Taki zdolny. Taki ładny. Tak dobrze zarabiający. Kto? Antoni Kołek z zarządu Polskiej Fundacji Narodowej. A wystarczyło, by jacyś źli ludzie donieśli, że Kołek, towarzysz walki Świrskiego o dobre imię narodu polskiego, to ten sam Kołek, którym zajmuje się prokuratura z Żoliborza. Bo tenże Kołek podejrzany jest o wykradzenie tajnych danych z ZUS. Był tam dyrektorem gabinetu prezesa zaledwie przez pół roku w 2017. Ale czy zdolniacha z „dobrej zmiany” potrzebuje dużo czasu? Zwolniony dyscyplinarnie z ZUS świetnie pasował do Polskiej Fundacji Narodowej. Może planował kolejny rejs dookoła świata? Kołek na pontonie, a Świrski na materacu. Albo odwrotnie. Nie popłynie, bo znowu go pogonili. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









