Jeśli dziś czwartek, to zaczynamy weekend

Jeśli dziś czwartek, to zaczynamy weekend

Hiszpania przetestuje czterodniowy tydzień pracy W przyszłym roku, zgodnie z propozycją radykalnej lewicowej partii Más País, ponad 200 firm z różnych sektorów będzie eksperymentować z 32-godzinnym tygodniem pracy. To nie może się udać Kiedy szef Any Arroyo, kierowniczki działu kadr andaluzyjskiego przedsiębiorstwa zajmującego się oprogramowaniem, powiedział jej pod koniec 2019 r. o wprowadzeniu czterodniowego tygodnia pracy z utrzymaniem płac na niezmienionym poziomie, początkowo nie była zachwycona. „Niemożliwe, to nie może się udać, powiedziałam mu!”, z uśmiechem wspomina pracownica firmy Delsol (186 zatrudnionych), tworzącej oprogramowanie do zarządzania. Prawie dwa lata później nie wróciłaby do dawnego trybu pracy. Podobnie jak Francisco, 34-letni pracownik działu obsługi klienta. „Dopóki nie żyjesz w tej rzeczywistości, nie zdajesz sobie sprawy z korzyści płynących z godzenia życia osobistego i zawodowego, ładowania baterii i chodzenia szczęśliwszym do pracy”, komentuje. Aby przyjąć ten tryb, najpierw należało określić minimalną liczbę pracowników Delsol, których obecność była niezbędna każdego dnia, aby utrzymać dobrą jakość usług. Ci bez kontaktu z klientami automatycznie dostali wolny piątek. W przypadku innych dzień wolny zmienia się co tydzień, przy jednoczesnym skróceniu przerwy na lancz. Zimą w tygodniu pracuje się 36 godzin, a latem 28 godzin. Wyniki eksperymentu? Zatrudniono dodatkowo 19 osób, absencja spadła o 28%, a obroty wzrosły o 20%. „Ponadto znacznie poprawiły się badania satysfakcji klientów i atmosfera w pracy”, mówi Ana Arroyo. Wszystko to bez obniżania pensji. A nawet pracownicy dostawali podwyżki, jeśli zwiększały się dochody firmy. Delsol był pionierem w Hiszpanii. Od tego czasu pandemia i praca zdalna trwają, a pomysł partii Más País zyskał na popularności. W omawianym obecnie w parlamencie budżecie na rok 2022 rząd przegłosował kwotę 200 mln euro, aby pomóc firmom chętnym przejść na czterodniowy tydzień. „To nie jest łatwe, przede wszystkim wymaga zmiany mentalności – przyznaje Ana Arroyo. – Do tego nie można obniżać wynagrodzenia, najważniejsze jest to, co zmotywuje pracownika”. Szczęśliwszy pracownik, większy zysk 102 lata temu Hiszpania wprowadziła ośmiogodzinny dzień pracy. W 1926 r. Henry Ford w swojej firmie w Stanach Zjednoczonych skrócił pracę z sześciu do pięciu dni i wprowadził 40-godzinny tydzień pracy, nie zmieniając płac i utrzymując produktywność. „Pięciodniowy tydzień sam w sobie nie jest końcem, podobnie jak ośmiogodzinny dzień pracy”, powiedział wtedy. Od tego czasu niewiele się zmieniło, mimo że produktywność wzrosła, szczególnie w ostatnich dziesięcioleciach, wraz z pojawieniem się internetu i nowych technologii, dzięki którym lawinowo wzrosła prędkość przekazywania informacji. Carlos Gutiérrez ze Związkowej Konfederacji Komisji Robotniczych (CCOO) ubolewa: „Po dziesięcioleciach rosnącej produkcji mamy dwie możliwości: rozdysponować te zyski albo jako dochód, albo jako czas wolny. Jednak na razie żadna nie została wybrana”. W Hiszpanii od ponad roku trwa debata na temat skracania czasu pracy. „Statystyki wskazują, że jesteśmy jednym z najdłuższej pracujących narodów w Europie z jedną z najniższych produktywności. Nadszedł czas, aby działać i jak najszybciej wsiąść do pociągu, którym inne kraje już jadą”, mówi Fernando Luján, sekretarz konfederacji UGT. Już w styczniu grupa parlamentarna Más País zaproponowała skrócenie pracy do czterech dni w tygodniu. Lewicowy rząd koalicyjny podjął wyzwanie. Projekt pilotażowy miał się rozpocząć w tym roku, ale ostatecznie przełożono go na rok 2022. Dobrowolnie weźmie w nim udział 200-400 firm i 3-6 tys. pracowników. Rząd zrekompensuje firmom wszelkie wyższe koszty poniesione w związku ze zmianami, wynikające np. z konieczności zatrudnienia dodatkowego personelu lub reorganizacji harmonogramów i schematów zmian. Inwestycja zostanie sfinansowana z hiszpańskiego udziału w unijnym Funduszu Odbudowy. Projekt pilotażowy potrwa rok i skoncentruje się na takich sektorach jak konsulting, prawo, programowanie, architektura czy telemarketing, choć niewykluczone, że do eksperymentu dołączą inne branże, m.in. hotelarstwo. Wyniki rocznych doświadczeń firm zostaną następnie ocenione przez grupę niezależnych ekspertów. „Czterodniowy tydzień pracy nigdy nie był testowany na tym poziomie – mówi Héctor Tejero, koordynator polityczny Más País. – Do tej pory istniały tylko fragmentaryczne dowody i badania z różnych krajów”. Tejero uważa, że korzyści

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2021, 51/2021

Kategorie: Świat