samolotu. Ocalał tylko czeski pilot Eduard Prchal. 16 sekund po starcie samolot spadł do morza kilkaset metrów od końca pasa startowego. Nie odnaleziono m.in. ciała córki gen. Sikorskiego, Zofii Leśniowskiej. Brytyjska komisja badająca katastrofę w 1943 r. wykluczyła sabotaż i przyjęła, że przyczyną tragedii było zablokowanie steru wysokości. Nie wskazała jednak przyczyny zablokowania steru. Zwolennicy teorii, że doszło do sabotażu, od początku zarzucali komisji, że przeprowadziła śledztwo szybko, miała wybiórczo przesłuchiwać świadków, nie wszystkie ich zeznania znalazły się w końcowym raporcie, a zebrany materiał dowodowy utajniono. Najbardziej prawdopodobną przyczyną
Tagi:
Adam Kułakowski, Andrzej Arseniuk, Andrzej Marecki, antykomunizm, Dariusz Baliszewski, Donald Tusk, Eduard Prchal, Frank Noel Mason-MacFarlane, historia, IPN, Jan Gralewski, Józef Ponikiewski, katastrofa w Gibraltarze, Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu, komunizm, Lech Kaczyński, lotnictwo, Mieczysław Jan Różycki, piloci, policja historyczna, Tadeusz A. Kisielewski, Tadeusz Klimecki, Teresa Ciesielska, Władysław Sikorski, Zofia Leśniowska









