Karski. Misja kompletna

Karski. Misja kompletna

Barack Obama uhonorował emisariusza Polski Podziemnej najwyższym cywilnym odznaczeniem amerykańskim Odznaczeni Prezydenckim Medalem Wolności W plejadzie znakomitości, które otrzymały to odznaczenie, byli m.in. Neil Armstrong, Irving Berlin, Walt Disney, Milton Friedman, Michaił Gorbaczow, Václav Havel, Stephen Hawking, Martin Luther King, Matka Teresa z Kalkuty, Elie Wiesel i Tennessee Williams. W tegorocznej edycji oprócz Jana Karskiego medale otrzymają m.in.: Szimon Peres, Madeleine Albright, Bob Dylan i John Glenn. Waldemar Piasecki Korespondencja z Waszyngtonu Podczas tegorocznego wystąpienia w waszyngtońskim Muzeum Holokaustu Barack Obama zapowiedział pośmiertne uhonorowanie Prezydenckim Medalem Wolności, najwyższym amerykańskim odznaczeniem cywilnym, Jana Karskiego, bohatera Polski, Stanów Zjednoczonych i Izraela, człowieka, który próbował powstrzymać Holokaust. Zmarły w wieku 86 lat w 2000 r. w Waszyngtonie Jan Karski był jednym z największych bohaterów II wojny światowej. Jako emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego i Rządu RP na Wychodźstwie w 1942 r. przedostał się z Polski na Zachód, by przedstawić raport o Holokauście, najpierw w Londynie, a potem w Waszyngtonie. Relacja Karskiego została jednak przyjęta z niedowierzaniem. Wcześniej mówiło się zakulisowo o trzech szansach otrzymania przez Karskiego Medalu Wolności jeszcze za życia bohatera. Najpierw z okazji jego 80. urodzin w 1994 r., potem w 1998 r., w rocznicę 50-lecia powstania Izraela, kiedy otrzymał nominację do pokojowej Nagrody Nobla, oraz rok później – kiedy obchodzono 50-lecie powstania NATO i do Sojuszu Północnoatlantyckiego przyjęto Polskę, Czechy i Węgry. Karski nie tylko nie robił nic w kierunku zdobycia odznaczenia, ale wręcz irytowało go, gdy zadawano mu pytania na ten temat. Był natomiast krytyczny wobec polityki przyznawania medalu. Cena medalu Prezydencki Medal Wolności ustanowił w 1945 r. Harry Truman, ale aż do 1963 r. było to odznaczenie wyłącznie wojskowe. Dopiero John F. Kennedy udostępnił je także cywilom i wprowadził dwa stopnie – Presidential Medal of Freedom with Distinction (Prezydencki Medal Wolności z Wyróżnieniem), noszony w formie gwiazdy z szarfą orderową na lewej piersi, oraz Presidential Medal of Freedom – noszony na wstędze. Medal przyznawany jest obywatelom amerykańskim i cudzoziemcom za szczególny wkład w dziedzinie bezpieczeństwa, narodowych interesów Stanów Zjednoczonych, pokoju światowego, kultury lub inne znaczące dokonania. Wśród odznaczonych Medalem Wolności znajdują się także postacie związane z Polską, m.in.: Artur Rubinstein, Lech Wałęsa, Jan Nowak-Jeziorański i Jan Paweł II. Tylko jeden z tego grona uhonorowany został Medalem z Wyróżnieniem. Zapewne mało kto odgadnie, że był to… Artur Rubinstein, odznaczony 1 kwietnia 1976 r. przez Geralda Forda. Wśród gratulujących mu był… Jan Karski z żoną Polą Nireńską, z którą pianista znał się jeszcze z czasów przedwojennych. Profesor wspominał, jak niedługo po dekoracji zaprosili Rubinsteina z żoną Nelą Młynarską na kolację do cenionej restauracji. Przy deserze, na który wszyscy zgodnie zamówili sernik, Nela, znana mistrzyni kulinarna, potem autorka słynnej książki kucharskiej, natychmiast skrytykowała podane ciasto, m.in. komentarzem, że Amerykanom ordery udają się znacznie lepiej, co wywołało oczywistą wesołość. Wszyscy rzecz jasna rozmawiali po polsku. Profesorowi to wydarzenie zapadło w pamięć i przy okazjach „sernikowych” do niego wracał. List Kwaśniewskiego Jak zwykle w przypadku sukcesu, decyzja Obamy o medalu dla Karskiego będzie mieć wielu ojców (i wiele matek). Śledząc nagłą erupcję pamięci związanej z bohaterem, można przywołać z historii analogie do… piłsudczykowskiego ruchu kombatanckiego. Szeregi „legionistów” rosły wraz z upływem czasu, a już najbardziej po śmierci komendanta. Można z nich było – jak ironicznie komentowano – spokojnie sformować Czwartą Brygadę, której, jak wiadomo, nigdy nie było. Ten nurt „kombatancki” wiąże się także z wystawianiem kolejnych „ławeczek Jana Karskiego”. Pomijając walory intelektualne tej formy upamiętniania i czysto estetyczne samej ławeczki bohatera, trudno wyobrazić sobie, aby Karski mógł kiedykolwiek coś takiego zaakceptować. Jeszcze za życia otrzymał propozycję uwiecznienia pomnikowego, którą odrzucił natychmiast i gwałtownie. Duplikowanie ławeczki i rozstawianie wszędzie, gdzie ktoś się zgodzi, jest po prostu ujmowaniem powagi tej postaci. W sprawie medalu dla Jana Karskiego w lutym list

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2012, 22/2012

Kategorie: Świat