Kontrofensywa Franciszka

Kontrofensywa Franciszka

Każdego dnia na protestantyzm przechodzi ok. 8 tys. mieszkańców Ameryki Łacińskiej Obserwatorzy niedawnej pielgrzymki papieża Franciszka do Ekwadoru, Boliwii i Paragwaju zwracali uwagę przede wszystkim na jej społeczny i „ekologiczny” wydźwięk. Komentatorów politycznych zadziwiało częste posługiwanie się przez niego pojęciem „rewolucja”. W homilii w przemysłowym mieście Santa Cruz w Boliwii papież ostro skrytykował „kulturę odrzucenia” – odrzucenia osób, które się nie liczą, bo nie produkują. – Skończmy z logiką, że liczy się tylko to, co można wymienić, skonsumować lub przehandlować – mówił papież. Homilii słuchały dziesiątki tysięcy przedstawicieli rdzennych plemion Keczua i Ajmara przybyłych z całej Boliwii. Na spotkaniu z ruchami społecznymi papież prosił o wybaczenie Kościołowi zbrodni popełnionych na rdzennych narodach Ameryki w czasie konkwisty. Jego zdaniem, nadszedł czas na rzeczywiste zmiany. – Ten system jest już nie do zniesienia dla chłopów, ludzi pracy i narodów. Jest on nie do zniesienia dla Ziemi, Matki Ziemi, do której tak się odnosił św. Franciszek. Nie dzieje się dobrze w świecie, w którym jest tylu chłopów bez ziemi, tyle osób bez dachu nad głową, tylu pracujących bez praw pracowniczych, tak dużo osób o zranionej godności. Powiedzmy odważnie: potrzebujemy i żądamy zmian – mówił papież. Teolog ekologii Nieprzypadkowo

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2015, 33/2015

Kategorie: Świat