Jak wybrać najlepiej?

W 2010 r. banki udzieliły kredytów hipotecznych na kwotę 50 mld zł, o 10 mld więcej niż rok wcześniej. Liderem jest PKO BP, który z kredytami o wartości 12,4 mld miał prawie
25-procentowy udział w sprzedaży , ale ten produkt oferują dziś niemal wszystkie banki.
Niełatwo więc wybrać najlepszą ofertę. Można skorzystać z pomocy w internecie, wpisując np. hasło: „Jak wybrać kredyt hipoteczny”, można szczegółowo analizować oferty poszczególnych banków, można też zgłosić się do którejś z firm doradztwa finansowego.
Jest też możliwość samodzielnego obliczenia naszej zdolności kredytowej i wybrania odpowiedniej propozycji. W sieci łatwo znaleźć strony dokonujące porównań kredytów hipotecznych rozmaitych banków. Gdy wpiszemy okres kredytowania, który nas interesuje, kwotę, którą chcemy pożyczyć, nasze dochody miesięczne oraz ciążące na nas zobowiązania, wyświetlą się nam oferty banków, które mniej więcej będą odpowiadać naszym oczekiwaniom.
Generalnie jednak kredyt hipoteczny jest tak skomplikowanym produktem finansowym, że nie będziemy mogli podjąć racjonalnej decyzji bez rozmowy z doradcą bankowym. Trzeba bowiem odpowiedzieć sobie na wiele pytań: jak długo chcemy płacić kredyt, jakiej wysokości mają być raty, czy powinny być równe, czy malejące, jaka w ogóle jest nasza zdolność kredytowa, czy wolimy złotówki, czy inne waluty, na jakich zasadach możemy przewalutować kredyt, jakie są opłaty okołokredytowe (marża, prowizja, ubezpieczenie, rozmaite czynności prawne itd.) i czy nie mogą być niższe, z czego składa się łączna stopa oprocentowania, którą będzie pobierać od nas bank, czy możemy zwrócić kredyt przed terminem bez dodatkowych opłat, jaka jest polityka banku wobec klientów mających kłopoty ze spłacaniem kredytu,
jakich jeszcze zabezpieczeń żąda bank oprócz ustanowienia hipoteki, jaki może lub
musi być nasz wkład własny i jakie dokumenty powinniśmy przedstawić, by skutecznie ubiegać się o kredyt.
Odpowiedź na każde z tych pytań będzie mieć wymierną wartość finansową.

Wydanie: 09/2011, 2011

Kategorie: ABC BANKOWOŚCI, czesc I
Tagi: NBP

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy